(konkurs) Co to za amunicja?
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
jakis ruski z tego co pamietam 9x39 czy cos takiego...
Ostatnio zmieniony 11 czerwca 2007, 10:32 przez dexter 1990, łącznie zmieniany 1 raz.
Zainteresowałem się tym nabojem, bo na dnie ma wronę, czyli produkcja była pod Wehrmacht, a niegdy wcześniej w ogóle takiego cuda na oczy nie widziałem. A skoro była produkcja dla wojska to nie był to jakiś eksperymentalny kiks, tylko regularna broń. Ta wojskowa produkcja była juz po Anschlussie Austrii a przed wybuchem WWII. Chodził na tym MP-34 i podobno był rewelacyjny w swojej klasie, oczywiście bił na głowę w osiągach na średnim dystansie każdy pm na 9para (tzn jego średni zasięg zaczynał sie na końcu zasięgu skutecznego innych pm). Ważył tylko 200 gram więcej niż MP-40 a pozostałe parametry miał zbliżone. Ta róznica wagi pewnie w jakimś zakresie była do usunięcia, gdyby przeprojektowano go na produkcję takimi metodami jak MP-40. Reasumując chyba nie chodziło o problem masy zamka. Chodziło raczej o generalną zasadę unifikacji - i pistolety i pm-y miały działać na jeden i ten sam nabój. W związku z tym Niemcy przerobili wszystkie "zdobyczne" (jeśli tak można o anszlussowych pm-ach powiedzieć) na 9para i już. Prawdopodobnie z punktu widzenia logistyki było to mądre.
Nie wiem czy w ogóle jakiś MP-34 9x25 wziął udział w walce, bo Anschluss wiadomo, bez jednego wystrzału, a zaraz potem przeróbka na 9para. No i wycofanie zaraz ze względu na koszty. Trudno więc to z czymkolwiek porównać tak, jak porównuje się powiedzmy MP-40 i Stena.
Tym niemniej ciekawe są takie wątki, że była to jakaś niewykorzystana gałąź, którą ucięto zaraz przy ziemi. Która zaraz wróciła w postaci 7,62 kurz czy .30 carbine właśnie - choć to jakby piętro wyżej, a teraz znów PDW, czyli własnie silniejsze od pistoletu a słabsze od pośredniego.
Ciekawi mnie też, czy pojawiły się też pm-y strzelające z "mocno" otwartego zamka (jak Oerlikony)? Taki mocniejszy nabój byłby dla nich idealny.
Nie wiem czy w ogóle jakiś MP-34 9x25 wziął udział w walce, bo Anschluss wiadomo, bez jednego wystrzału, a zaraz potem przeróbka na 9para. No i wycofanie zaraz ze względu na koszty. Trudno więc to z czymkolwiek porównać tak, jak porównuje się powiedzmy MP-40 i Stena.
Tym niemniej ciekawe są takie wątki, że była to jakaś niewykorzystana gałąź, którą ucięto zaraz przy ziemi. Która zaraz wróciła w postaci 7,62 kurz czy .30 carbine właśnie - choć to jakby piętro wyżej, a teraz znów PDW, czyli własnie silniejsze od pistoletu a słabsze od pośredniego.
Ciekawi mnie też, czy pojawiły się też pm-y strzelające z "mocno" otwartego zamka (jak Oerlikony)? Taki mocniejszy nabój byłby dla nich idealny.
ukłony...
Pocisk zwykły boattail ale osadzony odwrotnie dla jak to określono zwiększenia "terminal efect" no i naważka prochu zmniejszona aby był poddzwiękowyss100 pisze:7,62x39 ale pocisk ołowiany pistoletowy jakiś?
Andrzej
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9664
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Na pewno nie, szyjka za łagodna, u mannlichera była wyraźnie zarysowana. ALe mnie przygiąłes tym nabojem, Vis. Ni cholery nie wiem co to. Jakas fotka przy linijce dla pomocy? Mysliwskie mocne naboje mają takie szyjki ale cala luska jest smuklejsza i maja przy dnie wzmocnienie a ten ma tylko kryze.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.