Tak, dwa ostatnie etapy są najtrudniejsze stąd opis patentu na ich realizację jest bardzo porządany

.
Dexter zapodaj swój "sposób na Alcybiadesa" (szczególnie granulacja).
Gęstość prochu nie zwiększa szybkości jego spalania - wręcz przeciwnie najszybciej spala się pył prochowy - detonuje i dlatego nie wolno nim ładować broni - im większa granulacja tym wolniejsze spalanie, dlatego ziarno prochu armatniego jest kilkakrotnie większe od prochu do broni ręcznej małego kalibru (a jeszcze lepszy przykład silniczki rakietowe CP - to jeden wielki kawałek sprasowanego CP). To tak jak z tabletką przeciwbólową jak łykniesz całą to musisz poczekać aż się rozpuści i wchłonie, a jak pogryziesz wchłania się od razu

.
Ad. PRZEGRYZANIE

.
Proch to nie miodówka i nie powinien się przegryzać - duża ilość wody powoduje rozpuszczenie saletry, a podczas suszenia ponowną jej krystalizację co sprawia że wcześniejsze mielenie traci sens.
Nie wiem dlaczego na wszystkich polskich forach piro podają żeby przegryzać - to do niczego nie prowadzi (poza startą czasu).
W książce pt. "Strzelanie z broni odprzodowej" podane są wszystkie etapy produkcji i nic tam nie ma o przegryzaniu (

przepraszam ale ciągle kojarzy mi się to z miodówką) na dodatek jest tam info że dodawano max 8% wody właśnie żeby saletra się nie rozpuściła.
Najdziwniejsze jest to że na tych polski piroportalach "nibyfachowcy" piszą dalej że węgiel do grilla jest ok - największa brednia jaką można głosić, to najważniejszy składnik prochu - to on jest paliwem i powinien być najbardzie pieczołowicie dobrany a tamten jest "spalony na śmierć" w zbyt wysokiej temperaturze i dlatego jest taki twardy, mało tego z bylejakiego drewna.
Tu jest ciekawy link - nieraz już przytaczany:
http://www.wecreate4u.net/dwilliams/bla ... owder.html
A wogóle to produkcja prochu w Polsce jest prawnie zakazana!!! (ale opis granulacji już nie Dexterze więc spokojnie możesz zapodać

).
Pozdrawiam.