Strona 1 z 4

Działko rewolwerowe - zasada działania

: 18 czerwca 2013, 16:07
autor: maziek
Czy bęben zatrzymuje się naprzeciw lufy w momencie odpalania, czy też kręci się jednostajnie?

Re: Działko rewolwerowe - zasada działania

: 18 czerwca 2013, 16:15
autor: waliza
Doprecyzuj pytanie. Pojecie "dzialko rewolwerowe" jest za szerokie i jest wiele typow/ odmian.

Re: Działko rewolwerowe - zasada działania

: 18 czerwca 2013, 17:42
autor: maziek
Takie, które ma jedną lufę a wiele komór nabojowych, umieszczonych w obracającym się bębnie, przy czym interesują mnie współczesne modele żyłujące szybkostrzelność (np. 1500-2000 strzałów na minutę). Nie wiem, ile taki bęben ma komór, ale przypuszczam, że ograniczeniem nie jest prędkość przeładowywania a wytrzymałość lufy, więc pewnie są trzy lub cztery komory, żeby konstrukcja miała jak najmniejszy moment bezwładności. Dawałoby to 350-700 obrotów bębna na minutę. Czyli na zdrowy rozum próba ruszania i stopowania przy każdym strzale byłaby trudna - ale jak jest? Bo z drugiej strony, jeśli oś komory jest powiedzmy 10 cm od osi bębna to prędkość liniowa komory jest rzędu kilku metrów na sekundę "w bok", czyli w tysięczną sekundy oś komory rozjeżdża się z osią lufy o kilka mm.

Re: Działko rewolwerowe - zasada działania

: 18 czerwca 2013, 20:34
autor: waliza
Na moje wszystko jest czysto mechanicznie. Obrot bebna zgrany jest z kazdym ruchem. Strzal, obrot o jedna komore i jednoczesnie do jednej wsuniety nowy naboj z innej wyrzucona luska a kolejna ustawiona w osi lufy. Cos powiedzmy jak w dzialku hotchkissa z 1880 tylko z jedna lufa i zapewne te dzialka nie sa napedowe tylko gazodynamiczne.


https://www.youtube.com/watch?v=GkOP8Lwdmgg

Ja tak w nowoczesnych gratach nie siedze. Pierwsze to chyba MG213 bylo projektowane pod koniec wojny ale niemiaszki nie zdazyli go wprowadzic.

Re: Działko rewolwerowe - zasada działania

: 18 czerwca 2013, 20:43
autor: waliza
Cos takiego :

Obrazek

Ukradłem stad :
http://www.jetcero.com/?p=5204

Re: Działko rewolwerowe - zasada działania

: 18 czerwca 2013, 22:39
autor: maziek
Czyli jakby skokowo... Strasznie musi to wibrować.

Re: Działko rewolwerowe - zasada działania

: 19 czerwca 2013, 19:14
autor: Okruch
To nie snajperka, a wzrost rozrzutu może być nawet pożądany ;) o ile wiem, w MIGach-29 i Su-27 można zamontować oscylator poruszający lufą (działkiem) w płaszczyźnie pionowej.

Re: Działko rewolwerowe - zasada działania

: 19 czerwca 2013, 21:07
autor: maziek
O tym to nie słyszałem, ale miałem na myśli raczej wibracje w sensie atechniczno niszcząco-zużywającym samej broni.

Re: Działko rewolwerowe - zasada działania

: 21 czerwca 2013, 16:53
autor: dexter 1990
A czasem te "żyłujące" szybkostrzelności to nie raczej domena działek wielolufowych? Klasyczne rewolwerowe chyba nie są jakimiś demonami szybkostrzelności?

Re: Działko rewolwerowe - zasada działania

: 21 czerwca 2013, 17:38
autor: maziek
W sensie, że nie chodzi mi o coś na korbę, co pyka 100 strzałów na minutę. Np. Działko ADEN pyka do 1700 rpm. Przecież gatlingi walą bliżej 6 niż 2 tysięcy/s.

Re: Działko rewolwerowe - zasada działania

: 11 lipca 2013, 22:00
autor: Speedy
maziek pisze:W sensie, że nie chodzi mi o coś na korbę, co pyka 100 strzałów na minutę. Np. Działko ADEN pyka do 1700 rpm. Przecież gatlingi walą bliżej 6 niż 2 tysięcy/s.
Gwoli ścisłości muszę jednakże wspomnieć o artykule jaki czytałem przed laty w jakiejś niemieckie lotniczej gazecie. Autorzy udowadniali tam, że zestaw 2 działek 27 mm IWKA Mauser na samolocie Tornado jest bardziej efektywny od pojedynczego 20 mm Vulcana, typowej broni amerykańskich myśliwców. A to dlatego, że ów Vulcan, jako gatling, potrzebuje ułamek sekundy (0,25-0,45 s) na to, by masywny blok luf rozkręcił się do pełnych obrotów. A rewolwery strzelają od pierwszego strzału w swym normalnym tempie. Więc w krótkiej serii, 1-sekundowej czy poniżej owe 2 Mausery wystrzelą więcej pocisków niż 1 Vulcan.

Z drugiej strony gatlingi pozwalają na prowadzenie bardziej intensywnego ognia z uwagi na nagrzewanie, niż broń z 1 czy 2 lufami. Ta sama szybkostrzelność podzielona na większą liczbę luf sprawia, że każda z nich nagrzewa się mniej. Ponadto wirujący blok luf chłodzi się niejako sam z siebie, intensywnie "mieszając" powietrze.

Re: Działko rewolwerowe - zasada działania

: 13 lipca 2013, 13:35
autor: dexter 1990
Obrazek

A da się i takie cudo zrobić :D.

Re: Działko rewolwerowe - zasada działania

: 15 lipca 2013, 21:22
autor: maziek
Nie wiem, prawdopodobnie każde rozwiązanie ma fusy i plusy. Czytałem, że vulcany są odpalane przez komputer, ze względu na szybkostrzelność, która przy szybkości reakcji pilota powodowałaby duże ilości pocisków wystrzeliwanych za wcześnie i za późno. Tak więc, jak czytałem, pilot wciska spust, ale to komputer go uruchamia, kiedy cel znajduje się we właściwym położeniu biorąc pod uwagę prędkość wzajemną i odległość. Może komputer uwzględnia też zwłokę i odpowiednio wcześniej zaczyna kręcić.

Nie wiem jak to jest, ale chyba nie byłoby wielkim problemem technicznym rozkręcić lufy bez strzelania przewidując wejścia do walki. Co prawda mechanika musiałaby na pusto tłuc cykle, ale wystarczyłoby tylko zatrzymać dosyłanie i działko kręciłoby się, ale nie strzelało. Ponadto czytałem, że rosyjskie wersje gazodynamiczne rozkręcają się błyskawicznie, nie wiem jak amerykańskie.

1,7 tyś strzałów na minutę to daje przy prędkości pocisku 1000 m/s odległość między wystrzelonymi pociskami rzędu 35 m a czasowy odstęp rzędu 1/28 s. Przy długości samolotu ostrzeliwanego rzędu 15 m może on przelecieć między pociskami, lecąc prostopadle do linii ognia, już z prędkością 420 m/s (co prawda to prędkość naddźwiękowa). Ale żeby zaliczył 5 trafień, musiałby lecieć 5 razy wolniej. Przy 6 tyś. strzałów na minutę sprawa oczywiście wygląda zupełnie inaczej. Odpowiednie prędkości to ~1500 i ~300 m/s - tak dla orientacji. Jak czytałem o to chodziło z vulcanami, żeby żaden zawodnik nie przeleciał przez strugę pocisków nie mając dupy ażurowej jak kratka w konfesjonale.

Co prawda, jak tu wielokrotnie pisano, rola działek jest współcześnie ograniczona. Ponoć zachłyśnięcie się rakietami i produkcja samolotów w ogóle nie uzbrojonych w działka zostało mocno skarcone przez praktykę, ale jednak rola działek, wraz z walką manewrową w rodzaju "Bitwy o Anglię" zeszła na drugi plan. Z kolei przy ostrzeliwaniu celów naziemnych szybkostrzelność jest chyba mniej istotna a w szczególności można ją łatwiej zrównoważyć kalibrem.

Re: Działko rewolwerowe - zasada działania

: 15 lipca 2013, 21:46
autor: Okruch
Tak, ale w przypadku kalibru 27-30 mm wystarczy jedno-dwa trafienia i ptaszek spada, a pojedyncze - czy nawet kilka trafień z 20 mm to może być mało. Coś jakby dywagacje "7,62 NATO vs. 5,56 NATO" przeniesione na - nomen omen - wyższy poziom ;)

Tornado IDS miało dwa Mausery IWKA, co daje sumaryczną szybkostrzelność 3400-3600 strz/min, a to blisko zakresu 4000 strz/min Vulcana. Wersja ADV miała jedno działko, ale jej zadaniem było przede wszystkim zwalczanie radzieckich bombowców nad północnym Atlantykiem.

Piloci faktycznie wolą rakiety - w czasie I wojny o ropę zdaje się tylko A-10 zestrzelił z Avengera Mi-8 - ale w czasie wojny falklandzkiej bodaj 1/3 strąceń została wykonana ogniem ADENów. Paradoksalnie, możliwe że wzrost trudności w wykrywaniu i zwalczaniu samolotów środkami radiolokacyjnymi może zwiększyć znaczenie uzbrojenia artyleryjskiego...

Re: Działko rewolwerowe - zasada działania

: 2 lipca 2017, 22:33
autor: AKMSN
To może nieco rozruszam temat- wielokrotnie czytałem dyskusje dotyczące porównania Gatling vs działko rewolwerowe, ale rzadko kiedy zdarzało mi się czytać dyskusje dotyczące porównania działko rewolwerowe vs klasyczne nierewolwerowe działko jednolufowe. Czy można przyjąć że zaletą działka rewolwerowego nad klasycznym działkiem jednolufowym jest to że w broni rewolwerowej wprowadzanie naboju do komory nabojowej odbywa się na kilka razy? To znaczy, czy można przyjąć że przewaga rewolweru nad klasyczną bronią polega mniej więcej na tym co przewaga kaemu SzKAS nad klasycznymi kaemami? Przy czym wiem że SzKAS miał jedną komorę nabojową, więc nie był bronią rewolwerową, ale tam (chyba) donośnik bębnowy służył (między innymi?) do tego aby wyjmowanie naboju z taśmy i jego wprowadzanie do komory rozdzielić na wiele (10?) etapów, co mogło skutkować wzrostem płynności działania, a chyba o to samo chodzi w broni rewolwerowej?