Pociski przeciwpancerne i pancerze
: 25 grudnia 2014, 17:59
Kolejny z moich tematów które mają za zadanie rozruszać nieco forum
Do rzeczy. Chciałem zadać kilka pytań odnośnie pocisków przeciwpancernych i pancerzy
Pytanie pierwsze. Pociski z czepcem ochronnym, konkretnie pociski APC i APCBC. Pierwsze "C" jest od "Capped", tak więc od czepca ochronnego. Z tego co wiem czepiec ochronny ma za zadanie zapobiec skruszeniu się przedniej części pocisku po trafieniu pocisku w utwardzany powierzchniowo pancerz. Czepiec ochronny chyba również w jakimś tam stopniu zapobiega rykoszetowaniu pocisku (z tego co wiem już drugowojenne pociski ppanc były dość odporne na rykoszetowanie). No i z tego co wiem pociski bez czepca ochronnego mogły przy trafieniach dawać tak zwaną "lukę skruszeniową". To znaczy, pocisk na niewielką odległość przebija pancerz (ukruszenie przedniej części pocisku, ale jego wielka energia i tak daje przebicie), na średnią nie daje przebicia (skruszenie wierzchołka, mniejsza energia), a na jeszcze większą ponownie przebija pancerz (brak skruszenia wierzchołka, przy braku skruszenia niewielka energia wystarcza do przebicia pancerza). Zazwyczaj spotkałem się z opiniami że czepce ochronne wykonywano z bardziej miękkiej stali niż pociski, ale spotkałem się też z opinią że czepce ochronne były ze stali twardszej niż pociski (podobno tak zresztą robiono pociski ppanc aby wierzchołek był bardziej twardy od tylnej części). Z jakiej stali wykonywano czepce pocisków (stawiam na dość miękką)
Pociski tępogłowicowe. Pomysł chyba sowietów, bowiem nie mieli oni podczas IIwś pocisków APCBC. Tępogłowicowe pociski miały głowicę o dość "tępym" kształcie, stąd stosowano w nich czepiec balistyczny (więc były to pociski APBC, bez "C" odnoszącego się do czepca ochronnego, a jedynie z "C" do czepca balistycznego). Czy pociski tępogłowicowe miały za zadanie zmniejszyć jedynie szansę na rykoszet, czy też miały za zadanie jakoś radzić sobie z pancerzem powierzchniowo utwardzanym
Pochylenie pancerza. Z tego co wiem ma dawać nie tyle większą szansę na rykoszety, co większą grubość sprowadzoną. Stąd 45mm pancerza przedniego kadłuba czołgu T-34 dawało gdzieś 90mm grubości sprowadzonej (podobną grubość sprowadzoną miał przedni pancerz Shermana). Z tego co wiem, przy podobnej grubości sprowadzonej, cieńszy pancerz nachylony powinien dawać lepszą ochronę od grubszego pancerza pionowego. Podobno wynika to z tendencji pociski do "zakręcania" wewnątrz pancerza, a takie "zakręcanie" powoduje tracenie energii (pocisk "zakręcając" pokona mniejszą drogę wewnątrz pancerza, ale i tak pancerz "będzie na plus", bowiem pocisk "zakręcając" utraci część energii). Dodam że spotykałem się z artykułami zgodnie z którymi jakiś tam mocno nachylony czołgowy pancerz był odpowiednikiem (dajmy na to) 100mm pancerza pionowego wobec pocisków dużego kalibru, ale już 150mm pancerza pionowego wobec pocisków małego kalibru. Czy te różnice wynikają z większej tendencji pocisków małego kalibru do "zakręcania", czy może nieprawdziwa jest teza że jakiś tam pancerz nachylony może być odpowiednikiem grubszego pancerza wobec pocisków mniejszego kalibru, a odpowiednikiem cieńszego pancerza wobec pocisków większego kalibru
Twardy pancerz. Podobno sowieci w drugiej połowie wojny stosowali bardzo twarde pancerze czołgowe, dające duże odłamków gry pocisk przez nie przechodził. Podobno tego typu pancerze są dobre wobec pocisków mniejszego kalibru niż grubość pancerza, a słabe wobec pocisków większego kalibru od grubości pancerza. Pytanie czy pod pojęciem "grubość pancerza" rozumieć grubość sprowadzoną (dajmy na to, 90mm wobec przedniej górnej płyty pancernej kadłuba czołgu T-34), czy może "grubość właściwą" (dajmy na to, 45mm wobec przedniej górnej płyty pancernej kadłuba czołgu T-34). No i czy w ogóle to prawdziwa teza że twarde pancerze są słabe wobec pocisków większego kalibru od grubości pancerza, bowiem współczesne czołgi z tego co wiem mają bardzo twarde stalowe jednolite płyty pancerne (ale to jednak pewnie pancerze znacznie różniące się od pancerzy drugowojennych)
Pancerze wielowarstwowe (czy tam warstwowe). Podobno początkowo pancerz warstwowy o jakiejś tam grubości dawał mniejszą ochronę od takiej samej grubości jednolitego pancerza stalowego wykonanego poprzez walcowanie (RHA), jednak pancerz warstwowy był lżejszy od pancerza stalowego dającego taką samą odporność (dajmy na to, 100mm pancerza warstwowego dawało odporność 80mm RHA, ale te 100mm pancerza warstwowego ważyło mniej od 80mm RHA) Czy to prawda
Pancerze odlewane. Podobno dawały o 5-15 procent mniejszą odporność od pancerzy walcowanych. Jednak czy pancerz odlewany był tak samo ciężki jak pancerz walcowany. Chyba nie, więc czy to nie wychodzi tak że pancerz odlewany o grubości 100mm choć daje mniejszą odporność od 100mm pancerza walcowanego, to jest jednocześnie lżejszy od 100mm pancerza walcowanego (tak więc może masowo pancerz odlewany o danej odporności wyjdzie podobnie do pancerza walcowanego o podobnej odporności)
Utwardzanie powierzchniowe. Kiedyś stosowane aby skruszyć wierzchołek pociski ppanc (bowiem nie stosowano czepców ochronnych). Z tego co wiem kiedyś nie stosowano pancerzy utwardzanych powierzchniowo poprzez hartowanie. Dodam że z tego co wiem pancerze utwardzano powierzchniowo poprzez nawęglanie lub azotowanie. Czy mam rację
Do rzeczy. Chciałem zadać kilka pytań odnośnie pocisków przeciwpancernych i pancerzy
Pytanie pierwsze. Pociski z czepcem ochronnym, konkretnie pociski APC i APCBC. Pierwsze "C" jest od "Capped", tak więc od czepca ochronnego. Z tego co wiem czepiec ochronny ma za zadanie zapobiec skruszeniu się przedniej części pocisku po trafieniu pocisku w utwardzany powierzchniowo pancerz. Czepiec ochronny chyba również w jakimś tam stopniu zapobiega rykoszetowaniu pocisku (z tego co wiem już drugowojenne pociski ppanc były dość odporne na rykoszetowanie). No i z tego co wiem pociski bez czepca ochronnego mogły przy trafieniach dawać tak zwaną "lukę skruszeniową". To znaczy, pocisk na niewielką odległość przebija pancerz (ukruszenie przedniej części pocisku, ale jego wielka energia i tak daje przebicie), na średnią nie daje przebicia (skruszenie wierzchołka, mniejsza energia), a na jeszcze większą ponownie przebija pancerz (brak skruszenia wierzchołka, przy braku skruszenia niewielka energia wystarcza do przebicia pancerza). Zazwyczaj spotkałem się z opiniami że czepce ochronne wykonywano z bardziej miękkiej stali niż pociski, ale spotkałem się też z opinią że czepce ochronne były ze stali twardszej niż pociski (podobno tak zresztą robiono pociski ppanc aby wierzchołek był bardziej twardy od tylnej części). Z jakiej stali wykonywano czepce pocisków (stawiam na dość miękką)
Pociski tępogłowicowe. Pomysł chyba sowietów, bowiem nie mieli oni podczas IIwś pocisków APCBC. Tępogłowicowe pociski miały głowicę o dość "tępym" kształcie, stąd stosowano w nich czepiec balistyczny (więc były to pociski APBC, bez "C" odnoszącego się do czepca ochronnego, a jedynie z "C" do czepca balistycznego). Czy pociski tępogłowicowe miały za zadanie zmniejszyć jedynie szansę na rykoszet, czy też miały za zadanie jakoś radzić sobie z pancerzem powierzchniowo utwardzanym
Pochylenie pancerza. Z tego co wiem ma dawać nie tyle większą szansę na rykoszety, co większą grubość sprowadzoną. Stąd 45mm pancerza przedniego kadłuba czołgu T-34 dawało gdzieś 90mm grubości sprowadzonej (podobną grubość sprowadzoną miał przedni pancerz Shermana). Z tego co wiem, przy podobnej grubości sprowadzonej, cieńszy pancerz nachylony powinien dawać lepszą ochronę od grubszego pancerza pionowego. Podobno wynika to z tendencji pociski do "zakręcania" wewnątrz pancerza, a takie "zakręcanie" powoduje tracenie energii (pocisk "zakręcając" pokona mniejszą drogę wewnątrz pancerza, ale i tak pancerz "będzie na plus", bowiem pocisk "zakręcając" utraci część energii). Dodam że spotykałem się z artykułami zgodnie z którymi jakiś tam mocno nachylony czołgowy pancerz był odpowiednikiem (dajmy na to) 100mm pancerza pionowego wobec pocisków dużego kalibru, ale już 150mm pancerza pionowego wobec pocisków małego kalibru. Czy te różnice wynikają z większej tendencji pocisków małego kalibru do "zakręcania", czy może nieprawdziwa jest teza że jakiś tam pancerz nachylony może być odpowiednikiem grubszego pancerza wobec pocisków mniejszego kalibru, a odpowiednikiem cieńszego pancerza wobec pocisków większego kalibru
Twardy pancerz. Podobno sowieci w drugiej połowie wojny stosowali bardzo twarde pancerze czołgowe, dające duże odłamków gry pocisk przez nie przechodził. Podobno tego typu pancerze są dobre wobec pocisków mniejszego kalibru niż grubość pancerza, a słabe wobec pocisków większego kalibru od grubości pancerza. Pytanie czy pod pojęciem "grubość pancerza" rozumieć grubość sprowadzoną (dajmy na to, 90mm wobec przedniej górnej płyty pancernej kadłuba czołgu T-34), czy może "grubość właściwą" (dajmy na to, 45mm wobec przedniej górnej płyty pancernej kadłuba czołgu T-34). No i czy w ogóle to prawdziwa teza że twarde pancerze są słabe wobec pocisków większego kalibru od grubości pancerza, bowiem współczesne czołgi z tego co wiem mają bardzo twarde stalowe jednolite płyty pancerne (ale to jednak pewnie pancerze znacznie różniące się od pancerzy drugowojennych)
Pancerze wielowarstwowe (czy tam warstwowe). Podobno początkowo pancerz warstwowy o jakiejś tam grubości dawał mniejszą ochronę od takiej samej grubości jednolitego pancerza stalowego wykonanego poprzez walcowanie (RHA), jednak pancerz warstwowy był lżejszy od pancerza stalowego dającego taką samą odporność (dajmy na to, 100mm pancerza warstwowego dawało odporność 80mm RHA, ale te 100mm pancerza warstwowego ważyło mniej od 80mm RHA) Czy to prawda
Pancerze odlewane. Podobno dawały o 5-15 procent mniejszą odporność od pancerzy walcowanych. Jednak czy pancerz odlewany był tak samo ciężki jak pancerz walcowany. Chyba nie, więc czy to nie wychodzi tak że pancerz odlewany o grubości 100mm choć daje mniejszą odporność od 100mm pancerza walcowanego, to jest jednocześnie lżejszy od 100mm pancerza walcowanego (tak więc może masowo pancerz odlewany o danej odporności wyjdzie podobnie do pancerza walcowanego o podobnej odporności)
Utwardzanie powierzchniowe. Kiedyś stosowane aby skruszyć wierzchołek pociski ppanc (bowiem nie stosowano czepców ochronnych). Z tego co wiem kiedyś nie stosowano pancerzy utwardzanych powierzchniowo poprzez hartowanie. Dodam że z tego co wiem pancerze utwardzano powierzchniowo poprzez nawęglanie lub azotowanie. Czy mam rację