Miny - artyleria ubogich
Moderator: Moderatorzy
Re: Miny - artyleria ubogich
Zasadniczo się z Tobą zgadzam, ale nie jest to problemem, gdy chodzi o moje hobby, jeśli jak mówię, umiem to sobie wyobrazić. W życiu zawodowym mam tak jak Ty, choć w moim przypadku są to raczej ograniczenia sztuczne a nie fizyczne, konkretnie bzdurne prawo i jeszcze bzdurniejsi urzędnicy.
ukłony...
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Miny - artyleria ubogich
To co, ponarzekamy sobie teraz? Ja mogę i na przepisy i na technologię bo jedno i drugie robi mi pod górę .
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Miny - artyleria ubogich
To napijmy się. Też nie pomoże, ale będzie przyjemniej. Przynajmniej przez jakiś czas.
ukłony...
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Miny - artyleria ubogich
Tak, jeden i drugi to materiały wybuchowe, również w stanie czystym. Nitrometan gdzieś na poziomie TNT tylko jeszcze mniej wrażliwy i trudniejszy do zdetonowania. O nitroetanie za wiele nie wiem, musiałbym poszukać.
Jeszcze wyszperałem, że w rosyjskiej minie PFM-1 jest taka mikstura WS-6D. Nie jestem pewien poprawności nazw systematycznych, chemik jestem co prawda, ale od lat niepraktykujący; w każdym razie znalazłem sobie na rosyjskich stronach, że skład toto ma taki:
- bis-(2,2,2-trinitroetylo)formal ("materiał K") - 9%
- bis-2-chloro(2,2-dinitroetylo)formal (ChK) - 49%
- eter metylowy kwasu trinitromasłowego (METK) - 21%
- octan trinitroetylu - (ATS) - 21%
- DOS (? - flegmatyzator) - 2,5% powyżej 100
Pozdro
Speedy
Speedy
Re: Miny - artyleria ubogich
Możecie analizować konstrukcję
Re: Miny - artyleria ubogich
Hm, napisałem przecież, są to materiały wybuchowe, ale dosyć mało wrażliwe (przynajmniej nitrometan, ale nitroetan zapewne nie różni się istotnie). Na poziomie mało wrażliwego przecież TNT albo i jeszcze mniej.
Pozdro
Speedy
Speedy
Re: Miny - artyleria ubogich
To pewnie kwestia wiedzy i obycia dla mnie mw to "coś strasznego" co może walnąć niespodziewanie a już na pewno w czasie procesów technologicznych, bo z zastosowania tych cieczy wynika, że są używane często i szeroko w przemyśle a także przez amatorów jako np. dodatek do paliwa. Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby modelarze mogli sobie TNT dodawać do paliwa, aby ich modele szybciej latały, albo żeby TNT sprzedawali na allegro (a te ciecze sprzedają). Czy po zmieszaniu (i ew. dodatkach) one są bardziej czułe niż ciecze wyjściowe? Czy po prostu detonator w tej minie był odpowiednio silny?
ukłony...
Re: Miny - artyleria ubogich
Jako dodatek do paliwa to się spalają, ale do przejścia w sposób kontrolowany w detonację to im potrzeba materiału inicjującego, dlatego nikt z tym ajwaj wielkiego nie robi, tak samo jak z nawozami azotowymi.Typowe mw są pewniejsze i znane , i oczywiście reglementowane, ale takich substancji które dałoby się wykorzystać jako mw w przemyśle jest pewno sporo.