Pewno wszystkie te kursowe kmy w T54 to były w początkowych wersjach i było ich tyle co nic, w t34 85 m1 pojawiły się jak zredukowano załogę do czterech ludzi a główną rolę przejęło już T54 a kaczki poszły już w lekką odstawkę. Nie dokopałem się czy zostawili tam DTM magazynowy, czy SGMT - bo jak DTM to już tylko pic papierowy, dwie garście naboi w jego magazynku to nawet Maźkowi do tłumienia demonstracji by nie starczyły
Dzisiaj to może i by wydało - stanowisko zdalnie kierowane przez kilku członków załogi w miejsce takiego sztywniaka, ale współczesne doktryny raczej nie przewidują bliskiego kontaktu z piechotą.
Kursowy karabin maszynowy
Moderator: Moderatorzy
Re: Kursowy karabin maszynowy
Ja tam bym oszczędzał naboje. Rydwany km-ów nie miały a działały. Nawet jeśli z woli łaskawego pana zdjęto z kół kosy. Natomiast z doktrynami to wiadomo jak bywa.
ukłony...