Forum Broni Strzeleckiej

Ostatnio miały miejsce dwie medialne sytuacje- jedna w Gdańsku, druga w Rymaniu. No i tak pod wpływem owych sytuacji zacząłem się zastanawiać nad tym jak strzelać aby zatrzymać samochód- pomijając strzelanie w kierowcę. Opony? To nie zatrzyma natychmiast pojazdu, a i obecnie istnieją opony Run Flat. Tarcza hamulcowa? Zrobienie w niej dziury raczej nie zatrzyma pojazdu. Komora silnika? Pociski wystrzeliwane z pistoletu raczej nie zrobią dziur w kadłubie silnika, a nawet jak zrobią, to niekoniecznie silnik zatrzymają (link). No chyba że ostrzelać komorę silnika licząc że któryś pocisk trafi jakąś ważną wiązkę przewodów, ale raczej szanse na to są minimalne.

Właśnie będę kombinował z nowym celem, znaczy kolejnym starym samochodem do rozstrzelania. Niestety jestem ograniczony broniowo. W zasadzie po części już sobie sam odpowiedziałeś. Na felgach samochod jeździ bardzo dobrze. Na yt pełno filmów z pościgów gdzie samochód zapieprza już na samych felgach i zasuwa ze 100km/h. Do silnika strzelałem i to pracującego. Ciężka sprawa. Pistolecik to tu nic nie zdziała. Ołowiana kula .69 jakich używam już może ale szansa na rozwalenie silnika jednym czy nawet trzem astrzałami jest nikła. I to w samochodzie stojącym a co dopiero w jadącym. Najłatwiej i najpewniej trafić chłodnicę ale silnik bez płynu pracuje jeszcze jakieś 5 minut do całkowitego usmażenia. Z olejem a właściwie jego brakiem podobnie. To idzie w minuty. Kierowcę tez nie jest tak łatwo skasować. Zauważyłem, że przednie, klejone szyby są dość mocne i zmieniają lekko tor lotu pocisku. może przez ich pochylenie. Po trafieniu szyby pocisk idzie w góre, tak, że np celujac w głowę kierowcy to pociski pójdą wyżej. Trzeba celowac jakieś 10cm niżej niz w to co się chce trafić. +- . Trafienie w instrybutor to juz oddzielna historia ale nic tu nie wybuchnie ani się nie zapali. Przynajmniej nie jest to łatwe.

Warto zauważyć że jeden z policjantów (Rymań) próbował wybić boczną szybę chwytem pistoletu- ale podobno wybicie szyby to nie taka prosta sprawa. No i jakby nawet wybił, to w sumie co? Kluczyki wyjmie ze stacyjki? Nie dość że kierowczyni mogła by ruszyć, to dzisiaj chyba w niektórych samochodach można mieć "kluczyk" w kieszeni i jechać.

Wybicie szyby bocznej jest trudne. Kwestia treningu. Szperając po tutejszych złomach to natłukłem ich dziesiątki. Te sa hartowane w przeciwieństwie do przednich. Są też zadziwiająco sprężyste. Pistolecikiem to sobie mógł. Ja kilogramowym młotkiem to musiałem nie raz naprawdę mocno przyp..uderzyć. Jeśli walnąłem za słabo to młotek odskakiwał jak od gumowej ściany. Na taką szybe najlepszy jest młotek-szpic, taki jakie widać czasem w autobusach a i tak trzeba zdrowo, zdecydowanie walnąć. Z tego co wyczułem to o dziwo lepiej walnąć gdzieś w rogu niż na środku- szyba mniej sprężynuje. Z mojego puntku widzenia to dla gliny najlepszą bronia na samochód jest inny samochód. Tam mieli radiowóz pod ręka. Zamiast latać i słuchać o instrybutorach mogli lepiej wsiąść i albo taranowąć albo ją zablokować jak była w środku. Nie wiem czy by potem nie spłacali radiowozu czy mieli innej kary, nie orientuje się jak funkcjonuje ten kraj-dykta pod kątem policji teraz. Dupowaci byli na pewno bo jak juz na koniec odjechała w siną dal to widać, że oni dalej nie wiedzą co ze soba zrobić a już na pewno nie lecą do radiowozu rzucać się w pościg. Jeszcze śmieszniej bo nawet nie było łączności a nawet jak była to nikt inny dupy nie ruszył ( nie wiem ) - baba przejechała z tej wioski 50km jakaś dróżką ósmej kategorii przez pola do Koszalina. Żadnej blokady, reakcji, nic? To musiało jej zająć lekko pół godziny. Ja myślałem, że wiekszych dup w mundurach i atrap jak w UK to już nie zobaczę. O ile na samej stacji pomijając późne i w sumie niepotrzebne strzelanie całość wygladałaby pewnie podobnie ( plus może jakiś przejechany gliniarz albo wiszący jej na masce przez 300m bo to ich popisowy numer tutaj) to po tym jak odjechała to jechałoby by za nią tylko 20 radiowozów plus drugie 20 z przeciwka i plus jeden śmigłowiec.

Najpewniejszy jest strzał w zbiornik paliwa. Na stacji benzynowej to daje blisko 100% pewności zatrzymania, praktycznie wraz z umorzeniem postępowania wobec podejrzanego. Z tym, że trzeba mieć zapalniczkę przy sobie.

Fajny pomysł na test Obstawiam, że nie przejdzie. Robiąc w baku otworek 9-10mm zakładając, że mamy połowe baku to paliwo trochę będzie wyciekać. Samochod spokojnie odjedzie parę kilometrów. Jakby tą scieżkę za nim podpalić to go nie dogoni na pewno. To nie holiłud.

Różne są metody rozbijania szyb. Są wspomniane młotki, które ktoś poinstruowany powinien umieć skutecznie użyć. W ostateczności można przywalić czymkolwiek masywnym i ciężkawym, np. gaśnicą:

https://www.youtube.com/watch?v=NjZPHeDkn0U

Strzelanie w chłodnicę (relatywnie chyba najłatwiejsza opcja) lub pozbawianie silnika oleju (raczej trudniejsze) jest według mnie bardzo dobrym pomysłem. Niech sobie jedzie te 5 minut. Przy prawidłowym postępowaniu policji, jest już w zasadzie po sprawie.

Jak on uderzył w szybe dołem chwytu plastikowego waltherka to sobie mógł....

Broń krótka nie jest w stanie pewnie zastopować samochod. Uszkodzić tak by zatrzymał się w ciągu minut czy kilkuset metrów jak najbardziej. Strzelanie ma na celu wyeliminowanie kierowcy, lub skłonienie go do zatrzymania. Co do sprawy w Rymaniu, to wystarczyłby kompetentny człowiek z tonfą by poskromić kierowcę.
Ale że „kobitka” została ostrzelana, przejechała 50 km i sama zgłosiła się na komisariat to jest już cyrk. Policjanci jej nie ścigali bo pewnie szukali łusek by móc się rozliczyć z amunicji
Należy jednak podkreślić, że policja zachowała się bardzo profesjonalnie, bo przecież nikt nie zginął

Co do użycia samochodu jako taranu- z tego co pamiętam na jutubie gość występujący jako "sierżant bagieta" twierdził że obecnie jest to w Polsce dozwolone.

Tak na serio to oglądałem kiedyś test ze strzelania w bak i ogólnie dziurawienie baku zwykłą amunicją kompletnie niczego nie daje (poza wyciekiem, oczywiście). Zresztą podpalenie tego paliwa też niewiele by dało, zwłaszcza, gdyby samochód się poruszał. Natomiast podpalenie odparowanej benzyny to ho-ho...

Aż z ciekawości sprawdziłem- na tej dziwnej wyspie mogę kupić amunicję smugową. Strasznie głupie eksperymenty mi chodza po głowie ))

Niestety czasem dopiero po realizacji okazuje się że pomysł był głupi
Na wszelki wypadek nagrywaj dla nas. Jeśli wyniki będą spektakularne zgłosimy Cie do nagrody Nobla albo Darwina

Ciekawe jest co innego.Kiedyś strzelali bardzo niechętnie nawet w chwilach zagrożenia. Teraz dzik czy samochód to już bez oporu.

a propos tego profesjonalizmu, może nie wszyscy jeszcze widzieli
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... aly-wideo/
zdaje się że policjant po każdym strzale przeładowuje broń?