Forum Broni Strzeleckiej

Poszukuje wszelkich informacji na temat pazurów wyciągu łusek. Obrazki, filmy, obliczenia, testy, typologia, etc.

Polecicie coś ?

Całościowo to chyba nie bardzo jest opracowane. Trzeba raczej po poszczególnych wzorach lecieć, wiadomo że początek to sprężynowe i ich kombinacje, potem wraz ze wzrostem szybkostrzelności wszystko solidniejsze i bardziej dopracowane.

No właśnie- mam wrażenie że nie mamy w Polsce dopracowanej terminologii wyciągowej. Mam wrażenie że w książce X jakiś wyciąg może być nazwany inaczej niż w książce Y.

A wy panowie jak byście temat ugryzłi?

Wyciąg czy wyłuskiwacz ?

Tu filozofii dużej nie ma. To taki haczyk łapiący za kryzę. Podział w sumie prosty. Ruchome i sztywne. Ruchome można podzielić na te ze sprężyną i takie jednoczęściowe, które same są jednocześnie sprężyna ( np, taki w mosinie ). Te ze sprężyną to można podzielić na te ze sprężyną płaską ( np, taki z pepeszy) i takie ze spiralną. Jeszcze można by je podzielić ze względu na ruch. Obrotow, a bardziej to będzie chyba wahliwy i posuwisto zwrotny. I to chyba w sumie tyle.

Rozważmy przez chwilę wyciągi sztywne.

Taki wyciąg przemieszcza się ruchem postępowym w kierunku kryzy łuski,
uderza ją ( ciągle się przemieszczając ),
sztywne skrzydełka-pazury nieco się rozchylają ( wciąż się przemieszczając ),
następuje zaskoczenie pazurów za kryzę,
następnie ryglowanie zamka - wystrzał.

w trakcie ruchu powrotnego pazur wyciąga łuskę trzymając kryzę.

Dobrze rozumiem, coś pominąłem ? Coś jest nieściśle określone?

Jaki materiał dobrać by zapewnić niezawodność pracy takiego pazura? By szkrzydełka np. nie pękały lub się nie łamały? A Prędkości i przyśpieszenia przemieszczania się?

W "gatlingach" ( na jednym z rotorów) pazur wyciągu pełni rolę wyciągu amunicji z ogniwek amunicyjnych. Ogniwka są elementami w pewnym zakresie elastycznymi.

Jak tu wygląda ta sprawa?

Myślę, że Ty odrobinę przeceniasz starania konstruktorów broni... Materiał dobierz tak: nooo, jakaś stal, nie za droga, żeby było tanio w obróbce. Utwardzi się powierzchniowo i będzie git. By nie pękały i się nie krzywiły robi się to tak: testujesz prototyp, jak się złamie to zrób grubsze. I to cała filozofia. Wbrew pozorom nikt nie liczy takich pierdół jak siły i przyspieszenia każdej możliwej części (bo po co?).

W gatlingach są 2 pazury, jeden do wyciągania z ogniwa, a drugi do wyciągania z lufy. Różnią się?

Ciekawie działa w mauserze 98, - karabin ze względu na budowę pazura nie bardzo lubi doładowywania po jednym naboju bezpośrednio do komory, mosiek ze sprężynowym spoko sobie z tym radzi, ale gorzej mu idzie z ekstrakcją zapieczonych łusek. Porównaj wyciągi ze stena i pps, niby zasada i typ ten sam, ale jakie gabaryty róźne...
Jest co badać.

Rozważmy przez chwilę wyciągi sztywne.

Taki wyciąg przemieszcza się ruchem postępowym w kierunku kryzy łuski,
uderza ją ( ciągle się przemieszczając )

Nie, wyciąg sztywny to wyciag sztywny. Nic tu się nie rusza. To nabój wjeżdża w ten wyciąg. Np Browning 1917.

Myślę, że Ty odrobinę przeceniasz starania konstruktorów broni... Materiał dobierz tak: nooo, jakaś stal,

Mylisz konstruktora z technologiem.

Co do wyciągów odchylnych (wahliwych)- spotkałem się z tezą że dzielą się na takie o ustalonej osi obrotu i na takie bez ustalonej osi obrotu. Te pierwsze po prostu obracają się na swojej osi, te drugie osi nie mają.

Tak są takie i takie. Ten bez osi to np VZ58 o ile dobrze pamiętam.