Książki o broni po polsku
Moderator: Moderatorzy
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 3 grudnia 2009, 16:05
- Lokalizacja: Poznań
Re: Książki o broni po polsku
Mnie trochę dziwi, że na rynku tak długo utrzymał się "Arsenał". Co by nie mówić o "Strzale" i obecnej "BiA" - że artykuły są czasem wersjami poprzednio wydrukowanych, że redakcje czasem odbijają w stronę numerów felietonowo-komentarzowych, to jednak jest tam zwykle co poczytać, no i są obrazki. Spadek formy może się zdarzyć - nieliczna obsada redaktorska a i temat dosyć repetytywny. Ale w Arsenale według mnie przeważnie szwankuje i tematyka i szata graficzna - typowa zawartość to artykuły o ranach postrzałowych, łucznictwie prehistorycznych, zawodach IPSC na Filipinach i nowym Minimi ASG. No i czasem coś o Lugerze lub CZ-75. Wydrukowane na kredowym papierze czerwoną czcionką na zielonym tle z ilustracją w postaci przedruku z katalogu firmowego albo rysunku piórkiem (mezozoiczne katalogi łucznicze są bardzo rzadkie ). Pełna Diligentia , Vis i Celeritas w jednym.
A propos AG-42 - http://www.forgottenweapons.com/rifles/ljungman/ Chyba najbardziej interesujący blog na jaki się dotąd natknąłem, jeśli chodzi o staromodny złom. Facet , który go prowadzi ma też kanał na Youtubie - jest tam też kilkunastominutowy cały filmik o Rashidzie i Hakimie. I co najważniejsze bez Youtubowego lansowania się na gwiazdę - kamera skierowana na karabin, skaładanie , rozkładanie, działanie części, trochę historii. Ekstra!
http://www.youtube.com/user/ForgottenWeapons
A propos AG-42 - http://www.forgottenweapons.com/rifles/ljungman/ Chyba najbardziej interesujący blog na jaki się dotąd natknąłem, jeśli chodzi o staromodny złom. Facet , który go prowadzi ma też kanał na Youtubie - jest tam też kilkunastominutowy cały filmik o Rashidzie i Hakimie. I co najważniejsze bez Youtubowego lansowania się na gwiazdę - kamera skierowana na karabin, skaładanie , rozkładanie, działanie części, trochę historii. Ekstra!
http://www.youtube.com/user/ForgottenWeapons
Re: Książki o broni po polsku
No to tym razem pochwalę Broń i Amunicję oraz Strzał. Numer w którym opisano broń ZOMO całkiem niezły, natomiast ostatni numer Strzału z monografią karabinu Mosina naprawdę świetny
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9668
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Książki o broni po polsku
Monografie w "Strzale" zawsze byly swietne.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Książki o broni po polsku
Jak nam Erenfeichta zamkną skończy sie dobre.Z pudła to sobie Michnik pisać mógł.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: Książki o broni po polsku
No nie tylko Michnik, Adolf H. też ,,swoją walkę,, w puszce ponoć spłodził hehe - myślę że tak źle nie będzie.
Re: Książki o broni po polsku
Może też by się zapuszkować?
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: Książki o broni po polsku
No jak chcesz być znany i masz pomysł na książkę ...
Re: Książki o broni po polsku
Czy nie zauważyliście że ostatnia monografia Leszka Erenfeichta (o Minigunie) była dość słaba. Chyba najsłabsza jaką dotychczas czytałem w Strzale
Choć domyślam się że autor może mieć obecnie inne problemy na głowie niż pisanie monografii
Choć domyślam się że autor może mieć obecnie inne problemy na głowie niż pisanie monografii
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
Re: Książki o broni po polsku
O minigunie to już kiedyś był artykuł, bardzo podobny do tego i chyba też w Strzale - to o śrubokręcie zapamiętałem.
Artykuł jak artykuł - może być, tylko temat słaby, gdyby nie film o potworze predatorze to mało kto by się zainteresował, to broń pokładowa , a taka nie budzi już zaciekawienia szerszych mas (poza fanami tematu).
Dla mnie ciekawe było działanie wyłuskiwacza oraz fazy/godziny poszczególnych cykli działania broni.
Artykuł jak artykuł - może być, tylko temat słaby, gdyby nie film o potworze predatorze to mało kto by się zainteresował, to broń pokładowa , a taka nie budzi już zaciekawienia szerszych mas (poza fanami tematu).
Dla mnie ciekawe było działanie wyłuskiwacza oraz fazy/godziny poszczególnych cykli działania broni.
Re: Książki o broni po polsku
Może masz na myśli artykuł o Minigunie/Vulcanie/innych konstrukcjach tego typu z Broni i Amunicji. Tylko że ten artykuł z BiA był znacznie lepszy
Co do popularności Miniguna, jak dla mnie nie tylko Predator na nią wpłynął, według mnie Minigun i pochodne po prostu "robią wrażenie" ze swoją wiązką obracających się luf. Zresztą, mam wrażenie że również w filmach o dzikim zachodzie popularność Gatlingów jest większa niż była w rzeczywistości
Co do popularności Miniguna, jak dla mnie nie tylko Predator na nią wpłynął, według mnie Minigun i pochodne po prostu "robią wrażenie" ze swoją wiązką obracających się luf. Zresztą, mam wrażenie że również w filmach o dzikim zachodzie popularność Gatlingów jest większa niż była w rzeczywistości
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
Re: Książki o broni po polsku
Świetny, ale czegoś w nim brakowało... pozostał mały niedosyt.AKMSN pisze:No to tym razem pochwalę Broń i Amunicję oraz Strzał. Numer w którym opisano broń ZOMO całkiem niezły, natomiast ostatni numer Strzału z monografią karabinu Mosina naprawdę świetny
Strzelam bo lubię!
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...
Re: Książki o broni po polsku
Następnej części.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
Re: Książki o broni po polsku
Swoją drogą, nie wiem czy zauważyliście, ale chyba ostatni numer Broni i Amunicji jaki wyszedł to był numer oznaczony jako "maj-czerwiec", podczas gdy obecnie mamy początek listopada. To jednak dość spory poślizg, nawet jak na Broń i Amunicję
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
Re: Książki o broni po polsku
Pytanie. Czy książka Zbigniewa Gwoździa "Bagnety do karabinków systemu Kałasznikowa" jest warta uwagi i jak przedstawia się jej jakość wobec książki "Bagnety Kałasznikowa (i nie tylko)" Macieja Prószyńskiego. Czy te książki są sobie bliskie, czy może są zupełnie inne
Link do "Bagnety do karabinków systemu Kałasznikowa" , link do "Bagnety Kałasznikowa (i nie tylko)"
Link do "Bagnety do karabinków systemu Kałasznikowa" , link do "Bagnety Kałasznikowa (i nie tylko)"
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
Re: Książki o broni po polsku
No cóż, siłą rzeczy książki są podobne, ale po długich rozmyślaniach wybrałem książkę Gwoździa, która wydaje mi się lepiej wyczerpywać temat. W tej drugiej, mniejszej objętościowo, bagnetów do karabinków AK i pochodnych dotyczy tylko pierwszy rozdział (siłą rzeczy bardziej "po łebkach" niż u Gwoździa). Pozostałe rozdziały, to:
Bagnety w Czechosłowacji (?)
Co było wcześniej
Bagnety tulejowe dziś
Daje to w sumie jakiś dziwny miszmasz.
U Gwoździa jest, w mojej opinii, precyzyjnie i na temat:
Bagnety rosyjskie (do AK)
Bagnety do karabinków rodziny AK (innych krajów)
Bezlicencyjne odmiany bagnetów do kbk systemu AK
Modele pochodne
W dodatku książka Gwoździa, z racji większej objętości i trzymaniu się tematu, zawiera znacznie bogatszy zbiór ilustracji.
Bagnety w Czechosłowacji (?)
Co było wcześniej
Bagnety tulejowe dziś
Daje to w sumie jakiś dziwny miszmasz.
U Gwoździa jest, w mojej opinii, precyzyjnie i na temat:
Bagnety rosyjskie (do AK)
Bagnety do karabinków rodziny AK (innych krajów)
Bezlicencyjne odmiany bagnetów do kbk systemu AK
Modele pochodne
W dodatku książka Gwoździa, z racji większej objętości i trzymaniu się tematu, zawiera znacznie bogatszy zbiór ilustracji.