Samochod -druga natura czlowieka :)
Moderator: Moderatorzy
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Może mi ktoś obrazowo wyjaśnić, co to jest półbieg i jak to działa mechanicznie?
ukłony...
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Kiedyś czytałem że to podobno działa tak jakby połączyć ze sobą szeregowo skrzynię czterobiegową i dwie skrzynie dwubiegowe, co pomnożone przez siebie daje nam 16 biegów, w tym półbiegi. Z tego co wiem wśród tych skrzyń dwubiegowych jedna ma małe różnice pomiędzy przełożeniami, druga dwubiegowa ma duże różnice między przełożeniami. Jedna z nich to skrzynia odpowiadająca za półbiegi
Od razu zaznaczam że nie jestem całkowicie pewien tego co napisałem
Od razu zaznaczam że nie jestem całkowicie pewien tego co napisałem
LinkGeneralnie w tej ciężarowce są trzy skrzynie biegów połączone jedna za drugą, szeregowo (dziś to zapewne jest jedna obudowa z trzema mechanizmami, bo koncepcja się nie zmieniła). "Normalna" skrzynia np. 4 biegi (środkowa wajcha), dwubiegowa skrzynia o małej różnicy między przełożeniami, czyli "połówka" (po lewej) i druga dwubiegowa skrzynia, ale o bardzo dużej różnicy między przełożeniami (przełączanie "górna-dolna", po prawej z czachą). W sumie np. 4 razy 2 razy 2 czyli 16 przełożeń.
Biegi zmieniasz tak, że zaczynasz na "dolnej" skrzyni (ostatnia wajcha na pierwszym biegu) jedynce (środkowa wajcha na jedynce) i na "połówce" (pierwsza wajcha też na jedynce). To najniższe możliwe przełożenie (w praktyce używane bardzo rzadko, bo spokojnie można ruszyć z wyższych biegów). Rozpędzasz się i wrzucasz "pełen bieg" (pierwsza wajcha na drugi bieg). Teraz trzeba użyć dwóch rąk: Zmieniasz na dwójkę (druga wajcha na dwójkę), ale musisz też wrzucić połówkę (pierwsza wajcha na 1). Masz dwójkę niską na "dolnej" skrzyni. Dwójka wysoka: wpinasz pełen bieg pierwszą wajchą. Trójka niska? Znów dwie ręce, pierwsza wajcha na 1 druga na trójkę. I tak jedziesz aż masz czwórkę wysoką (2-4-1), Teraz zaczyna się jazda, bo potrzebujesz trzech rąk Chcesz wbić "piaty bieg" (tak naprawdę pierwszy na "górnej skrzyni"): Wbijasz 1-1-2 (połówka, pierwszy bieg, górna skrzynia. I dalej biegi zmieniasz tak samo jak ruszając od zera, tyle, że ostatnia wajcha jest na dwójce... I dodatkowo mówisz "piaty" a nie "pierwszy" bieg a twoja "czwórka" to "Ósemka". Najwyższe przełożenie to 2-4-2 - Pełna czwórka na górnej skrzyni ("wysoka ósemka")
Ostatnio zmieniony 2 maja 2015, 11:11 przez AKMSN, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Głównie chodzi mi o to, dlaczego zmiana półbiegów nie wymaga użycia sprzęgła. Na zdrowy rozum niezależnie od konstrukcji wewnętrznej jeśli to są tryby a przekładnia nie jest planetarna, to zmiana przełożenia musi polegać na zazębieniu innych kół. No niby też można sobie wyobrazić, że nie musi, ale wiadomo o co mi chodzi.
ukłony...
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Co do Alfy Romeo 156, też zawsze byłem przekonany ze 159 była uważana za bardziej niezawodną. Tak samo zawsze byłem przekonany że Alfa Romeo należy do Fiata od połowy lat 80., tak więc że została wykupiona przez Fiata zanim w ogóle powstał model 156
Właśnie, co do 156, link
Właśnie, co do 156, link
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9663
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Ja bym glowy nie dal czy gdzies tam nie uzywa sie planetranych, przynajmniej w niektorych konstrukcjach. Z tematu samochodow to opuscilem sie strasznie pora nadrobic. Ktos na forum tu byl bardziej biegly z tego tematu, moze sie odezwie .
Maziek, ja nie jestem jakims naziolem jezykowym, nawet sam odpuscilem sobie ( ) polskie znaki i shifta mi sie nie chce wciskac ale ze szkoly wynioslem jedno skrzywienie- za powiedzenie na kola zebate, tryby i za mowienie na otwor dziura grozilo w moim technikum rozstrzelanie. . Teraz mam wszczepiona nadwrazliwosc na te slowa .
Maziek, ja nie jestem jakims naziolem jezykowym, nawet sam odpuscilem sobie ( ) polskie znaki i shifta mi sie nie chce wciskac ale ze szkoly wynioslem jedno skrzywienie- za powiedzenie na kola zebate, tryby i za mowienie na otwor dziura grozilo w moim technikum rozstrzelanie. . Teraz mam wszczepiona nadwrazliwosc na te slowa .
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Dobra, postaram się . Aczkolwiek koła zębate są strasznie długie.
P.S. AKMSN - to co wkleiłeś (filmik) to chyba najlepsza ilustracje do wcześniejszczego tekstu o prehistorycznych amerykańskich truckach . U nas to chyba mandat za nietrzymanie rąk na kierownicy . To wygląda na klasyka - sądząc z odgłosów gość normalnie operuje gazem i sprzęgłem. A z tego co słyszałem, w normalnych samochodach te półbiegi są sterowane jakimiś przyciskami. Może to się tylko tak tradycyjnie nazywa "półbieg" a działa inaczej. Gdzieś mi wpadło, tylko teraz nie mogę wynaleźć, że PRL-owski traktor to miał - jak silnik nie dawał rady to właśnie pyk-pyk można było tymi półbiegami ratować moment - a PRL-owskiego traktora to nie posądzam o jakieś automaty (a może się mylę?).
P.S. AKMSN - to co wkleiłeś (filmik) to chyba najlepsza ilustracje do wcześniejszczego tekstu o prehistorycznych amerykańskich truckach . U nas to chyba mandat za nietrzymanie rąk na kierownicy . To wygląda na klasyka - sądząc z odgłosów gość normalnie operuje gazem i sprzęgłem. A z tego co słyszałem, w normalnych samochodach te półbiegi są sterowane jakimiś przyciskami. Może to się tylko tak tradycyjnie nazywa "półbieg" a działa inaczej. Gdzieś mi wpadło, tylko teraz nie mogę wynaleźć, że PRL-owski traktor to miał - jak silnik nie dawał rady to właśnie pyk-pyk można było tymi półbiegami ratować moment - a PRL-owskiego traktora to nie posądzam o jakieś automaty (a może się mylę?).
ukłony...
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Skrzynia dolna/górna i połówki działają mniej więcej tak....(opisuję zasadę działania, niekoniecznie tak jest w danym modelu)
Po kolei - sprzęgło, przekładnia( tzw dolna- górna skrzynia), właściwa skrzynia biegów(najczęściej4biegowa), przekładnia(połowki). Pierwsza przekładnia pracuję w dwóch przełożeniach, tzw skrzynia dolna (biegi 1,2,3,4) lub górna(biegi 5,6,7,8) czyli łopatologicznie tłumacząc jak wsadzimy 2bieg na dolnej skrzyni i bez zmiany biegu przełączymu skrzynie w zakres górny to mamy bieg 6.Całe te ustrojstwo po prostu podwaja nam liczbę biegów (przełożeń). Przekładnia za skrzynią ma dwa przełożenia i odpowiada za tzw półbiegi ( w rzeczywistości róźnica w przełożeniu jest o wiele mniejsza).
Włączniki góra-dół oraz ,,połówki,, umieszczone sa na dzwigni zmiany biegów, tryb pracy wybieramy palcami, ale załączenie wybranego następuje dopiero po wciśnięciu pedału sprzęgła - np włączenie połówki wygląda tak - naciśnięcie guzika, naciśnięcie sprzęgła - jest włączona (lub wyłączona)połówka.
Te dwie dodatkowe przekładnie sa najczęściej planetarne choć obecnie to nie wiem jak jest napewno, z kolei kiedyś zakres górna dolna skrzynia wybierano dzwignią zmiany biegów na tzw przebitkę ( skrzynia ma tak jakby dwa położenia luzu lewy i prawy - zmiana przez uderzenie w dzwignie w bok ), jeszcze sporo takich wozów śmiga.
Man dodaje jeszcze guziczek sterujący sprzęgłem (powershift czy jakoś tak) wtedy nie trzeba deptać nogą.
Następny etap to ta sama skrzynia tylko sterowana przez komputer, czyli zautomatyzowana, potocznie zwana automatem - nie ma juz pedału sprzęgła, bieg wybiera się pokrętłem - przód wolno, szybko - tył wolno, szybko
Jak potrzeba wajchą pod kierownica można sobie przełączyc biegi sekwencyjnie, mozna wybrac tryb tylko ręczny, przydaje się jak sie jeździ po budowie czy innym syfiastym terenie.
Generalnie jak się jeździ po szosie to fajny jest automat- w korkach szczególnie widać zalety nie trzeba wajchowac...
Ręczna skrzynia sprawdza sie lepiej w jeździe po budowach, drogach technicznych (można szarpać tył-przód). generalnie wszystko idzie w kierunku automatów.
Opis tych skrzyńdolnogórnopołowkowych jest może nie jasny ale sama obsługa prosta - zasada do opanowania w 5minut, a wprawa (tak żeby w miarę płynnie to szło) to 30min. Reszta to jak zawszę zależy od wyczucia wozu- jedenszybciej, drugi wolniej...- ale cudów nie ma.
W europie liczy się wielka 7 (mercedes, man, volvo, scania, daf, iweco, renault), reszta to pojazdy niszowe lub jakieś niedobitki.
Nie wiem czy coś zrozumiecie z tego mojego opisu, ale może...hehe
Po kolei - sprzęgło, przekładnia( tzw dolna- górna skrzynia), właściwa skrzynia biegów(najczęściej4biegowa), przekładnia(połowki). Pierwsza przekładnia pracuję w dwóch przełożeniach, tzw skrzynia dolna (biegi 1,2,3,4) lub górna(biegi 5,6,7,8) czyli łopatologicznie tłumacząc jak wsadzimy 2bieg na dolnej skrzyni i bez zmiany biegu przełączymu skrzynie w zakres górny to mamy bieg 6.Całe te ustrojstwo po prostu podwaja nam liczbę biegów (przełożeń). Przekładnia za skrzynią ma dwa przełożenia i odpowiada za tzw półbiegi ( w rzeczywistości róźnica w przełożeniu jest o wiele mniejsza).
Włączniki góra-dół oraz ,,połówki,, umieszczone sa na dzwigni zmiany biegów, tryb pracy wybieramy palcami, ale załączenie wybranego następuje dopiero po wciśnięciu pedału sprzęgła - np włączenie połówki wygląda tak - naciśnięcie guzika, naciśnięcie sprzęgła - jest włączona (lub wyłączona)połówka.
Te dwie dodatkowe przekładnie sa najczęściej planetarne choć obecnie to nie wiem jak jest napewno, z kolei kiedyś zakres górna dolna skrzynia wybierano dzwignią zmiany biegów na tzw przebitkę ( skrzynia ma tak jakby dwa położenia luzu lewy i prawy - zmiana przez uderzenie w dzwignie w bok ), jeszcze sporo takich wozów śmiga.
Man dodaje jeszcze guziczek sterujący sprzęgłem (powershift czy jakoś tak) wtedy nie trzeba deptać nogą.
Następny etap to ta sama skrzynia tylko sterowana przez komputer, czyli zautomatyzowana, potocznie zwana automatem - nie ma juz pedału sprzęgła, bieg wybiera się pokrętłem - przód wolno, szybko - tył wolno, szybko
Jak potrzeba wajchą pod kierownica można sobie przełączyc biegi sekwencyjnie, mozna wybrac tryb tylko ręczny, przydaje się jak sie jeździ po budowie czy innym syfiastym terenie.
Generalnie jak się jeździ po szosie to fajny jest automat- w korkach szczególnie widać zalety nie trzeba wajchowac...
Ręczna skrzynia sprawdza sie lepiej w jeździe po budowach, drogach technicznych (można szarpać tył-przód). generalnie wszystko idzie w kierunku automatów.
Opis tych skrzyńdolnogórnopołowkowych jest może nie jasny ale sama obsługa prosta - zasada do opanowania w 5minut, a wprawa (tak żeby w miarę płynnie to szło) to 30min. Reszta to jak zawszę zależy od wyczucia wozu- jedenszybciej, drugi wolniej...- ale cudów nie ma.
W europie liczy się wielka 7 (mercedes, man, volvo, scania, daf, iweco, renault), reszta to pojazdy niszowe lub jakieś niedobitki.
Nie wiem czy coś zrozumiecie z tego mojego opisu, ale może...hehe
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Czyli wg opisu półbieg nawet w europejskim samochodzie to nie jest coś, czym można wspiąć się nie tykając wajchy od 1 do 16, tylko przypuśćmy 1 ->1+pół->2->2+pół...4+pół->1+górna->1+górna+pół itd? A jak jedzie się przypuśćmy 1+pół i wrzuca 2 - to połówka sama "spada", czy trzeba pamiętać, żeby przy okazji ją zrzucić wkładając dwójkę?
P.S. o, fajny filmik znalazłem .
http://www.wykop.pl/link/807761/rozpedzanie-tir-a/
P.S. o, fajny filmik znalazłem .
http://www.wykop.pl/link/807761/rozpedzanie-tir-a/
ukłony...
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Jak włączysz połowki to każdy wybrany bieg będzie ,,połówkowy,, - czyli sama nie spada, zmieniając biegi nie musisz iść po kolei, szczególnie jadąc na pusto.Spoko możesz dawać z dolnej4 na górną 5 . Określenie połowki jest potoczne ale mało precyzyjne, nie wiem czy jest ze 30% różnicy między pełnym biegiem a tzw połowką - częsć kierowców mówi np dolna6 czy tam 8...
Mozna ich wcale nie używać, ale wtedy trzeba używać większego zakresu obrotów silnika co nie jest zdrowe ani dla pojazdu, ani dla ekonomii.
Mozna ich wcale nie używać, ale wtedy trzeba używać większego zakresu obrotów silnika co nie jest zdrowe ani dla pojazdu, ani dla ekonomii.
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Co do samochodów, założyłem bloga i napisałem nawet coś na temat motoryzacji. Link
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Czytam, czytam te wyjasnienia o polbiegach a i tak nic nie kumam
W sumie nie takie wazne - nie mam takich, nie mialem i raczej miec nie bede ...
Jak mialem Z28 to na drugim biegu dochodzil do 80 MPH?
To po co jakis pol ? No chyba, ze pol litra. To juz kluczyki ze stacyjki i siadam.
Dobre Nissany maja jeden bieg - i im wystarcza.
A skrzynka polowek w bagazniku
W sumie nie takie wazne - nie mam takich, nie mialem i raczej miec nie bede ...
Jak mialem Z28 to na drugim biegu dochodzil do 80 MPH?
To po co jakis pol ? No chyba, ze pol litra. To juz kluczyki ze stacyjki i siadam.
Dobre Nissany maja jeden bieg - i im wystarcza.
A skrzynka polowek w bagazniku
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Ostatnio tak sobie czytam o czołgu AMX Leclerc i jedno mnie zastanowiło. Ma on silnik V8 o pojemności około 16,5 litra, a osiąga moc 1500 koni mechanicznych. Dla porównania, silnik Leoparda 2 może osiągnąć moc 1500 koni mechanicznych, ale ma on układ V12 i pojemność 47,6 litra. Układ ma tutaj niewiele do rzeczy, ale pojemność mnie zastanawia. Co prawda podobną sytuację mamy w przypadku T-64 i T-72 (T-64 ma silnik o znacznie mniejszej pojemności, ale podobnej mocy w porównaniu do silnika T-72), ale w przypadku wozów radzieckich można wyjaśnić to tym że T-64 ma silnik dwusuwowy, a T-72 czterosuwowy. Natomiast i Leclerc i Leopard 2 mają silniki czterosuwowe. Jednak chyba znalazłem coś co wyjaśnia dużą moc względem pojemności silnika Leclerca. Taki cytat Speedyego z 2007 roku:
Swoją drogą, w sumie i tak mnie nieco dziwi że w T-64 silnik dwusuwowy dwutłokowy o pojemności 13,6 litra ma moc 700 koni mechanicznych, a w T-72 czterosuwowy silnik ma moc 700 koni mechanicznych przy pojemności około 39 litrów (znacznie, ale to znacznie większej). Przy czym silnik z T-72 jest doładowany (sprężarka napędzana mechanicznie). Z drugiej strony, skoro T-64 ma dwusuwowego Diesla, to pewnie też ma on doładowanie pod postacią napędzanej mechanicznie sprężarki pełniącej rolę pompy ładującej (najpewniej Rootsa). Z tego co wiem w dwusuwowych Dieslach nie stosowano takiego rozwiązania jak w Syrenie czy Trabancie (skrzynia korbowa pełniąca rolę pompy ładującej).
No właśnie, staram się znaleźć informacje na temat tego rozwiązania Hyperbar, ale nie wiem jakie informacje są prawdziwe, jakie nieprawdziwe, a w różnych mądrych książkach o silnikach nie znalazłem nic o Hyperbar.Speedy pisze:A właśnie, dysponuje ktoś może jakimś szczegółowym opisem tego silnika?
Czytałem kiedyś o nim ciekawą rzecz ale bardzo dawno, i nie pamiętam gdzie więc
nie mogę sobie tego potwierdzić, czy czegoś nie pokręciłem - a chodziło o to że
to nie jest taki typowy turbodiesel w którym turbosprężarka (napędzana
spalinami) tłoczy powietrze podnosząc ciśnienie ładowania; to się nazywa
Hyperbar czy jakoś, i ta turbina od sprężarki owszem normalnie jest poruszana
przez strumień spalin ale ma też koło siebie maluteńką komorę spalania, do
której, w warunkach szczytowego poboru mocy, podawane jest paliwo i powietrze
dogrzewając i zwiększając energię owego strumienia spalin a tym samym dając
turbinie straszliwego kopa; tylko już nie pamiętam czy w tym trybie turbina
napędzała dalej tylko sprężarkę czy już zaczynała oddawać dodatkową moc na
jakąś przekładnię do układu napędowego.
Swoją drogą, w sumie i tak mnie nieco dziwi że w T-64 silnik dwusuwowy dwutłokowy o pojemności 13,6 litra ma moc 700 koni mechanicznych, a w T-72 czterosuwowy silnik ma moc 700 koni mechanicznych przy pojemności około 39 litrów (znacznie, ale to znacznie większej). Przy czym silnik z T-72 jest doładowany (sprężarka napędzana mechanicznie). Z drugiej strony, skoro T-64 ma dwusuwowego Diesla, to pewnie też ma on doładowanie pod postacią napędzanej mechanicznie sprężarki pełniącej rolę pompy ładującej (najpewniej Rootsa). Z tego co wiem w dwusuwowych Dieslach nie stosowano takiego rozwiązania jak w Syrenie czy Trabancie (skrzynia korbowa pełniąca rolę pompy ładującej).
Ostatnio zmieniony 8 lutego 2016, 15:49 przez AKMSN, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli interesujesz się uzbrojeniem wejdź na Milimoto
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
The "hyperbar" system integrates a Turbomeca TM 307B gas turbine in the engine, acting both as a turbocharger and an APU giving auxiliary power to all systems when the main engine is shut down. The Hyperbar name comes from the unusually high boost pressure of 7.5 bar and the resulting mean effective pressure of 32.1 bar.[10] To compare, the largest diesel engine in the world (the Wärtsila RTA96) has a mean effective pressure of 18.6 bar.[11] In addition, with boost available even at idle, this arrangement also works as an anti-lag system.AKMSN pisze:Ostatnio tak sobie czytam o czołgu AMX Leclerc i jedno mnie zastanowiło. Ma on silnik V8 o pojemności około 16,5 litra, a osiąga moc 1500 koni mechanicznych. Dla porównania, silnik Leoparda 2 może osiągnąć moc 1500 koni mechanicznych, ale ma on układ V12 i pojemność 47,6 litra. Układ ma tutaj niewiele do rzeczy, ale pojemność mnie zastanawia. Co prawda podobną sytuację mamy w przypadku T-64 i T-72 (T-64 ma silnik o znacznie mniejszej pojemności, ale podobnej mocy w porównaniu do silnika T-72), ale w przypadku wozów radzieckich można wyjaśnić to tym że T-64 ma silnik dwusuwowy, a T-72 czterosuwowy. Natomiast i Leclerc i Leopard 2 mają silniki czterosuwowe. Jednak chyba znalazłem coś co wyjaśnia dużą moc względem pojemności silnika Leclerca. Taki cytat Speedyego z 2007 roku:
No właśnie, staram się znaleźć informacje na temat tego rozwiązania Hyperbar, ale nie wiem jakie informacje są prawdziwe, jakie nieprawdziwe, a w różnych mądrych książkach o silnikach nie znalazłem nic o Hyperbar.Speedy pisze:A właśnie, dysponuje ktoś może jakimś szczegółowym opisem tego silnika?
Czytałem kiedyś o nim ciekawą rzecz ale bardzo dawno, i nie pamiętam gdzie więc
nie mogę sobie tego potwierdzić, czy czegoś nie pokręciłem - a chodziło o to że
to nie jest taki typowy turbodiesel w którym turbosprężarka (napędzana
spalinami) tłoczy powietrze podnosząc ciśnienie ładowania; to się nazywa
Hyperbar czy jakoś, i ta turbina od sprężarki owszem normalnie jest poruszana
przez strumień spalin ale ma też koło siebie maluteńką komorę spalania, do
której, w warunkach szczytowego poboru mocy, podawane jest paliwo i powietrze
dogrzewając i zwiększając energię owego strumienia spalin a tym samym dając
turbinie straszliwego kopa; tylko już nie pamiętam czy w tym trybie turbina
napędzała dalej tylko sprężarkę czy już zaczynała oddawać dodatkową moc na
jakąś przekładnię do układu napędowego.
z wiki.
Dziesiątek
Okruch
Okruch