Samochod -druga natura czlowieka :)
Moderator: Moderatorzy
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Ja to lubie moje auto bo jest uniwersalne, mozna bez problemu ekwipunek zabrac w gory, a i boat pociagnac jak potrzeba.
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
...a na pakę wrzucić sprzężoną półcalówkę i "nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet..."
Dziesiątek
Okruch
Okruch
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Kurcze, ale walnąłem.......ss100 pisze:A hemi to nie czasem tylko benzynka (pólkolista komora spalania) - tak pytam, bo coś mi tsk zdaję się - pewności nie mam...Phouty pisze: Dodge z 5 litrowym dieslem HEMI.
.
Prawdopodobnie miało być: diesel lub HEMI, ale już sam nie jestem pewien, czy przypadkowo nie miałem chwilowego zaćmienia umysłu.
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Ile pali wózek co ma 5 litrów silnik (jak się nim jeździ z przyjemnością)?
ukłony...
- ija-francja
- Posty: 393
- Rejestracja: 9 stycznia 2011, 18:46
- Lokalizacja: RF
R
To duze czarne mi sie podoba. Tez lubie duze auta, kiedys nawet myslalem czyby TIRa na zakupy nie kupic
Ale powaznie, lubie duze auta bo to duzo wieksze bezpieczenstwo niz w tym cholernym sluzbowym Clio, w ktorym nic nie ma. Szczescie ze chociaz wspomaganie kierownicy dziala. Do Toyoty jakos nie mam przekonania, chociaz znajomy kupil Avensis verso i eksploatowal prawie bezbolesnie przez 4 lata, a teraz wymienil na Corolle verso i tez nie nazeka.
Kiedys probowalem japonca -Mazda 626, byl fajny w czasach kiedy probowalem.
Slowko na temat klasykow, bo bardzo podobaja mi sie stare auta, tylko ze jeszcze nie doszedlem do takiej kasy zeby kupic i piescic przez kilka lat zanim wyjedzie z garazu
Jezdzilem mercem w123 i moim zdaniem to byl taki europejski chevi, nie jezdzil tylko sunal po drodze
Phouty, wiesz dlaczego WY AMERYKANIE nie lubicie japoncow? To jest pewnie uraz psychiczny jeszcze po Pearl Harbor
A na pytanie: ile spala 5 litrowy silnik? -odpowiadam STAR 266 w terenie spala 50 litrow a hamerykanski Windstar mojego tescia, z silnikiem 3.3 b/g spala w miesice okolo 30 litrow LPG
Ale powaznie, lubie duze auta bo to duzo wieksze bezpieczenstwo niz w tym cholernym sluzbowym Clio, w ktorym nic nie ma. Szczescie ze chociaz wspomaganie kierownicy dziala. Do Toyoty jakos nie mam przekonania, chociaz znajomy kupil Avensis verso i eksploatowal prawie bezbolesnie przez 4 lata, a teraz wymienil na Corolle verso i tez nie nazeka.
Kiedys probowalem japonca -Mazda 626, byl fajny w czasach kiedy probowalem.
Slowko na temat klasykow, bo bardzo podobaja mi sie stare auta, tylko ze jeszcze nie doszedlem do takiej kasy zeby kupic i piescic przez kilka lat zanim wyjedzie z garazu
Jezdzilem mercem w123 i moim zdaniem to byl taki europejski chevi, nie jezdzil tylko sunal po drodze
Phouty, wiesz dlaczego WY AMERYKANIE nie lubicie japoncow? To jest pewnie uraz psychiczny jeszcze po Pearl Harbor
A na pytanie: ile spala 5 litrowy silnik? -odpowiadam STAR 266 w terenie spala 50 litrow a hamerykanski Windstar mojego tescia, z silnikiem 3.3 b/g spala w miesice okolo 30 litrow LPG
był:
Vector CP1 kal. 9 PA
Saint Etienne kal. 12/65
Diana mod.35 kal. 4.5mm
Voere kal. 22LR
http://www.tsbe.fr/stand-indoor.html
Vector CP1 kal. 9 PA
Saint Etienne kal. 12/65
Diana mod.35 kal. 4.5mm
Voere kal. 22LR
http://www.tsbe.fr/stand-indoor.html
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Ja miałem moskwicza, mercedesa, uaza 452,znów mercedesa, pasata, sierrę, audi, uaza469b, pół malucha (na spólkę z kolegą hehe) fronterę A i teraz mam B, no i polo jeszcze jest w domu.
Merce fajne były, froty też przyzwoite, maluch syfiasty okrutnie (stary trup) - w pracy to różnie, i osobowe, i ciężarowe - na legendy typu garbus lub jeep się nie wkręcam bo to najczęsciej ściema, ale fajnie jest popatrzeć jak kogoś temat zakręci i takiego garba odresteuruje
Merce fajne były, froty też przyzwoite, maluch syfiasty okrutnie (stary trup) - w pracy to różnie, i osobowe, i ciężarowe - na legendy typu garbus lub jeep się nie wkręcam bo to najczęsciej ściema, ale fajnie jest popatrzeć jak kogoś temat zakręci i takiego garba odresteuruje
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Ja mam tylko japonce: Toyote Tundre, LS460L, RX 350, IS 250C i Infniti G35Xija-francja pisze:WY AMERYKANIE nie lubicie japoncow? To jest pewnie uraz psychiczny jeszcze po Pearl Harbor
i nie moge narzekac w przeciwienstwie do moich znajomych szczegolnie tych
co jezdza BMW (Bedziesz Mial Wydatki). Moja Tundra Rock Warrior w ruchu
miejskim moze przejechac okolo 13 mil z galona, a na autostradzie 17 mil.
Ja urodzilem sie i spedzilem mlode lata w Polsce i nawet ten drugi paszport
nie zmieni tego faktu.
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Mój 20-letni Jeep z silnikiem 4 litrowym i aerodynamiką bloku betonu robi na autostradzie ok. 20 mil z galona. Czyli około 12 litrów na 100km przy jeździe z typowymi tu szybkościami ok. 70-75 mph, czyli 110-120 km/godz.
W mieście mi on robi nie więcej niż 15 mil z galona, czyli pali jakieś 16l/100km i więcej.
2007 Merc dla odmiany na autostradzie to 33 do 36 mil na galon, a w mieście 22 do 25. (silnik 1,8 l turbo).
W latach 90-tych jeździlem "beczką" Mercedes 560sl. Jeździłem nim przez 11 lat. Robił on około 22 mil z galona na szosie, ale za to w mieście pił jak głupi i mi gdzieś tak wychodziło 12 do 15 mil na galon. (Bo to jednak była ciężka kobyła). Ale wtedy benzyna była tania, więc się nie było czym przejmować.
Dla porównania, gość pracujący ze mną ma Forda F350 z 7,3 l turbo dieslem. Robi on mu na autostradzie też około 18-20 mil z galona i to nieważne czy on jedzie solo, czy ciągnie olbrzymi kamper. (W zasadzie to nie ciągnie, bo ma naczepę zwaną tutaj "piątym kołem").
W mieście mi on robi nie więcej niż 15 mil z galona, czyli pali jakieś 16l/100km i więcej.
2007 Merc dla odmiany na autostradzie to 33 do 36 mil na galon, a w mieście 22 do 25. (silnik 1,8 l turbo).
W latach 90-tych jeździlem "beczką" Mercedes 560sl. Jeździłem nim przez 11 lat. Robił on około 22 mil z galona na szosie, ale za to w mieście pił jak głupi i mi gdzieś tak wychodziło 12 do 15 mil na galon. (Bo to jednak była ciężka kobyła). Ale wtedy benzyna była tania, więc się nie było czym przejmować.
Dla porównania, gość pracujący ze mną ma Forda F350 z 7,3 l turbo dieslem. Robi on mu na autostradzie też około 18-20 mil z galona i to nieważne czy on jedzie solo, czy ciągnie olbrzymi kamper. (W zasadzie to nie ciągnie, bo ma naczepę zwaną tutaj "piątym kołem").
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
W gorach uzywam tych pojazdow z niezawodnymi 4 litrowymi silnikami nie do zarabania. Jeden z nich ma ponad 200 tys. mil przebiegu (aktualnie sa pomalowane na barwy wojskowe).
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
No właśnie, ja mam 2 litry TD i on żłopie średnio 6,5 litra o ile jeździ się z fasonem, bo nie cisnąc to może 4,5 by było... a 12 to pod warunkiem, że się z boksem czy rowerkami na dachu rżnie po autostradzie, że fotoradary nie nadążają... między 190 a 210. Takie wózki to pod warunkiem, że żyje się w kraju, którego rząd właśnie bombarduje Irak .
ukłony...
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
No dobra, czas więc na mini sondę.
Ile kosztuje paliwo?
U mnie lokalnie najniższa cena to $3,55/gal za zwykłą (czyli PLN 2,60 za litr....jak czegoś nie pokręciłem z przeliczaniem) i $3,75/gal za "super".
Ale przeciętne ceny są jakieś 10 do 15 centów wyższe w "markowych" stacjach, takich jak Chevron, Shell, Texaco i.t.d.
Wydaje się, że w ciągu ostatniego tygodnia benzyna tutaj staniała przeciętnie o 20 centów na galonie.
Proszę poskaładać raporty!
Ile kosztuje paliwo?
U mnie lokalnie najniższa cena to $3,55/gal za zwykłą (czyli PLN 2,60 za litr....jak czegoś nie pokręciłem z przeliczaniem) i $3,75/gal za "super".
Ale przeciętne ceny są jakieś 10 do 15 centów wyższe w "markowych" stacjach, takich jak Chevron, Shell, Texaco i.t.d.
Wydaje się, że w ciągu ostatniego tygodnia benzyna tutaj staniała przeciętnie o 20 centów na galonie.
Proszę poskaładać raporty!
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Ja tera panie zagramanicą, w Chorwacji circa 5,50 złocisza za dizla.
ukłony...
- xXcarlossXx
- Posty: 120
- Rejestracja: 6 kwietnia 2010, 18:52
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
5,05 za diesla 5,12 za 95 ale ja tankuje bio diesla za 4,35 :] a jaki zapach frytek i grila
Re: Samochod -druga natura czlowieka :)
Phouty a ilu oktanowe benzyny tam u Was sprzedają ? Takie jak w Europie - 95 i 98 ? Pytam bo doszły mnie słuchy, że mają mniej.
"Nie dający spokoju problem jest jak piękna kobieta. Jeżeli nie wiesz jak go rozwiązać, to należy się z nim przespać." - moje
"Dalekosiężne plany mają to do siebie, że są jak króliki - często się walą." - moje
"Dalekosiężne plany mają to do siebie, że są jak króliki - często się walą." - moje