Strona 1 z 40

Samochod -druga natura czlowieka :)

: 14 sierpnia 2011, 21:11
autor: ija-francja
Witam,

Wszyscy chyba wiemy jak istotne znaczenie ma samochod w dzisiejszych czasach. Chcialem sie Was zapytac o to jakim samochodem jezdzicie, jakim chcieli byscie jezdzic, do czego wykozystujecie swoje pojazdy i na co stawiacie najczesciej przy wyborze auta?

Pozwole sobie zaczac. Nie mam samochodu :)
Obecnie poruszam sie pojazdem sluzbowym, takim, jaki akurat danego dnia zostanie mi przydzielony. Ostatnio jezdzilem Renault Master a teraz na dlugi week end dostale Clio.

Marka Renault jest w moim domu od lat, pewnie z uwagi na lokalizacje geograficzna ;)

Zaczalem od Laguny 2.2td w sedanie, pozniej bylo Clio 1.2RN, nastepnie Safrane 2.0i (full opcja), a ostatnio Scenic RX4 1.9dci. Moja Pani od dwoch lat jezdzi Rnt Megane coupe 2.0 16V 150KM.
Na koniec lata chce kupic auto poniewaz jakis czas temu sprzedalem RX4. Wstepny wybor padl na Lagune 2 2.2dci 150KM w wersji kombi (prawdopodobnie Infinity).
Duze, wygodne i rodzinne auto a przy naszej czworce i labradorze, rozmiar to istotny warunek.

Chcialbym osobiscie przygarnac jakies auto terenowe, bo RX4 (mimo ze SUV) dal mi namiastke wolnosci i nie zaleznosci. Ale niestety nowoczesne suvy i terenowki (takie do 5 lat) sa jeszcze poza zasiegiem mojego portwela.

Gdybym jednak mial mozliwosc zakupu to nr 1 na mojej liscie: Volvo XC90.

Re: Samochod -druga natura czlowieka :)

: 14 sierpnia 2011, 21:31
autor: Apolinary Koniecpolski
Ja to chciałbym mieć Żuka, nawet nie całego, w zupełności fragment układu kierowniczego by mi wystarczył ;)

Re: Samochod -druga natura czlowieka :)

: 14 sierpnia 2011, 21:41
autor: ija-francja
Moj tesc zostawil kiedys Zuka pod Warlubiem, z 15 lat temu, moze jeszcze stoi :D
Moge spytac po co Ci kawalek Zuka?

Re: Samochod -druga natura czlowieka :)

: 14 sierpnia 2011, 21:56
autor: waliza
Oj brzydkie mysli, Apolinary, brzydkie bardzo :wink: :wink: :lol:

Re: Samochod -druga natura czlowieka :)

: 14 sierpnia 2011, 22:12
autor: Phouty
Ja zacząłem się zastanawiać nad wymianą mojego Jeepa Wranglera. Mam staruszka już od blisko 20 lat. (W maju 2012 stuknie dokładnie dwudziestka). Jeździ on cały czas jak nowy, ale ja powoli dochodzę do wniosku, że moje stare kości wymagają na stare lata trochę więcej komfortu, nawet "w terenie".
Problem jest w tym, że ja obecnie nie widzę "zamiennika". Wszystko jest obecnie robione tutaj w wersjach "luksusowych". Bo owszem, 4X4 są, ale nie potrafię sobie wyobrazić, ażebym wziął samochód za 50-70 tys. dolarów, napchany wszystkimi możliwymi bajerami w środku i zaczął naraz łazić ubłoconymi buciorami po nowiusieńkiej skórzanej tapicerce, czy wrzucił zapiaszczone/zabłocone graty do środka.
W Jeepie takich problemów nigdy nie miałem, bo zawsze był/jest dostęp do węża z wodą i dokładne "mycie", nawet w tak zwanym środku (z budą to ja już nie jeżdżę od dobrych 10 lat), to czysta przyjemność.
Poza tym, nie ma większej frajdy jak jazda Jeepem bez drzwi. (Nie wiem, czy jazda z wyjętymi drzwiami jest legalna, ale przez 20 lat nigdy nikt się o to mnie nie czepiał). Nawet na autostradzie. Salutujemy sobie z innymi "Jeepowcami", oraz z Harleyowcami, bo moje długie piórska ponoć ładnie wyglądają rozwiane na wietrze przy szybkości 120 km/godz. :lol:
No i silnik jest z żeliwa (rzędowa szóstka) i takich to chyba już nie robią, przynajmniej cztero litrowych, tak jak mój, a do tych "aluminiowych" i to w dodatku wysokoobrotowych silników, to ja w przypadku "off road", to nie mam żadnego zaufania.

Re: Samochod -druga natura czlowieka :)

: 14 sierpnia 2011, 22:26
autor: Apolinary Koniecpolski
ija-francja pisze:Moj tesc zostawil kiedys Zuka pod Warlubiem, z 15 lat temu, moze jeszcze stoi :D
Moge spytac po co Ci kawalek Zuka?

Poniekąd związany z forumową tematyką żart - na którym z miejsca poznał się waliza ;)

A już bardziej na serio(ale tylko trochę), lata wstecz chorowalem na Nivę (ale rzadko u nas spotykaną wersję pięciodrzwiową - jeszcze szpetniejszą od "normalnych" modeli).

Równolegle rozważałem (do jazdy tzw. "miejskiej") zakup i stosowną przeróbkę... Melexa, co biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne panujące w części kraju z której pochodzę..... ;)

Re: Samochod -druga natura czlowieka :)

: 14 sierpnia 2011, 22:44
autor: ija-francja
Ba, bo po to jest Admin zeby wiedzial wszystko :D

Re: Samochod -druga natura czlowieka :)

: 15 sierpnia 2011, 11:32
autor: dexter 1990
Prawka nie mam, doświadczenie z samochodami tyle co nic (noo, raz mnie kumpel uczył na nieczynnym pasie :D) ale ja chcę fiata pandę. No co, podoba mi się heheh. Do przedłużania akurat mi służył nie będzie a do normalnej jazdy- fajny.

Re: Samochod -druga natura czlowieka :)

: 15 sierpnia 2011, 11:32
autor: maziek
Apolinary Koniecpolski pisze:Ja to chciałbym mieć Żuka, nawet nie całego, w zupełności fragment układu kierowniczego by mi wystarczył ;)
Czy chodzi o ten, hmmm... rumpel ;) ?

Re: Samochod -druga natura czlowieka :)

: 15 sierpnia 2011, 13:10
autor: asasello
Miałem dwie Renówki i teraz mam trzecią.Z każdą kolejną miłość do marki mi przechodzi.Dobre wrażenie zrobiło na mnie Daihatsu i polecam te pojazdy jak i wszystkie japońskie do ciężkiej służby.
W sferze marzeń (nie koniecznie do jeżdżenia) to niezmiennie DS, Iso Grifo wczesnych serii , Bucciali TAV 8-32 z nadwoziem "Suchotnika" i kilka tysięcy innych.

Re: Samochod -druga natura czlowieka :)

: 15 sierpnia 2011, 13:37
autor: Kajor
Ja od dwóch lat ciurcham Volkswagena Golfa IV generacji i jak na razie jestem z niego dosyć zadowolony.

Re: Samochod -druga natura czlowieka :)

: 15 sierpnia 2011, 14:39
autor: xXcarlossXx
ja mam renault 19 1.9d i juz chwila moment stuknie jej 360 tys przebiegu. Nie wyglada super ale trzyma sie kupy i jezdzi ,jestem zdania ze samochod jest dla czlowieka a nie na odwrot :) ija ,zaslyszalem kiedys od znajomego informacje ze policjanci podchodza poblazliwiej do przewinien kierowcow jezdzacych renowkami ,zapewne bujda ale mam okazje teraz zapytac kogos z francji :)

Re: Samochod -druga natura czlowieka :)

: 15 sierpnia 2011, 16:32
autor: Apolinary Koniecpolski
-->xXCarlosXx, podejrzewam że jeżeli już, to mogło to dotyczyć przekraczania dozwolonej prędkości przez posiadaczy modelu "citronena" który jest: "zawsze ładny, czy go się umyje czy nie" ;)

Re: Samochod -druga natura czlowieka :)

: 15 sierpnia 2011, 20:28
autor: piogra66
Witam wszystkich,ja pomykam Fiatem Stilo(1.2 80KM)trochę mało koników ale mnie wystarczy.A tak wogóle każdy z nas jeżdzi tym na co go niestety stać ,to mój punkt widzenia.Na autach się trochę znam bo pracuję hobbistycznie przy renowacji starószków .Pozdrawiam Piotr.

Re: Samochod -druga natura czlowieka :)

: 15 sierpnia 2011, 20:37
autor: klaver
Fiat Seicento rocznik 1999, pojemność 899 cm³ :lol:
Do czasu sprzedaży w 2011 zaskakująco mało awaryjny. Sprzęgło wymienione po 155 tys. km.

Oczywiście bardzo słaby samochód, wyprzedzanie w tym samochodzie to pewien kłopot :wink:
Ale mi służył prawie wyłącznie w trasie i o dziwo zdawał egzamin. Dosyć ekonomiczny więc dla studenta dobry.