11.11.11. Warszawa. Co to było?
Moderator: Moderatorzy
Re: 11.11.11. Warszawa. Co to było?
Ja się chyba nie pofatyguję, po obejrzeniu tego filmu, który zapuściła Gazeta Polska (to chyba prawdziwe materiały, jak Gazeta Polska je umieszcza, nie sowieckie?) - http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 3L4XOfY4-M . Wydaje mi się że ten facet co zrobił do niego napisy i ten co gadał przez megafon to chyba do innej bajki podkład robili?
Mniej więcej i treściwie: http://studioopinii.pl/artykul/17811-ma ... an-dowodow .
Mniej więcej i treściwie: http://studioopinii.pl/artykul/17811-ma ... an-dowodow .
ukłony...
Re: 11.11.11. Warszawa. Co to było?
Nie mogę edytować poprzedniego wpisu więc tutaj dodam link:
http://www.youtube.com/watch?v=USNPHhtj ... re=g-all-f
http://www.youtube.com/watch?v=USNPHhtj ... re=g-all-f
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: 11.11.11. Warszawa. Co to było?
Już tylko 5 dni, nie mogę się doczekać . Robimy zakłady czy tęcza spłonie i kto w tym roku sprowokuje lewackich chuliganów?
Re: 11.11.11. Warszawa. Co to było?
Mam nadzieję że te gównianą instalacje zwaną tęczą utopią w Wiśle tym razem .A co się tyczy lewicowych oszołomów co to "faszystów" wszędzie widzą to oni mają zamiar się wydurniać dzień wcześniej z tym swoim smutnym biadoleniem o rasizmie ,ksenofobii ,homofobii i czym tam jeszcze
- Aaron.Bunkerman
- Posty: 447
- Rejestracja: 12 kwietnia 2009, 10:16
- Lokalizacja: Middle of f. nowhere
Re: 11.11.11. Warszawa. Co to było?
Zobaczmy czy Policja znowu dopuści się prowokacji. Wydarzenia ostatniego roku czy lat nie wiązane z MN jednoznacznie wskazują, że instytucję jaką jest Policja należny zaorać i stworzyć tą służbę od nowa bez smrodu z PRL. Brak lustracji prawdziwej się kłania. Widać to na każdym kroku od naszego poletka pozwoleń na broń zaczynając. Zresztą politycy na to zezwalali czy to z PiS czy z PO więc zaczęli się czuć bezkarnie. Nie dziwi taki nastawienie Policji do MN po tym jak wyszło że rzecznik policji jest przyjacielem Karolaka człowieka organizującego blokadę MN. Po marszu w sylwestra razem się zabawiali, nawalili tylko za hotel zapomnieli zapłacić:)
Teraz Sokołowski jest dłużnikiem tysięcy Polaków. Zresztą każdy może sobie kupić część jego długu i dłużnika a nie rzecznika windykować, aż pójdzie z torbami. Jednej mendy mniej. Zresztą przy podejściu obecnym Policji nie mam wątpliwości że w razie wojny 90% Policji będzie kolaborantami nowego okupanta.
dexter 1990 przestań manipulować, pokazałeś ludzi którzy nawet nie wiadomo czy byli uczestnikami marszu niepodległości. Czy przyszli obok marszu. Rozumiem, że jak by przestępcy zrobili w miejscu przejścia marszu napad na bank i jednocześnie zaczęli strzelać do Policji zabezpieczającej marsz też byś ich zaliczył do uczestników. Gratulacje logiki. Oni nawet nie szli w kordonie ochronnym marszu przyszli przy okazji zrobić rozróbę i tyle tego się nie uniknie nie mam nic przeciwko aby Policja ich wyłapywała i osądzała jednak to nie jest powód do przerywania legalnego zgromadzenia i właśnie to nazywam prowokacją. Inna sprawa to agresywnie zachowujący się tajniacy próbujący podgrzewać atmosferę w tłumie, mającej jednocześnie w dupie że ktoś jest posłem "jak to z odpowiedział jeden z tajników" czyli ma w dupie prawo. Co nie jest nowością, że oni myślą że są ponad prawem.
Zresztą wczoraj wypływała następna brudna sprawa Policji z Wiplerem. Za to, że kłamali przez cały rok idąc w zaparte powinny posypać się głowy na wysokich szczeblach. Sam osobiście Wiplerowi nie wierzyłem bo w 99 % to Politycy zachowują się agresywnie i prowokuję zasłaniając się immunitetem ale tutaj mamy coś niebywałego.
Teraz Sokołowski jest dłużnikiem tysięcy Polaków. Zresztą każdy może sobie kupić część jego długu i dłużnika a nie rzecznika windykować, aż pójdzie z torbami. Jednej mendy mniej. Zresztą przy podejściu obecnym Policji nie mam wątpliwości że w razie wojny 90% Policji będzie kolaborantami nowego okupanta.
dexter 1990 przestań manipulować, pokazałeś ludzi którzy nawet nie wiadomo czy byli uczestnikami marszu niepodległości. Czy przyszli obok marszu. Rozumiem, że jak by przestępcy zrobili w miejscu przejścia marszu napad na bank i jednocześnie zaczęli strzelać do Policji zabezpieczającej marsz też byś ich zaliczył do uczestników. Gratulacje logiki. Oni nawet nie szli w kordonie ochronnym marszu przyszli przy okazji zrobić rozróbę i tyle tego się nie uniknie nie mam nic przeciwko aby Policja ich wyłapywała i osądzała jednak to nie jest powód do przerywania legalnego zgromadzenia i właśnie to nazywam prowokacją. Inna sprawa to agresywnie zachowujący się tajniacy próbujący podgrzewać atmosferę w tłumie, mającej jednocześnie w dupie że ktoś jest posłem "jak to z odpowiedział jeden z tajników" czyli ma w dupie prawo. Co nie jest nowością, że oni myślą że są ponad prawem.
Zresztą wczoraj wypływała następna brudna sprawa Policji z Wiplerem. Za to, że kłamali przez cały rok idąc w zaparte powinny posypać się głowy na wysokich szczeblach. Sam osobiście Wiplerowi nie wierzyłem bo w 99 % to Politycy zachowują się agresywnie i prowokuję zasłaniając się immunitetem ale tutaj mamy coś niebywałego.
Ostatnio zmieniony 6 listopada 2014, 09:46 przez Aaron.Bunkerman, łącznie zmieniany 2 razy.
Walcz z okupantem: http://44.wz32.net
Re: 11.11.11. Warszawa. Co to było?
Naziści mieli żydów, Bolszewicy mieli obszarników, księży i fabrykantów, a współczesna lewica rasistów, homofobów i księży. Obrany wspólny wróg skutecznie jednoczy.A co się tyczy lewicowych oszołomów co to "faszystów" wszędzie widzą to oni mają zamiar się wydurniać dzień wcześniej z tym swoim smutnym biadoleniem o rasizmie ,ksenofobii ,homofobii i czym tam jeszcze
Re: 11.11.11. Warszawa. Co to było?
Z tym że lewica to są przypadki bardziej psychiatryczne niż polityczne mnie najbardziej rozwalają ich teksty o marszu tysięcy polskich faszystów którzy wznoszą faszystowskie hasła Bóg, Honor, OjczyznaNaziści mieli żydów, Bolszewicy mieli obszarników, księży i fabrykantów, a współczesna lewica rasistów, homofobów i księży. Obrany wspólny wróg skutecznie jednoczy.
- Aaron.Bunkerman
- Posty: 447
- Rejestracja: 12 kwietnia 2009, 10:16
- Lokalizacja: Middle of f. nowhere
Re: 11.11.11. Warszawa. Co to było?
Co tutaj może rozwalać, za PRL każdy kto tak krzyczał był faszystą ... tutaj nic się nie zmieniło, a raczej jak mówi klasyk wiele się musi zmienić aby wszystko zostało po staremufn fal pisze:[Z tym że lewica to są przypadki bardziej psychiatryczne niż polityczne mnie najbardziej rozwalają ich teksty o marszu tysięcy polskich faszystów którzy wznoszą faszystowskie hasła Bóg, Honor, Ojczyzna
Walcz z okupantem: http://44.wz32.net
Re: 11.11.11. Warszawa. Co to było?
W sumie to tak w tym kraju patrioci nazywania są bandytami od kilku stuleci a oto przykład jak lewica jest w stanie zrobić komuś lewatywę mózgu ot taki Szumlewicz
http://www.youtube.com/watch?v=L1-BFnE7D8U
http://www.youtube.com/watch?v=L1-BFnE7D8U
Re: 11.11.11. Warszawa. Co to było?
Jedno nie wyklucza drugiego.Z tym że lewica to są przypadki bardziej psychiatryczne niż polityczne
A na poważnie to współczesna lewica jest już tworem jak najbardziej politycznym, co więcej ma realny wpływ na polskie ustawodawstwo. Zauważmy, że Hitlera i nazistów początkowo bagatelizowano, podobnie było z Bolszewikami. Dopiero kiedy uzyskali pełnię władzy otoczenie przebudziło się (i to nie wszędzie), dostrzegając zagrożenie.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: 11.11.11. Warszawa. Co to było?
Skąd, nie byli, przypadkowo po prostu tam przechodzili i postanowili zdemolować kawałek stolicy, ot co. Poza tym to są lewicowi prowokatorzy, jak wiemy. Ustaliliśmy to już ze dwa razy na strzeleckiej.nie wiadomo czy byli uczestnikami marszu niepodległości. Czy przyszli obok marszu.
- Aaron.Bunkerman
- Posty: 447
- Rejestracja: 12 kwietnia 2009, 10:16
- Lokalizacja: Middle of f. nowhere
Re: 11.11.11. Warszawa. Co to było?
Widzę, że dla Ciebie to ciutek skomplikowane nie każdy kto jest na ulicy gdzie przechodzi marsz jest jego uczestnikiem. Przyszli tam zdemolować kawałek miasta, co nie oznacza że byli uczestnikiem marszu. O tym co decyduje uczestnictwo w marszu jest cel w jakim na niego przyszedłeś. Celem marszu nie jest demolowanie miasta. Twoja logika jest porażająca:
- złodziej który jest na trasie marszu i okrada sklep jest uczestnikiem marszu więc stąd prosty wniosek wszyscy uczestnicy marszu to złodzieje sklepów a marsz jest po to by okradać sklepy
- złodziej który jest na trasie marszu i okrada sklep jest uczestnikiem marszu więc stąd prosty wniosek wszyscy uczestnicy marszu to złodzieje sklepów a marsz jest po to by okradać sklepy
Walcz z okupantem: http://44.wz32.net
- Aaron.Bunkerman
- Posty: 447
- Rejestracja: 12 kwietnia 2009, 10:16
- Lokalizacja: Middle of f. nowhere
Re: 11.11.11. Warszawa. Co to było?
Polecam książkę od lewicy do prawicy Chodakiewicza. A jak się nie ma czasy na książkę to ten wykład ją promujący pozwoli zrozumieć czym jest lewica i że istniała ona od wieków (kilkunastu) zawsze postulując to samo.aldrin pisze:Jedno nie wyklucza drugiego.Z tym że lewica to są przypadki bardziej psychiatryczne niż polityczne
A na poważnie to współczesna lewica jest już tworem jak najbardziej politycznym, co więcej ma realny wpływ na polskie ustawodawstwo. Zauważmy, że Hitlera i nazistów początkowo bagatelizowano, podobnie było z Bolszewikami. Dopiero kiedy uzyskali pełnię władzy otoczenie przebudziło się (i to nie wszędzie), dostrzegając zagrożenie.
http://www.youtube.com/watch?v=fH10UndUmDM
Walcz z okupantem: http://44.wz32.net
Re: 11.11.11. Warszawa. Co to było?
http://www.youtube.com/watch?v=A0Mlfd1dOeM Prowokacja ze strony LGBT przygotowana
- Aaron.Bunkerman
- Posty: 447
- Rejestracja: 12 kwietnia 2009, 10:16
- Lokalizacja: Middle of f. nowhere
Re: 11.11.11. Warszawa. Co to było?
Prowokacją zapewne to jest znając kto maszeruje 11 listopada i jaki ma stosunek do tej dewiacji. Jednak nie sądzę aby ktoś z MN na to zareagował. Osobiście nie interesują mnie preferencje seksualne artysty tylko czy to co wykonuje jest dla mnie interesujące.
Walcz z okupantem: http://44.wz32.net