Zasięg skuteczny ognia z 7,62 mm

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Robal2pl
Posty: 670
Rejestracja: 18 kwietnia 2005, 14:33
Lokalizacja: Dolny Śląsk

#1 Post autor: Robal2pl » 2 grudnia 2005, 12:44

Witam!
pamietajcie jaki jest zasieg ognia skutecznego z M16 a jaki z karabinu na naboj 7,62x51
Pozdr
Robal2pl

Królik

#2 Post autor: Królik » 2 grudnia 2005, 12:49

Robal2pl pisze: pamietajcie jaki jest zasieg ognia skutecznego z M16 a jaki z karabinu na naboj 7,62x51
Mniejszy. I co z tego?
ZAWSZE Abdul może się odsunąć poza granicę zasięgu skutecznego. Chyba, że użyjesz głowicy nuklearnej...

Awatar użytkownika
REMOV
Posty: 717
Rejestracja: 14 grudnia 2004, 17:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#3 Post autor: REMOV » 2 grudnia 2005, 12:59

Królik pisze:ZAWSZE Abdul może się odsunąć poza granicę zasięgu skutecznego.
No, na pustyni może być mu łatwo, ale w takim Afganistanie to tak za daleko odsuwać się nie może, bo albo jakaś przepaść będzie po drodze, ale wdepnie w obozowisko wrogiego plemienia po pakistańskiej stronie granicy :wink:
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.

Awatar użytkownika
REMOV
Posty: 717
Rejestracja: 14 grudnia 2004, 17:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#4 Post autor: REMOV » 2 grudnia 2005, 13:08

Królik pisze:A co Ty, piiiii, wiesz o Afganistanie? ;)
Czytałem Kiplinga, a co miałem jechać w nim z kumplami starą Toyotą z kobietą i dzieckiem w bagażniku? :wink:
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.

Królik

#5 Post autor: Królik » 2 grudnia 2005, 13:11

Ech, już wyjaśniam
1. Jechaliśmy tylko z Kabulu do Bagram
2. TOYOTA nie była stara - miała może z 18 lat
3. Był tylko jeden kumpel
4. Oprócz babki z dzieckiem z bagażniku (combi) był jeszcze kierowca, nasz przewodnik i dwóch pasażerów z przodu.

Awatar użytkownika
REMOV
Posty: 717
Rejestracja: 14 grudnia 2004, 17:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#6 Post autor: REMOV » 2 grudnia 2005, 13:16

Królik pisze:Ech, już wyjaśniam
1. Jechaliśmy tylko z Kabulu do Bagram
Tylko? No, to Kipling podróżował dalej. A co do reszty, to takie tam niewarte uwagi szczegóły :wink:
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.

Królik

#7 Post autor: Królik » 2 grudnia 2005, 13:18

ale i tak jest gdzie spierniczać w tym zakazanym kraiku. Uwierz mi... :)

Awatar użytkownika
REMOV
Posty: 717
Rejestracja: 14 grudnia 2004, 17:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#8 Post autor: REMOV » 2 grudnia 2005, 13:21

Królik pisze:ale i tak jest gdzie spierniczać w tym zakazanym kraiku. Uwierz mi... :)
Uwierzę, Amerykanie już kilka lat niejakiego Osamę wraz z bandą folołerów po nim ścigają :wink:
Whatever happens we have got / the Maxim Gun, and they have not.

ODPOWIEDZ