Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Wesley
Posty: 1924
Rejestracja: 14 sierpnia 2011, 04:56

Re: Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

#31 Post autor: Wesley » 25 stycznia 2012, 22:37

Z zewnatrz raczej nikle szanse, ale........ przed wyplynieciem, wystarczyloby wprowdzic do organizmu jednego z czlonkow zalogi jakies swinstwo, latwo przedostajace sie na innych, powodujace przymusowa podroz do s.w. Piotra :wink: :mrgreen:
Wprawdzie "ludce" nic sie nie stanie. ale zdolnosc bojowa...........

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

#32 Post autor: Phouty » 25 stycznia 2012, 23:27

A Wesley chce koniecznie tego lotniskowca zatopić! Uparty facet!!! :mrgreen:
Chociaż to załoga na takim, to wynosi około 3 500 ludzi.
W tym kilkaset kobiet. Czyli "wzajemne zatruwanie" też nie działa! :wink: :lol: Choć jest szansa, że masowa dawka środków przeczyszczających, mogłaby skutecznie zakorkować ich system sanitarny, co też byłoby jakimś sukcesem bojowym! :wink:
No dobra Wesley. Próbuj dalej, może wreszcie go jakoś zatopisz! 8)
To już raczej flotylla trenowanych delfinów w misji typu kamikaze?

He, he, asasello, ale ściema z tą sforą. Z tą niemożliwością wymiany na inny system, "bo US Navy wytrenowała już ludzi", to jakiś pismak z tej sfory dobrze przywalił w kubeł!
http://www.navy.mil/navydata/navy_legacy_hr.asp?id=146
Blisko 350 tysięcy ludzi w Navy, a na takiego LCS wchodzi, jak sami napisali, około 40-75 osób.
Jeszcze długo ich będą w takim tempie musieli trenować! :lol:
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

Wesley
Posty: 1924
Rejestracja: 14 sierpnia 2011, 04:56

Re: Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

#33 Post autor: Wesley » 25 stycznia 2012, 23:43

Tu akurat, Twoja argumentacja mnie nie przekonuje, jakie to ma znaczenie ile czlonkow zalogi? Wazne jest jak szybko odpowiednia choroba zakazna zbierala by swoje zniwo i wcale nie myslalem o srodkach przeczyszczajacych :) :mrgreen: O zatopieniu, w tej sytuacji, nie ma mowy, ale o wylaczeniu z bojowego dzialania, owszem 8) i nie sciemniaj ze sraczkami :lol:

P.S. Twoj awatar padl, bo pojawil sie gosc z fajka :wink:

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9668
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

#34 Post autor: waliza » 26 stycznia 2012, 00:30

Phouty, te lotniskowce to plywajace miasta. 3500 ludzi to ma sama zaloga dodaj drugie tyle personelu lotniczego. To przeciez okret i lotnisko w jednym!!. Plus czasem jakas piechota na pokladzie do zrobienia desantu i moze byc nawet 9000 luda na pokladzie. Mysle,że cholernie ciezko taka balie zatopic. Amerykanie zdobyli duzo doswiadczen na pacyfiku , jak budowac lotniskowiec, żeby by twardy. Grodzie, cuda na kiju, systemy przeciwpozarowe itd itp. Nawet jakby stal bezbronny i czekal to by sporo musial przyjac. Zatopienie lotniskowca USA chyba dzis graniczy z cudem.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

#35 Post autor: maziek » 26 stycznia 2012, 07:51

Czy ten goalkeeper to wali jak leci, czy np. nie będzie strzelał, jeśli "w tle" jest własna jednostka/samolot?
ukłony...

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

#36 Post autor: Phouty » 26 stycznia 2012, 09:56

Dobre pytanie maziek! Prawdopodobnie ma wbudowany system "friend-foe". Jednakże logika mówi, iż lepiej ostrzelać z lekkiej broni pobliski okręt, nawet zaprzyjaźniony, niż dać się samemu zatopić ekplodującemu pociskowi.
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

#37 Post autor: maziek » 26 stycznia 2012, 10:06

Phouty, strasznie się posunąłeś od wczoraj :shock: 8) ... Wiedziałem, że fajki skracają życie, ale żeby aż tak.
ukłony...

Wesley
Posty: 1924
Rejestracja: 14 sierpnia 2011, 04:56

Re: Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

#38 Post autor: Wesley » 26 stycznia 2012, 16:12

Ten avatarek bylby fajny, ziomal...... :wink: :lol:

Obrazek

Awatar użytkownika
waliza
Site Admin
Posty: 9668
Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
Kontakt:

Re: Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

#39 Post autor: waliza » 26 stycznia 2012, 16:38

Zdaje sie,że Phouty tego pana nie za bardzo lubi :wink:
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.

gunmaniak
Posty: 49
Rejestracja: 2 maja 2006, 16:01
Lokalizacja: Krasnystaw

Re: Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

#40 Post autor: gunmaniak » 26 stycznia 2012, 18:30

Maziek napisał
Czy ten goalkeeper to wali jak leci, czy np. nie będzie strzelał, jeśli "w tle" jest własna jednostka/samolot?

Czytałem o systemie goalkeeper i wynikało by że ten system nie niszczy celu poprzez trafienie bezpośrednie, namierza wrogi pocisk programuje pociski do działka phalanx i w odpowiedniej chwili strzela,na drodze lecącej rakiety następuje ogromna liczba wybuchów i nieprzyjacielska rakieta przelatuje przez aleje odłamków .

Dlaczego chcecie zatapiać lotniskowiec,może lepiej go wyłączyć z akcji znajdując jego słaby punkt.
Przykład. W książce Viktora Ostrovskiego "A każdy spieg to książe" jest opisana historia zablokowania głownego komputera Mossadu na 3 dni.
Ktoś z obsługi wpisał w wyszukiwarkę komputera bardzo ogólne hasło"Jaser Arafat" informacii było bardzo dużo i komputer pokazał je wszystkie,a wyłaczenie go było niemożliwe.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

#41 Post autor: maziek » 26 stycznia 2012, 18:52

Z filmu powyżej wynika, że chodzi o bezpośrednie trafienie pociskami AP z wolframowym rdzeniem.
ukłony...

Phouty
Posty: 5468
Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 05:05
Lokalizacja: Terytorium Pod Obcą Okupacją

Re: Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

#42 Post autor: Phouty » 26 stycznia 2012, 19:42

Z awatarkiem to rzeczywiście chyba zbyt szybko dojrzałem w czasie. Taki przeskok prosto z dzieciństwa w zaawansowany wiek dojrzały może być niezdrowy dla zdrowia, więc postanowiłem pozostać w w młodszym, jednakże już dojrzałym wieku. No i markowe cygara się bardzo jednak liczą, przynajmniej dla mnie. :twisted:

A wracając do sprawy, czyli możliwe by było przeładowanie komputerów obrony?
Prawdopodobnie nie. Gunmaniak pisze o obezwładnieniu komputera, a rozumiem że chodzi o sieć komputerów Mossadu.
Chodzi jednakże o rozmiar (wielkość) tej sieci.
Nie jestem żadnym specem w dziedzinie wojskowych systemów komputerowych, szczególnie tych w systemie globalnego pola walki.
Amerykański system jest jednak nieporównywalnie większy niż izraelski. Poza tym, to opiera się on na zasadzie sieci neuronowej (neural networks), czyli nie ma "centralnego komputera".......i jest to podobne do zasad działania internetu, jaki my znamy. Jednakże ten "nasz" internet, jeżeli chodzi o sprawy "skomplikowania", oraz jego pojemności, to tak się ma do systemów wojskowych, jak kajak do lotniskowca...
Podejrzewam, że pojemność wojskowych serwerów wielokrotnie przekracza możliwości generacji informacji przez całą naszą cywilizację od zarania wieków. Mówimy o pentylionach bitów informacji pobieranych przez taki network w każdej sekundzie z bilionów różnych punktów telemetrycznych. Czy teoretycznie to można obezwładnić? Tak prawdę mówiąc to nie wiem, ale przynajmniej teoretycznie, to zapewne tak! Każdy system ma jakąś piętę Achillesową.
Jak wygladała by praktyka, to oczywiście tego nie wiem, a ci bardzo nieliczni ludzie którzy wiedzą, to i tak nam tego nie wyjawią.
Nie wydaje mi się, ażeby jakiekolwiek państwo, czy nawet grupa państw miała na tyle "computing power", ażeby w jakimkolwiek stopniu zagrozić zintegrowanemu systemowi komputerowemu dowodzenia sił zbrojnych USA.
No good deed goes unpunished.
Μολων λαβε
"Przykro mi ale demokracja daje tylko złudzenie udziału we władzy." [bartos061]

Awatar użytkownika
Okruch
Posty: 1550
Rejestracja: 20 listopada 2009, 13:33
Lokalizacja: Tarnów, Małopolska

Re: Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

#43 Post autor: Okruch » 26 stycznia 2012, 20:06

Wiesz, wiesz, ale pamiętasz że Echelon czuwa... ;)

P.S. Ten awatar to szpileczka w dupcię Kaliforniskiej SRR?
Dziesiątek
Okruch

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

#44 Post autor: maziek » 26 stycznia 2012, 20:18

Weź Phouty zmień ten wizerunek, bo jak się tej monstrualnej sieci neuronalnej coś popitoli w pentylionach odgałęzień, to rakiety dolecą zanim strzepniesz popiół z cygara ;) ...
ukłony...

asasello
Posty: 4384
Rejestracja: 9 sierpnia 2004, 09:59
Kontakt:

Re: Jak łatwo jest zatopić lotniskowiec?

#45 Post autor: asasello » 26 stycznia 2012, 20:23

Phouty ty doprecyzuj czy chodzi o lotniskowiec w kontekście irańskim czy lotniskowiec jako taki?
Nie widzę sensu aby Iran niszczył na swoich wodach krypę która na długo skazi jego środowisko.Nie wnikam jak to miałby zrobić.

Gunmaniak trafie zauważył że nie trzeba go zatapiać.Ja bym go skaził.Oczywiście iedem.Nawet jeśli przeżyje to jego odkażanie trochę potrwa.Patrząc z irańskiego punktu widzenia to jakimś szybko rozpadającym się izotopem aby nie narobić sobie biedy.A daleko ode mnie to kupił bym tego świństwa od Putna którym zgładził Litwinienke.Kapitana rzecz.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.

ODPOWIEDZ