Forum Broni Strzeleckiej

Powróciłeś? Na stałe?

Czas pokaże.Na razie jestem.

https://www.o2.pl/artykul/skandal-w-lod ... 142686337a
Miałem nadzieje że tylko cp ich mierzi a tu nawet na dmuchawki szykuje się zamach.

Podejrzewam, że badania o których mowa mogą pochodzić sprzed lat.
Badania sygnowane są przez: Anna Smędra‐Kaźmirska.
Początkowo prowadzone były na żelatynie:
http://www.amsik.pl/archiwum/2-3_2010/2-3_10a.pdf
opublikowane w 2010 r
Ale żelatyna to tylko żelatyna więc były następne np. te opublikowane w 2013 r :
https://onlinelibrary.wiley.com/doi/ful ... 4029.12251
które pokazały przede wszystkim, że:
„Eksperyment pokazał, że bloki żelatynowe nie odzwierciedlają w pełni właściwości ludzkiego ciała.”
Co dla wszystkich i tak było oczywiste.
Badania badaniami, były, są i będą Są potrzebne i ciekawe.
Najgorsze, że w żadnych doniesieniach prasowych z wczoraj nie jest podane kiedy badania były przeprowadzone (a mogą to być właśnie te z przed 6-7 lat temu).
Dlaczego sprawę nagłaśnia się teraz? PRZYPADEK?
NIE wierzę w takie przypadki.
Czekamy na zmianę przepisów, a ignoranckie pismaki podnosząc temat przemycają w artykułach propagandę cyt.” celem było sprawdzenie, czy pistolety przeznaczone do zabawy mogą zabić”
Jak widzimy pojawiły się słowa klucze: pistolety do zabawy mogą zabić. Dodatkowo artykuły okraszone są nagłówkiem skandal, co przyciąga uwagę mas.
To inżynieria socjalna w najczystszej postaci.
Większość społeczeństwa takie rzeczy niestety łyka. Socjotechnika to dziś najpotężniejszy oręż.
Pismakom przypominam, że młotek, widły, czy papierosy też mogą zabić.

Ja pamiętam podobne badania z Torunia. Jakiś tam wydział czegoś od kryminalistyki zrobił badania chwilę po wejściu ustawy z 1999 luzującej wiatrówki. Strzelali do owczej łopatki bo podobno najbardziej odpowiada ludzkiej czasce. Wynik był taki, że nie było większych problemów z przestrzeleniem tej kości.

Codzienna dawka hoplofobii została zaaplikowana:
Świnoujście. Kobieta została postrzelona w głowę na promenadzie
https://wiadomosci.wp.pl/swinoujscie-ko ... 387818625a
a dalej czytamy:
"jest zbyt wcześnie aby potwierdzić, że rana została spowodowana przez broń pneumatyczną - dodaje nadkom. Śledziona"
Zauważcie, że nie ma dnia by w mediach nie było czegoś negatywnego o broni pneumatycznej, o palnej, o nożu. Robi się wszystko by ludzie bali się tych narzędzi
A jak nic się nie wydarzy, to odgrzewa się starego kotleta (jak w postach powyżej), albo przytacza się coś z za oceanu
https://www.rp.pl/Przestepczosc/1906097 ... ymany.html
I tak k#rwa codziennie.

Nie przesadzasz trochę? Nie widzisz tego, co chcesz widzieć? O większych pierdołach pisze wp i tym podobne, niż postrzelenie kogoś z wiatrówki, łuku czy z procy. Takie coś jest wiadomością, jakby nie patrzeć jest dość nietypowym wydarzeniem jak na Polskę. Uważasz, że powinien być zakaz informowania o takich idiotach? Ja sobie (jeśli chodzi o Polskę) to ostatnie co przypominam z nożem, to siedmiolatka ze scyzorykiem w podstawówce - nic nie zrobił, tylko miał i zrobił się raban, co samo w sobie jest śmieszne - ale to było pokłosie zabójstwa w Wawrze, chyba nie uważasz, że gazety nie powinny napisać, że uczeń podstawówki wyjął majcher i zadźgał kolegę w szkole? A ze strzelaniny w Polsce ostatnie to ten imbecyl z czarnoprochowcem w Brześciu K. - też sądzisz, że powinno być moratorium na takie informacje? Niestety gazety piszą chętniej o debilach, niż o normalnych ludziach, a że debile używają noży i broni palnej to ma być cenzura, żeby nie było hoplofobicznie? Jakoś nie przypominam sobie mimo to, żeby było "codziennie", choć Ameryka robi co może, to fakt. Ludzie się boją, że idioci wejdą w posiadanie "narzędzi", a nie samych "narzędzi".

Nie przesadza.No może ciut.Informacji w tego typu wiadomościach to 30 - 50%.Reszta to "smrodek dydaktyczny".

Zbyt długo i zbyt głęboko w tym siedzę by przesadzać. Przypadków użycia, ujawnień, wypadków itp. na pewno nie jest ostatnio więcej niż zwykle. Powiedziałbym nawet, że jest ich mniej niż w latach minionych, choćby dlatego, że np. bum na wiatrówki już minął, przepisy dla poszukiwaczy z wykrywaczem zaostrzono, a produkcja samodziałów spadła z powodu legalności CP. Teoretycznie można się spodziewać (choć póki co odpukać…) więcej wypadków z powodu lawinowego wzrostu ilości pozwoleń sportowych i kolekcjonerskich, ale to jest oczywiste i zgodne z prawami statystyki. Zresztą dotyczy to broni legalnej, z którą nigdy nie było u Nas większych problemów.
Chyba wszyscy mamy świadomość, że media do IV władza. Trzeba czytać między wierszami. Rozmaite tematy można nagłośnić lub przemilczeć, można przytoczyć ekspertów sceptyków lub entuzjastów. To czym jesteśmy karmieni nie jest odzwierciedleniem stanu faktycznego bieżących wydarzeń. Jesteśmy urabiani zgodnie z bieżącą potrzebą. Media nie służą do informowania. One mają kształtować konkretną opinię mas na dany temat. I moim zdaniem obecnie mają za zadanie wykazać, że każda broń w rękach obywateli jest zagrożeniem.
Nie mogę teraz przytoczyć dokładnych liczb, ale mogę zrobić takie badania - o ile wzrosła ilość doniesień medialnych piętnujących broń np. w ostatnich II kwartalach w stosunku do poprzedzających. Zaznaczam, że w ostatnim czasie nie ma zauważalnego wzrostu takich incydentów (jest tylko wzrost ilości spraw nagłośnionych).

maziek pisze: ↑

5 czerwca 2019, 16:44

informacje? Niestety gazety piszą chętniej o debilach, niż o normalnych ludziach,

Ale czasami to wygląda tak jak by debile pisali dla debili o debilach, nie ma faktów tylko domniemania. Prawdopodobnie, istnieje prawdopodobieństwo , miał możliwość, jak donoszą nasze sprawdzone źródła, itp. Radio erewań się chowa normalnie,i nie chodzi tylko o kwestie broni, wszystko co wychodzi za progi poprawnośći wyznawanej przez dany tytuł to już sensacja.
Gorzej że idzie to w jakimś tam kierunku, myślę nieraz że jest to też wynik dennego poziomu pismactwa i ogólnego zbadziewienia tzw mediów, ale czasami to wygląda rzeczywiśćie jak jakaś ustawiona nagonka.

Nie popatrzyłem do góry ale Bike fajnie temat ujoł.

To całkowicie normalne, że o tego typu incydentach piszą gazety, to są fakty i od tego są gazety, żeby pisać przede wszystkim o faktach. Nie pisanie o pewnych faktach też można uznać za urabianie opinii, za Gierka nie pisało się o kolejkach np. Ale generalnie opinię urabia się opiniami a nie faktami - a oba doniesienia, które zapodałeś to fakty. No ale może się mylę, bo temat mnie niespecjalnie grzeje i nie śledzę. To zapodaj te badania, jestem ciekaw.

Ja tak od innej strony- u mnie nieco podobnie bo nagonka na kusze jest. Ja rozumiem, że robią atmosferę, przygotowują grunt ale po co? To znaczy, jakby chcieli to by zakazali z dnia na dzień i cześć. Czy to, że tak kombinują to znaczy, że boją się buntu/srodowisko jest na tyle silne, że lepiej mieć społeczeństwo za sobą?

Maziek, gazety powinny pisać prawde. Mają pisać o faktach rzetelnie i obiektywnie.
Nasze ostatnie posty pokazują jak różne spojrzenie mamy na świat. To co piszesz wskazuje, że należysz do grupy która daję się urabiać. Prawdopodobnie nie przeczytałeś tekstu źródłowego który zalinkowałem. Pisząc że „oba doniesienia, które zapodałeś to fakty” świadczy, że przeczytałeś tylko nagłówek i wytłuszczony podtytuł, czyli to co z założenia wydawcy miałeś przeczytać i zapamiętać o tej sprawie. Gdybyś przeczytał całość wiedział byś że to manipulacja faktami,
Z treści wiemy że:
Pani szła promenadą w Świnoujściu i w pewnym momencie poczuła” nieokreślone uderzenie” w głowę.
Rana był powierzchniowa, Pani wróciła do apartamentu i ok. godz. 23:00 poinformowała policję.
Policja podjęła czynności i poinformowała słowami rzecznika, że na razie nie można potwierdzić że rana została spowodowana przez broń pneumatyczną.
Z treści nie wiemy nić na temat.
O której to się stało
Czy jest jakiś pocisk
Czy ktoś widział człowieka z bronią
Czy ktoś słyszał oddawany strzał
W które miejsce głowy została raniona.
Na podstawie tego pismak śmiał swój artykuł zatytułować:
„Świnoujście. Kobieta została postrzelona w głowę na promenadzie.”
Zaś powiększoną czcionką dodał wstęp:
„We wtorek wieczorem nieznany sprawca postrzelił w głowę kobietę, kiedy spacerowała po promenadzie w Świnoujściu. Strzał prawdopodobnie padł z wiatrówki. Życiu rannej nie zagraża niebezpieczeństwo.”
I ty to nazywasz faktem? Półprawda to całe kłamstwo.
Ja nie wykluczam, że mogła to być wiatrówka to bardzo prawdopodobne, ale skoro Pani mówi o ” nieokreślonym uderzeniu: to równie dobrze mógł to być mały meteoryt, przedmiot (kamyk) zgubiony przez ptaka lub patyk niesiony przez wiatr.
Cokolwiek to było, na podstawie przytoczonych w artykule informacji nagłówek powinien brzmieć: Świnoujście. Kobieta w niewyjaśnionych okolicznościach została raniona w głowę na promenadzie.” i wówczas zgodziłbym się z tobą, że to jest fakt.

Tymczasem informacje o postrzeleniu jako pierwsza zamieściła lokalna gazeta, a media głównego nurtu kopiowały wszystko niemal niezmienione.
Nagłówek o postrzeleniu zamieścili:wp, wybiórcza, Interia, onet, TVP, radio zet, fakt, wprost, radio szczecin, wszyscy niemal to samo.
I tak np. na Onecie: tytuł brzmi: „kobieta postrzelona w głowę na promenadzie” ale w treści możemy przeczytać :
„Policja przyznaje, że prowadzi postępowanie w sprawie wczorajszego zdarzenia, jednak na razie nie potwierdza użycia broni.”
Zaś Wprost pisze: „Policjanci wciąż nie wiedzą, kto użył broni palnej, ani jaki był jego motyw.” A poniżej: „Rana na szczęście była bardzo powierzchowna”

Etam. W ogóle nie czytałem tego co zalinkowałeś tylko sam wyszukałem w guglu, dla równowagi wziąłem tvp i chyba wyborczą i w obu było w treści to samo - tzn. to co piszesz, że policja nie potwierdza. To jest kwestia Twojego nastawienia, że to celowe działanie. Być może moje jest gorsze, ja pokładam jeszcze niejaką wiarę w gazetach i sądzę, że to raczej "parcie na szpaltę" i jakieś tam uzasadnione podejrzenia co się stało. Policja nie potwierdzi, póki nie znajdzie 'dymiącego pistoletu". A ja przypuszczam, że to efekt tego, że tytuł ma być krzykliwy, oraz tego, że zazwyczaj nikogo już nie interesuje dopisanie dalszego ciągu, ewentualnie ze sprostowaniem. Nie czuje się bombardowany tego typu informacjami ani generalnie ich nie zauważam, mimo, że czytam wybiórczą, rp lub politykę. Tak więc ja nie obserwuję jakiegoś zagęszczenia tego typu informacji, natomiast faktycznie obserwuję nastawienie na sensację i wzbudzanie poczucia zagrożenia, ale wg mnie chodzi o to, żeby przykuć uwagę. O tej "strzelaninie w Świnoujściu dowiedziałem się zresztą od Ciebie . Skoro sam wymieniasz tytuły, które taka informację puściły i są tam wszystkie możliwe tytuły od prawa do lewa, wzdłuż i wszerz, to znaczy, że albo jak wg Ciebie wszystkie gazety i portale są z kimś w jakiejś tajnej zmowie i realizują sekretny plan (w co ja akurat nie wierzę), albo się po prostu prześcigają w podbieraniu sobie na chybcika informacji (w co wierzę). Doliczając do tego upadek rzemiosła oraz fakt, że newsy to chyba rzeczywiście pisze już gimbaza - ta co się na podwójny rocznik teraz załapała, to trudno się dziwić. Dzisiaj długo jechałem samochodem i przełączałem się ze stacji na stację, bo lubię posłuchać wiadomości z różnych - i całe popołudnie tłuki przerażający fakt pozostawienia beczki z nieznaną zawartością pod jakimś hotelem. Przyjechało 17 zastępów straży (tak podał RMF-FM) i patrol chemiczny. Nie wiem, czy gazety o tym też pisały, bo nie chce mi się sprawdzać, ale pewnie tak. Wiadomość number one po prostu. Czy to też podpada pod budowanie zagrożenia? Natomiast kiedy szukałem tego domniemanego postrzelenia w Świnoujściu to mi wyskoczyły z ostatniego miesiąca 2 czy 3 fakty strzelania z wiatrówki do szyb oraz gość, co strzelał pod dyskoteką z broni palnej (i kogoś ranił). Czytam codziennie rano gazety i te fakty mnie jakoś ominęły - najwidoczniej albo o nich nie napisano, albo gdzieś głęboko. Więc moim zdaniem nie ma co przesadzać. Świat się psuje to niestety fakt i prasa jest tego odbiciem, niestety zły pieniądz zawsze wypiera dobry. Że tytuły są przeszarżowane - zgadzam się.