Strzelanie w Nevadzie
Moderator: Moderatorzy
Strzelanie w Nevadzie
Zainspirowany tematami Wesleya postanowilem ze napisze wam jak wyglada sprawa broni w Nevadzie.
Tak jak pisalem pare dni temu w innym temacie strzelac wolno na terenach panstwowych w odleglosci conajmniej 1000 jardow od zabudowan z zachowaniem podstaw bezpieczenstwa.
Ale mamy tez w okolicy normalne strzelnice....najblizsza mam okolo 10 minut jazdy od domu...wyglada tak:
Kosztuje $2 za wizyte - kase zostawia sie w kopercie przy wjezdzie. Strzelnica jest podzielona na dwie czesci - pistoletowa oraz karabinowa z osia 300m. Na obu jest kilka stanowisk pod dachem i kilka bez zadnej oslony. jest tez oczywiscie kibelek. Co jakis czas wpada patrol emerytow sprawdzic czy n astrzelnicy jest porzadek i czy strzelajacy dokonali oplat podczas wjazdu.
Na strzelnicy zwykle wjeje pustkami:
Tak wygladaja stanowiska na czesci pistoletowej:
A tak na karabinowej:
w promieniu godziny jazdy mam jeszcze pare strzelnic:
Bron mozna kupic bez zadnego pozwolenia, promesy czy innych kwitow. Wystarczy oplacic $25 za sprawdzenie przeszlosci ktore sprzedawca wykonuje telefonicznie w ciagu paru minut i mozna wyjsc ze sklepu z giwera. W moim miasteczku (miasteczko i okolica ma lacznie okolo 40tys mieszkancow) mamy cztery sklepy specjalistyczne z bronia plus dwa sportowe i jeden hipermarket gdzie tez mozna kupic bron i ammo.
Aby nosic widoczna bron nie trzeba zadnych pozwolen natomiast aby nosic ukryta pod ubraniem trzeba przejsc jednodniowy kurs i uzyskac pozwolenie od szeryfa. Koszt kursu to okolo $80 a koszt pozwolenia to $95 na piec lat. Pozwoleni takie zwalnia tez ze sprawdzania przeszlosci podczas zakupu broni - wiec przy kazdym kupnie oszczedza sie $25.
Nie ma obowiazku rejestracji broni. Bron sprzedac mozna innemu obywatelowi Nevady bez zadnych posrednikow czy nawet sprawdzania przeszlosci. Nie ma tez przepisow regulujacych sposoby przechowywania broni w domu.
To tyle tak w skrocie.
Jesli macie ochote poczytac troche wiecej na temat mojej okolicy, zwyczajow i tego co robie to zapraszam na mojego bloga - strazakusa.blog.pl
Tak jak pisalem pare dni temu w innym temacie strzelac wolno na terenach panstwowych w odleglosci conajmniej 1000 jardow od zabudowan z zachowaniem podstaw bezpieczenstwa.
Ale mamy tez w okolicy normalne strzelnice....najblizsza mam okolo 10 minut jazdy od domu...wyglada tak:
Kosztuje $2 za wizyte - kase zostawia sie w kopercie przy wjezdzie. Strzelnica jest podzielona na dwie czesci - pistoletowa oraz karabinowa z osia 300m. Na obu jest kilka stanowisk pod dachem i kilka bez zadnej oslony. jest tez oczywiscie kibelek. Co jakis czas wpada patrol emerytow sprawdzic czy n astrzelnicy jest porzadek i czy strzelajacy dokonali oplat podczas wjazdu.
Na strzelnicy zwykle wjeje pustkami:
Tak wygladaja stanowiska na czesci pistoletowej:
A tak na karabinowej:
w promieniu godziny jazdy mam jeszcze pare strzelnic:
Bron mozna kupic bez zadnego pozwolenia, promesy czy innych kwitow. Wystarczy oplacic $25 za sprawdzenie przeszlosci ktore sprzedawca wykonuje telefonicznie w ciagu paru minut i mozna wyjsc ze sklepu z giwera. W moim miasteczku (miasteczko i okolica ma lacznie okolo 40tys mieszkancow) mamy cztery sklepy specjalistyczne z bronia plus dwa sportowe i jeden hipermarket gdzie tez mozna kupic bron i ammo.
Aby nosic widoczna bron nie trzeba zadnych pozwolen natomiast aby nosic ukryta pod ubraniem trzeba przejsc jednodniowy kurs i uzyskac pozwolenie od szeryfa. Koszt kursu to okolo $80 a koszt pozwolenia to $95 na piec lat. Pozwoleni takie zwalnia tez ze sprawdzania przeszlosci podczas zakupu broni - wiec przy kazdym kupnie oszczedza sie $25.
Nie ma obowiazku rejestracji broni. Bron sprzedac mozna innemu obywatelowi Nevady bez zadnych posrednikow czy nawet sprawdzania przeszlosci. Nie ma tez przepisow regulujacych sposoby przechowywania broni w domu.
To tyle tak w skrocie.
Jesli macie ochote poczytac troche wiecej na temat mojej okolicy, zwyczajow i tego co robie to zapraszam na mojego bloga - strazakusa.blog.pl
I Fight What You Fear
Re: Strzelanie w Nevadzie
Ja pierniczę... a u nas zamykają strzelnicę w Bartoszycach, jedną z niewielu 300-metrówek w tej części Europy...
Przy okazji - udzielasz się też na tactical.pl? Artykuł o pokonaniu Rubicon Trail z dziećmi był zarąbisty
Przy okazji - udzielasz się też na tactical.pl? Artykuł o pokonaniu Rubicon Trail z dziećmi był zarąbisty
Dziesiątek
Okruch
Okruch
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9674
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Strzelanie w Nevadzie
Nevada to jedna wielka strzelnica.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Strzelanie w Nevadzie
Bardziej obserwuje niz udzielam....a wypad na Rubicon faktycznie zacny byl.Okruch pisze:
Przy okazji - udzielasz się też na tactical.pl? Artykuł o pokonaniu Rubicon Trail z dziećmi był zarąbisty
I Fight What You Fear
Re: Strzelanie w Nevadzie
Klimatyczna fotka z karabinami - taka sepiowo - nevadziańska .
Złapałeś Pana Boga za nogi w kwestii broni i strzelania.
2 $ za wstęp na strzelnice to mało nawet jak na takie spartańskie warunki.Kto utrzymuje strzelnice np. płaci podatki?
Co to za emeryci robią kontrole? Mundurowi?
Złapałeś Pana Boga za nogi w kwestii broni i strzelania.
2 $ za wstęp na strzelnice to mało nawet jak na takie spartańskie warunki.Kto utrzymuje strzelnice np. płaci podatki?
Co to za emeryci robią kontrole? Mundurowi?
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9674
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Strzelanie w Nevadzie
Jak tak dalej pójdzie w tej zakichanej Europie to ja zostanę uchodźcą w tej Nevadzie.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Strzelanie w Nevadzie
Ja to czlowiek lasu jestem, jeszcze z Polski, a w Nevadzie lasy troche inne no i mozna dostac piaskiem po oczach Rubiconowi zazdroszcze mozliwosci latwiejszego realizowania swoich zamilowan bo prawo stanowe dla posiadaczy broni maja naprawde bardzo dobre. Ja to musialem zabulic troche kasy aby moc swobodnie postrzelac, a i to zaostrzyli prawo o broni w NYS. Wychodza z tego kombinacje, karykatury broni...nie bede kontynuowal bo cisnienie skacze i bede fakowal
Re: Strzelanie w Nevadzie
W sumie to nie tylko strzelania...do Tahoe mam 25 minut, do najblizszych wyciagow narciarskich Zima 20 minut, po wjechaniu na szutrowke za domem moge z niej zjechac albo pod Vegas albo w Utach(700 km dalej) bez dotykania asfaltu - kiedys zreszta z kumplami zrobilem taka wycieczke wiec pozostale moje hobby tez moge realizowac bez przeszkod.asasello pisze: Złapałeś Pana Boga za nogi w kwestii broni i strzelania.
Strzelnice utrzymuje hrabstwo (gmina/powiat). Raz w tygodniu jest zamknieta do poludnia bo cwicza na niej gliniarze. Emeryci to tzw citizen patrol - ochotnicy szeryfa - zwykle emerytowani gliniarze...srednia wieki okolo 70. Sprawdzaja strzelnice, rozstawiaja radary pokazujace predkosc, pomagaja przy imprezach masowych kierowac ruchem itp....taki troche klub seniora dla znudzonych zyciem emeryta.asasello pisze:2 $ za wstęp na strzelnice to mało nawet jak na takie spartańskie warunki.Kto utrzymuje strzelnice np. płaci podatki?
Co to za emeryci robią kontrole? Mundurowi?
I Fight What You Fear
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 29 sierpnia 2015, 14:01
Re: Strzelanie w Nevadzie
Przeprowadzam się do Nevady...mogę u Ciebie w szopie przenocować zanim kupię jakiś domek?
jak ceny nieruchomości ?
jak ceny nieruchomości ?
Re: Strzelanie w Nevadzie
Miejsce sie znajdzie....Dariusz DC pisze:Przeprowadzam się do Nevady...mogę u Ciebie w szopie przenocować zanim kupię jakiś domek?
jak ceny nieruchomości ?
Ceny - za okolo 250 mozna juz calkiem fajna chalupe wyrwac.
I Fight What You Fear
Re: Strzelanie w Nevadzie
Niezle, "250 baksow" to fajny down payment A tak powazniej to nie mam pojecia jak ceny domow w Twojej okolicy maja sie do zarobkow (powiedzmy przecietnego income) bo to wiele tlumaczy.
Re: Strzelanie w Nevadzie
Przecietne zarobki u mnie w miasteczku to okolo 46tys na rodzine wedlug ostatniego spisu....mnie ta liczba wydaje sie sporo zanizona.Wesley pisze:Niezle, "250 baksow" to fajny down payment A tak powazniej to nie mam pojecia jak ceny domow w Twojej okolicy maja sie do zarobkow (powiedzmy przecietnego income) bo to wiele tlumaczy.
I Fight What You Fear
Re: Strzelanie w Nevadzie
Kurcze, też bym się chętnie przeprowadził ale jak tu zabrać ze sobą 13 zabawek
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9674
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Strzelanie w Nevadzie
Przy takich cenach to nie warto ich ciągnąć. Sprzedać te a na miejscu kupić drugie i wyjdzie taniej.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Strzelanie w Nevadzie
Ale to jak sprzedać własne dzieci.