Strona 1 z 8

Kącik wióroroba.

: 30 maja 2020, 12:25
autor: Apolinary Koniecpolski
Aby nie robić za dużego bałaganu w innych wątkach, proponuję przenosić(a i zaczynać) tut stosowne dyskusje.

Na początek skorzystam ze zbiegu okoliczności(parę dni wstecz rozprawialiśmy o głębokich otworach) i zamieszczę sympatyczny filmik z wczoraj:

https://www.youtube.com/watch?v=jnwVCliIiPI

Ogólnie rzecz biorąc polecam kanał Jasia Osteńczyka ze względu na fajne knyfy którymi się dzieli(szczególnie pomysłowe mocowania i ustawianie się).
Przy okazji człowiek "renesansu", bo obok tematów okołorusznikarskich jak cykle o armatce czy AR(ten niestety - pod naciskiem YT - zdjęty a pozostałości okrojone do jednego filmiku...), mamy choćby zmyślne układanki ;)

Na sobotnie deszczowe popołudnie polecam też następujących osobników:

https://www.youtube.com/channel/UCworsK ... 6-BnIjS2MA

https://www.youtube.com/user/featony


Powyższe to tak bardziej rozrywkowe, ale na początek oxtoolco, S. Gotteswinter czy Abom79 mogą być zbyt "hermetyczni"(tych i innych też będę dorzucał, ale z konkretnymi filmikami które mogą was zainteresować).



Pozdrawiam i miłego dnia.



ps. wbrew tytułowi oksydowanie, spawanie, polerowanie, bejcowanie(i kto sobie co tam wymyśli) są jak najbardziej mile widziane.

Re: Kącik wióroroba.

: 30 maja 2020, 16:24
autor: waliza
A już myślałem, że coś będzie o drewnie. Jakie deszczowe popołudnie? U mnie trzeci dzień 26 stopni. Zdechnąć można. Szkoty popalone jak homary łażą i stękają.

Re: Kącik wióroroba.

: 30 maja 2020, 18:04
autor: asasello
Zaciekawiłeś "dyżurnego czytacza".

Re: Kącik wióroroba.

: 31 maja 2020, 08:20
autor: maziek
Obejrzałem, czyli generalnie to potwierdza moje wyobrażenie, że bez maszyny wielkości silnika okrętowego i stosu wierteł to się nie da zrobić. Wydaje mi się, że gość ma bardzo porządne oprzyrządowanie, na poziomie raczej profesjonalisty niż hobby. Na moje oko wewnątrz było jednak widać pewne niespasowanie, mimo, że mu te sprawdziany przeleciały. Nie posiadam tokarki i nie robię w metalu tylko w drewnie (które z jednej strony jest dużo bardziej miękkie a z drugiej bardzo niejednorodne i nie trzyma tak wiertła w kanale) - i w życiu nie udało mi się wywiercić osiowo otworu w wałku na wiertarce pseudo-kolumnowej (tzn zwykłej wiertarce w kolumnie dla majsterkowiczów), najdłuższy jaki musiałem wywiercić to jakieś może 20-25 cm i po zebraniu doświadczenia życiowego robię to zawsze w ten sposób, że najpierw wiercę otwór w obrobionym z naddatkiem kawałku a potem instaluję go w pseudo-tokarce z wiertarki (pręt gwintowany na wylot i po nakrętce na końcach, żeby się nie kręcił) i robię zewnętrze do wywierconego otworu. Jeśli ma być kwadrat czy inny przekrój to z tego wałka dopiero hebluję. Przy czym bardzo często przy dłuższym wiertle już takim np. 5x200 ewidentnie otwór nie jest prostolinijny.

Co do filmików to ja bardzo lubię tego gościa: https://www.youtube.com/user/Abom79 bo zawsze robi jakiś konkret, tzn. i robota konkretna i element zwykle "konkretny", i on jest konkretny i dobrze filmuje. I gada zrozumiale.

BTW co to za cholera, tak mi się przypomniało, stop jakiś, raczej żelazny, który fonetycznie brzmi jakoś tak: "doktalajn" - czy podobnie?

Re: Kącik wióroroba.

: 31 maja 2020, 10:56
autor: mkl1
E...tam da się może nie na lufę, ale da się wywiercić otwór o średnicy 0,2mm w osi o,4mm
nie mogę wstawić fotki ??? ( 05, Mb za duże...???)
Więc musicie wierzyć na słowo...

Re: Kącik wióroroba.

: 31 maja 2020, 12:13
autor: Apolinary Koniecpolski
Zacznę od konca.

Kontektstu nie znam, ale jeżeli te "daktlajn" było w związku z Łysym Adaśką, to najszybciej szło o jakieś oprzyrządowanie(np. do giętarki czy innej krawędziówki) do wyrobu/obróbki tzw. "duct line"(jak np. w "HVAC duct" - ale może mieć też inne znaczenia).

O reszcie później pobełkocę, ale na filmiku było głównie pokazane jak wykonać tzw. tulejkę wiertarską(taką co to montowało się w skrzynkach wiertarskich) bezpośrednio w detalu, co ma znaczenie jeżeli pojedynczą sztukę robisz.
Reszta(nie mniej ważna!) to ustawienie detalu, co na innych filmikach ma zgrabnie wytłumaczone, choć głównie na przykładzie tokarki - ale idzie sobie to "przetłumaczyć" na frezarkę czy nawet wiertarkę.

Ale tu już warto palpitasa(choćby najpodlejszego chińszczyka za trzy dychy) mieć, a przynajmniej papierek lub mazak.
Za cienki papierek - na dodatek tuszujący i/lub lekko samoprzylepny - nieźle kalka ołówkowa lub maszynowa(którą akurat ma się pod ręką) robi.

Jak już przy partyzantce pomiarowej jesteśmy, to za ułamek ceny najgorszego kątownika stolarskiego(takiego z marketu) można sobie sprawić całkiem przyzwoity(jak na domowe warunki) kątownik włosowy z... pomazanej na czarno plastykowej ekierki.
Kupujemy trzy sztuki i korzystając z metody trzech kątowników(odmiana metody trzech płyt) dopasowujemy je do siebie.
Można sobie też je w sklepie z większej grupki poprzymierzać i jedną kupić(inna sprawa że najczęściej na tyle dobrze trzymają kąty, że możno w ślepo brać), a przy okazji stać się "ulubieńcem" sprzedawcy(nie to żeby miał coś w tej kwestii do gadania :twisted:), a we własnej ocenie awansować do buraka(czy zasłużenie - to już inna kwestia).
Zanim ze starości się pokurczy i pokręci, będziemy mieli na kilka-kilkanaście lat zgrabne narzędzie ;)


O ew. wichrowaniu się detalu w trakcie mocowania ew. wskutek obróbki(kiedy np. odchodzą naprężenia) na razie nie będę nawet zaczynał(temat/y rzeka), ale też mają znaczenie kiedy chce się(a tego typu chciejstwo ma zwyczaj wrednie mścić się) żeby jakieś szczegóły po odmocowaniu(a jeszcze bardziej przemocowaniu) kształt trzymały czy nawet schodziły się.




ps. istnieje u nas jakiś zgrabny odpowiednik terminu/skrótu HVAC(czasem używane "grzewczo-wentylacyjne" pomija klimatyzację, a "grzewczo-klimatyzacyjno-wentylacyjne" to już nieporadny "piętrowiec"...)?

Re: Kącik wióroroba.

: 31 maja 2020, 13:09
autor: waliza
Maziek, teraz takie czasy, i pewne umiejętności wymierają. Może teraz to już sie nie da ale były czasy, że się dało wszystko ręcznie. Zegarki, zamki kołowe, skałkowe. Cały ten mechanizm z Antykithiry. Wtedy maszyny wielkości silnika okrętowego nie istniały.

Re: Kącik wióroroba.

: 31 maja 2020, 17:31
autor: maziek
I w których z tych rzeczy o których piszesz trzeba było celnie do mm wywiercić otwór kilkadziesiąt razy dłuższy od jego średnicy ;) ?

Co do tego daktalajna to np. tu jest 4:17, 5:34, 7:42 - https://www.youtube.com/watch?v=VcbTopj5u7A

Re: Kącik wióroroba.

: 31 maja 2020, 18:58
autor: Apolinary Koniecpolski
Żeliwo ciągliwe(ductile iron).

Mam gdzieś fotkę(abo jakiś artykulik z fotką) na zimno skręconej w "świder" sztabki z tego materiału.


Ale że pewnie nie znajdę w najbliższym czasie, to wrzucam podobną(tylko nie wiem czy tut też na zimno było).

Obrazek

wzięte z: http://www.svsokol.com/zeliwo-sferoidalne

ps. ponoć w niektórych zastosowaniach może staliwo zastępować(patrz fotki w połowie strony: https://www.ductile.org/didata/Section4/4intro.htm).

Re: Kącik wióroroba.

: 31 maja 2020, 19:44
autor: maziek
Dzięki, nie mogłem tego wysłuchać.

Re: Kącik wióroroba.

: 31 maja 2020, 19:58
autor: Apolinary Koniecpolski
Ostatnimi czasy możno na jotubie włączyć napisy, tzn. już od dawna można było o ile ktoś dodał, ale teraz jest opcja że automatycznie generuje "w locie".
Czasem nawet to ręce i nogi ma(tut np. ductile iron czy forged steel były jak najbardziej czytelne).
Ogólnie rzecz biorąc równie przydatne co niepokojące...
I nie - nie dam się przekonać że powinno się to traktować jak coś w w klimacie OCR(choć w tym współczesnym też się ponoć różne zwyrodniałe rozwiązania stosuje).

Re: Kącik wióroroba.

: 31 maja 2020, 22:00
autor: ss100
Fajne te filmiki, człowiek zawsze coś podpatrzy - szczególnie jak się jest amatorem. Jak popatrzę nieraz na ordung w warsztatach gości od filmików i prezyzję oraz dbałość o szczególy to w kompleksy popadam, w swoim grajdołku to robię wszystko naraz ( wióry, spawanie i stół pełen złomu).

Re: Kącik wióroroba.

: 25 czerwca 2020, 18:10
autor: ss100
https://www.youtube.com/watch?v=D9_TJZiGX2g
Bardziej o chłodzeniu, ale i o wierceniu jest.

Re: Kącik wióroroba.

: 5 listopada 2020, 19:42
autor: asasello
Czy obecnie w tokarkach smaruje się prowadnice/łoże?

Re: Kącik wióroroba.

: 5 listopada 2020, 19:57
autor: Apolinary Koniecpolski
Niestety tak - skurczebyki ciągle waktre mi podbierają(o "emulgolu" nawet nie wspominając).