Sylwetka.polskiego mężczyzny w kulturze
Moderator: Moderatorzy
Re: Sylwetka.polskiego mężczyzny w kulturze
Dexter - godnie, to znaczy mam nadzieję, że za każdym razem sumiennie wykonałeś robotę i każda z tych zamężnych kobieta była zadowolona? No dobrze, freudyści z bożej łaski, przyznam się na zapas, bo wiwisekcja jest męcząca i zaczynam się obawiać leżanki. Jest gorzej niż myślicie, jestem uczciwy nawet nie z braku okazji tylko wyłącznie ze strachu, że mnie potem złapią. Tarnow, skąd takie głębokie, negatywne doświadczenie życiowe? Biorąc pod uwagę, że ród ludzki nie wymarł od Adama i Ewy a nawet się bujnie rozmnaża - kobiety może są czasem i fatalne, ale widać nie aż tak. Choć akurat wczoraj przeczytałem o facecie, który żyje samotnie za kołem polarnym, więc z jednej strony oczekuje z nadzieją, że w lecie odwiedzi go jakaś znajoma i będzie riki-tiki-taki, a z drugiej ta myśl napełnia go wielką trwogą, bo "wtedy nigdy nie przewidzisz zużycia mydła i papieru toaletowego".
ukłony...
Re: Sylwetka.polskiego mężczyzny w kulturze
Byt określa świadomość ( od tego filozofa niby wyższych lotów) czy jak to rzekł epigon - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.