Astronomia Czarnych dziur

Moderator: Moderatorzy

Wiadomość
Autor
Tarnow_A
Posty: 613
Rejestracja: 3 grudnia 2018, 11:52

Astronomia Czarnych dziur

#1 Post autor: Tarnow_A » 18 marca 2021, 19:25

Zakładając że czarne dziury mogą podróżować - to co właściwie się przemieszcza? ( Punkt? Masa? Informacja? Entropia? )

Istnieją hipotezy że w osobliwości czarnej dziury upływ czasu zamiera - czy w takim razie można twierdzić że czarne dziury ( osobliwość) istnieją ?

Twierdzi się że w osobliwości czarnej dziury oddziaływanie grawitacyjne jest nieskączone - dlaczego zatem wszechświat istnieje ( nie powinien być już dawno "wessany" ? )

Nawet jeśli tę "silę" podzielimy przez pole ( co powoduje słabnięcie takiego oddziaływania ) to nieskończona siła / skończoną ilość pół nadal daje nieskończoność ( ludolfina / pole powierzchni => ludolfina. Ergo => Wszyscy mieszkamy wewnątrz czarnej dziury, a te znane nam są tylko pozorne ( ? ). Być może te nam znane to tylko "prześwity" jakby "zewnętrznej czarnej dziury zawierającej nasz wszechświat".
Małymi krokami - wielkie cele osiagaj.

Awatar użytkownika
maziek
Posty: 9186
Rejestracja: 9 września 2006, 22:46

Re: Astronomia Czarnych dziur

#2 Post autor: maziek » 19 marca 2021, 07:46

Nieskończoności w czarnej dziurze biorą się z, jeśli można tak obrazoburczo powiedzieć, ułomności OTW - nie ma teorii poprawnie opisującej to miejsce (osobliwość) a najlepsza jaka mamy (OTW właśnie) załamuje się tam ze względu na zakres stosowalności. Mechanika kwantowa też ma problem (a przykład jak wyobrazisz sobie ściśnięcie czegokolwiek do punktu - to co się dzieje z zakazem Pauliego? Nie wiadomo). To między innymi jeden z mocnych dowodów, że istnieje teoria wyższego rzędu, łącząca mechanikę kwantową z OTW i usuwająca tego typu problemy. Zapewne więc Twoje pytanie jest pytaniem o kiks teorii, a nie kiks realnej rzeczywistości. Pytanie czy osobliwości istnieją z powodu, że grawitacja (być może) rośnie do nieskończoności lub do innej wartości maksymalnie możliwej jest dość podobnym pytaniem do tego, czy fotony istnieją, skoro poruszają się z prędkością światła (co również implikuje zatrzymanie ich czasu z naszego punktu widzenia). Jeżeli będziesz spadał na czarną dziurę, to pomijając siły pływowe, które Cię niestety rozerwą jak jakikolwiek inny obiekt makroskopowy, Twój czas będzie biegł dla Ciebie dokładnie tak samo, nie poczujesz żadnego spowolnienia czasu, spadniesz po prostu na środek masy w czasie dającym się z dość dobrym przybliżeniem obliczyć ze wzoru S=at^2/2. Pewne błędy będą nieuniknione, bo na końcu będziesz leciał z prędkością relatywistyczną. Z zewnątrz, gdyby ktoś mógł to obserwować, gdybyś powiedzmy błyskał latarką co sekundę, czas między impulsami zacząłby się wydłużać aż przerwa zacznie rosnąć do nieskończoności. Ale nikt oczywiście nie zaobserwuje, ponieważ będziesz pod horyzontem. Przejście przez horyzont także nie zostanie przez Ciebie zauważone w żaden sposób - obserwowany przez Ciebie Wszechświat pozostanie taki sam. Z zewnątrz (spoza horyzontu) czarna dziura niczym się grawitacyjnie nie różni od jakiejkolwiek innej masy. Masa jest może najbardziej egalitarną cechą rzeczywistości - występuje tylko w jednym rodzaju i zawsze przyciąga oraz działa do nieskończonych odległości. Obserwując grawitacyjnie gwiazdę przed i po zapadnięciu do czarnej dziury nie stwierdzisz żadnej różnicy. Planety wokół niej nie zmienią orbit. Oczywiście pomijam tu, że zapadnięcie się gwiazdy bywa mocno ekspolzywne i planety mogą zostać z tego powodu "zdmuchnięte" z orbit, a także może się zmienić skokowo masa gwiazda, bo część jej masy zostaje odrzucona w eksplozji, ale to nie ma związku z grawitacyjnym zapadnięciem się gwiazdy jako takim, tylko z innymi procesami fizycznymi. Niewielkie zastrzeżenie dotyczy części masy wyemitowanej w tym epizodzie za pomocą fal grawitacyjnych.
ukłony...

ODPOWIEDZ