Ostatnia awaria forum

Wiadomość

Herrmannek · #1 Post autor: **Herrmannek** » 11 lipca 2006, 21:39

Gwoli wyjaśnienia, z drugiej ręki...Piotrek może mnie poprawi... Serwer nie wytrzymał upałów, mam nadzieję, że problemy mamy już za sobą...

Cyrograf15 · #2 Post autor: **Cyrograf15** » 14 lipca 2006, 11:44

O ile to temperatura to jak wynika z moich obserwacji poprawa nastąpi dopiero zimą. Niestety wtedy pewnie zamarznie.
Wojtek

Peter · #3 Post autor: **Peter** » 16 lipca 2006, 14:34

Holly Molly, to na prawde byla dluga awaria

Vis · #4 Post autor: **Vis** » 20 lipca 2006, 14:49

Mam nadzije ze to juz ostatnia awaria.

#5 Post autor: **waliza** » 20 lipca 2006, 15:53

przepraszamy za usterki

. Za chwile dalszy ciąg programu. Kurde prawie 2 tygodnie to trwalo. Njapierw zaczal niedomagac wntylator, potem sie usmazyl zasilacz a po wymianie okazalo sie , że RAM tez

. No ale odpukac jest juz ok. Oby bez awarii.

Peter · #6 Post autor: **Peter** » 20 lipca 2006, 15:56

Glowa do gory Waliza i nie ma co sie patrzec w tyl

Co sie dzieje w Polsce, temperatury jak w Sudanie

U nas w Kanadszie nie lepiej

Pozdrawiam

jac-t · #7 Post autor: **jac-t** » 20 lipca 2006, 19:59

Pare dni zleciało bez forum.

#8 Post autor: **waliza** » 2 sierpnia 2006, 22:08

dobra w koncu wstalo. Tym razem dysk sie wysadzil i to konkretnie. Dane na szczescie przetrwaly. Forum stoi i nikogo sie nie boi. Data nastepnego padniecia jest nieznana

jac-t · #9 Post autor: **jac-t** » 2 sierpnia 2006, 22:30

Wkońcuuuu...........

ps a nie dało by rade zmienić serwer ? na kogos pewniejszego? (wiadomo - o ile nie byłby to zbyt duży wydatek)

#10 Post autor: **waliza** » 3 sierpnia 2006, 10:00

wlasnie o to chodzie ze to w częsci moj serwer wiec najpewniejszy

a juz napewno najtanszy. Przerwa trwala tak dlugo czesciowo z tego powodu bo musialem go stawiac z kumplem sam a z czasem bywalo roznie

Królik · #11 Post autor: **Królik** » 3 sierpnia 2006, 10:22

Przerwa trwała tak długo, bo nie mogliście, lenie, wytypować frajera, który pójdzie i zrobi porządek z kabelkami.
I ani słowa o self propelled pasztecie, ok?

#12 Post autor: **waliza** » 3 sierpnia 2006, 10:30

porzadek mial byc z kabelkami. Ale po wytypowaniu ochotnika okazalo sie ze lezy dysk i wtedy sie zaczelo.....Przyznam bez bicia ze z tydzien to problemy wynikaly z lenist... yyyy z braku czasu.

Lato jest no.

PS . Lubi ktos pasztet z królika? Sam nie lubie ale umiem robic świetny.

Królik · #13 Post autor: **Królik** » 3 sierpnia 2006, 10:33

Inna wersja Walizy brzmiała, że forum padło, bo sabotował je jego ulubieniec...

#14 Post autor: **waliza** » 3 sierpnia 2006, 10:34

heheh to nie byla oficjalna wersja a żartobliwe dywagacje

Peter · #15 Post autor: **Peter** » 5 sierpnia 2006, 13:11

Dziala, juz na prawde dziala

Pozdrawiam z goracej Kanady,
a co ide sie dzisiaj wyszalec