Taser
Moderator: Moderatorzy
- Herrmannek
- Posty: 656
- Rejestracja: 30 marca 2004, 14:43
- Lokalizacja: Here lays Butch, We planted him raw. He was quick on the trigger, But slow on the draw.
- Kontakt:
Taser
Dwie elektrody sondy wystrzeliwane za pomocą sprężonego gazu, połączone izolowanymi przewodami z jednostrzałowym pistoletem wyrzutnią wielorazowego użytku..50 000Voltów, niskie natężenie dobry skutek...
Prezentacja po angielsku
http://www.airtaser.com/pages/video/gma.html
Stronka producenta po angielsku...
http://www.airtaser.com
Rzeszta filmików... niektóre bardzo ciekawe...
http://www.airtaser.com/pages/video/video.html
do odtworzenia filmików potrzeba quicktime'a lub windows media player...
Prezentacja po angielsku
http://www.airtaser.com/pages/video/gma.html
Stronka producenta po angielsku...
http://www.airtaser.com
Rzeszta filmików... niektóre bardzo ciekawe...
http://www.airtaser.com/pages/video/video.html
do odtworzenia filmików potrzeba quicktime'a lub windows media player...
- grabarz666
- Moderator
- Posty: 31
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:21
- Lokalizacja: Lichnowy
- Kontakt:
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9663
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Wedlug mnie sprzet do dupy.Zwykly paralizator lepszy.Tutaj jak jednego trafisz,o ile trafisz to juz do widzenia,masz go niejako na smyczy.NIe zdazysz uzyc przeciwko drugiemu ,zwykly paralizator jest bardziej manewrowy i mozna nim machac i taśtać kilku naraz.Poza tym tymi elektrodami trzeba tarfic,i najlepiej nie np. w oko,co tez moze miec miejsce
- Herrmannek
- Posty: 656
- Rejestracja: 30 marca 2004, 14:43
- Lokalizacja: Here lays Butch, We planted him raw. He was quick on the trigger, But slow on the draw.
- Kontakt:
To jest lepsze z kilku powodów..waliza pisze:Wedlug mnie sprzet do dupy.Zwykly paralizator lepszy.Tutaj jak jednego trafisz,o ile trafisz to juz do widzenia,masz go niejako na smyczy.NIe zdazysz uzyc przeciwko drugiemu ,zwykly paralizator jest bardziej manewrowy i mozna nim machac i taśtać kilku naraz.Poza tym tymi elektrodami trzeba tarfic,i najlepiej nie np. w oko,co tez moze miec miejsce
Raz.. jesteś z dala od atakowanego, więć cie nie dźgnie ani nie wyrwie palarizatora...
Dwa można strzelać z ukrycia a także do celów w ruchu...
Zobacz te filmiki, wtedy się przekonasz.
Pozatem ten pistolet ma paralizator w sobie więc po nie udanym wystrzale można próbować ręcznie załatwić sprawę...
- Herrmannek
- Posty: 656
- Rejestracja: 30 marca 2004, 14:43
- Lokalizacja: Here lays Butch, We planted him raw. He was quick on the trigger, But slow on the draw.
- Kontakt:
herman ile razy cie atakowano?Herrmannek pisze: Raz.. jesteś z dala od atakowanego, więć cie nie dźgnie ani nie wyrwie palarizatora...
Dwa można strzelać z ukrycia a także do celów w ruchu...
Zobacz te filmiki, wtedy się przekonasz.
Pozatem ten pistolet ma paralizator w sobie więc po nie udanym wystrzale można próbować ręcznie załatwić sprawę...
bo wiesz ja zebra lem po gębie kilka razy za każdym razem dystans = 0m niezdążysz strzelić zwykły taser chyba lepszy, może sa tu doświadczeni ludzie? szukam czegoś takiego do samoobrony (ostatnio sporo jeżdże pociągami :/ )
- Herrmannek
- Posty: 656
- Rejestracja: 30 marca 2004, 14:43
- Lokalizacja: Here lays Butch, We planted him raw. He was quick on the trigger, But slow on the draw.
- Kontakt:
Moim zdaniem Taser jest sprzętem praktycznie tylko dla policjantów... Wkłady i sama broń są b. drogie, potrzebny jest trening, trzeba posiadać kajdanki aby formalnie zakończyć sprawę, nie można się oddalić itp itp...
Po tyłku dostałem raz zresztą kila razy ci opowiadałem... w tej konkretnej sytuacji miałbym dużo czasu by użyć broni zanim mnie kolo zmaltretował.... Ale:
-miałem wtedy 16 lat
-gdyby nie to, że dałem się totalnie skopać nie oddając nawet jednego ciosu(byłem totalnie zaskoczony reakcją tego kolesia) i miałem wiarygodnych świadków całego zajścia policja/prokurator mógłby uznać że to była bójka i pewnie mi też by się dostało... jakakolwiek broń była raczej wielkim NO NO...
Po tyłku dostałem raz zresztą kila razy ci opowiadałem... w tej konkretnej sytuacji miałbym dużo czasu by użyć broni zanim mnie kolo zmaltretował.... Ale:
-miałem wtedy 16 lat
-gdyby nie to, że dałem się totalnie skopać nie oddając nawet jednego ciosu(byłem totalnie zaskoczony reakcją tego kolesia) i miałem wiarygodnych świadków całego zajścia policja/prokurator mógłby uznać że to była bójka i pewnie mi też by się dostało... jakakolwiek broń była raczej wielkim NO NO...
Chinka B1, Łucznik wz. 70, Hatsan 70S... Otwarte-Stojąc
Quemadmodum gladius neminem occidit, occidentis telum est
Quemadmodum gladius neminem occidit, occidentis telum est
Ja do paralizatorów stracilem zaufanie jak kiedys z jednym Ruskim <o dzwięcznym nazwisku Makarow > popiliśmy. Zaczeliśmy się bawić w "kto więcej wytrzyma"... efekt był taki, że bateria się rozładowała, a my padliśmy, ale od alkoholu po 30 minutach. Fakt, że ten Tazer o którym Herrmanek pisze to inna klasa, no i jak z filmiku widzialem na prezentacji to i byka powala z nóg jak sie go trafi, ale niesmak do "elektryków" pozostał....
Ekhm... słyszałeś o opcji "zmień"?
Królik
P.S. A co do sytuacji kryzysowych to miałem tylko raz, ale za to ostro poszlo, pacjent i jego "motylek" chcieli się zaprzyjaźnić z moim telefonem. A ja mu wykazałem wyższość bagnetu od Garanda nad wspomnianym motylkiem... Miejsca na tazerery nie bylo, czasu też. Zima utrudniała wszelkie łaskotanie prądem, wiez zostały sposoby mechaniczne.Herrmannek pisze:Moim zdaniem Taser jest sprzętem praktycznie tylko dla policjantów... Wkłady i sama broń są b. drogie, potrzebny jest trening, trzeba posiadać kajdanki aby formalnie zakończyć sprawę, nie można się oddalić itp itp...
Po tyłku dostałem raz zresztą kila razy ci opowiadałem... w tej konkretnej sytuacji miałbym dużo czasu by użyć broni zanim mnie kolo zmaltretował.... Ale:
-miałem wtedy 16 lat
-gdyby nie to, że dałem się totalnie skopać nie oddając nawet jednego ciosu(byłem totalnie zaskoczony reakcją tego kolesia) i miałem wiarygodnych świadków całego zajścia policja/prokurator mógłby uznać że to była bójka i pewnie mi też by się dostało... jakakolwiek broń była raczej wielkim NO NO...
Ekhm... słyszałeś o opcji "zmień"?
Królik
Walther Mod.9/S&W M&P9/S&W 686/S&W 360SC/SIG P228/Rossi .38SPC/ Beretta 87 Cheetah/CZ-555/CZ ZKK-600/Mauser 98k/Remington 1903A3/Mossberg 590A1/Suhl kal16/ Suhl kal12/ Fortuna Suhl kal 12/Merkel kal12/kbk wz.96 Beryl/Maxim wz.1910/PPSz wz41/PPS wz.43/AKMŁ/Brunszwik P-1837