M4.
Moderator: Moderatorzy
M4.
Na dzisiejszym "gun show" zamnienilem mojego 5.45 Veper K na gorna komore M-4 produkcji Colta.
Rock River Arms AR-15 w nowym wcieleniu.
Fotki nie wyszly zbyt dobrze, jutro postaram sie zrobic lepsze.
Rock River Arms AR-15 w nowym wcieleniu.
Fotki nie wyszly zbyt dobrze, jutro postaram sie zrobic lepsze.
Ostatnio zmieniony 26 maja 2006, 02:36 przez Vis, łącznie zmieniany 2 razy.
"Remember kids, if there's a loaded gun in the room, be sure that you're the one holding it"
Prosze nie pytaj jak zrobic "prawdziwnego" AK, nie mam najmiejszego zamiaru pomagac Ci w dostaniu sie do pierdla. Nie pytaj tez o czesci.
Prosze nie pytaj jak zrobic "prawdziwnego" AK, nie mam najmiejszego zamiaru pomagac Ci w dostaniu sie do pierdla. Nie pytaj tez o czesci.
Zespol ruchomy jest taki sam, tj. wazy tyle samo ale zeby uzyc kolby o regulowanej dlugosci trzeba wymienic sprezyne powrotna i buffer ktory jest krotszy i wazy tylko 0.080 kg. Buffer od kolby stalej wazy 0.140 kg.Botras pisze:Mhmm
Czy będę nieznośnie upier..., jeśli zapytam, czy dane masowe zespołu ruchomego nowego nabytku są takie same jak Twego AR-15? Bo zakładam (znane problemy z krótszą lufą), że ten upper receiver dostałeś z zawartością
Perdurabo napisał:
vis co się dzieje? zamieniasz ak na ar? kałasznikarze zjedzą cie za to
Nie pozbywam sie wszystkich, mam jeszcze dwa polskie, jeden rumunski i jeden chinski a zeby ulagodzic kalasznikarzy zrobie jeszcze Tantala i AKMS , zgromadzilem juz prawie wszystkie czesci do budowy.
Dodalem przednia szyne, uchwyt i gumowa nakladke na kolbe.
jac-t napisał:
Narazie mam tylko jedna z dwiema lufami.Możesz zrobić fotki porównujące aerki z Twojej kolekcji?
Z ciekawosci zwazylem M-4, wyszlo ze wazy mniej niz ta ciezka lufa.
Kompletny M-4 z pustym magazynkiem wazy 3.420 kg.
Ciezka lufa z luneta 3.460 kg.
Dla porownania AKM wazy 3.685 kg.
Musze zaznaczyc ze lufa M-4 tez do lekkich nie nalezy.
"Remember kids, if there's a loaded gun in the room, be sure that you're the one holding it"
Prosze nie pytaj jak zrobic "prawdziwnego" AK, nie mam najmiejszego zamiaru pomagac Ci w dostaniu sie do pierdla. Nie pytaj tez o czesci.
Prosze nie pytaj jak zrobic "prawdziwnego" AK, nie mam najmiejszego zamiaru pomagac Ci w dostaniu sie do pierdla. Nie pytaj tez o czesci.
Ciekawostka! A propos: rozmontowywałeś już buffera ?Vis pisze:
Zespol ruchomy jest taki sam, tj. wazy tyle samo ale zeby uzyc kolby o regulowanej dlugosci trzeba wymienic sprezyne powrotna i buffer ktory jest krotszy i wazy tylko 0.080 kg. Buffer od kolby stalej wazy 0.140 kg.
I jeszcze: jak wiemy komora zamkowa M16 jest z aluminium. A extension, czyli rura w kolbie? Też aluminium, czy stal?
A jest to lufa normalna, tj. taka jak w wojskowych?Vis pisze:Z ciekawosci zwazylem M-4, wyszlo ze wazy mniej niz ta ciezka lufa.
Kompletny M-4 z pustym magazynkiem wazy 3.420 kg.
Ciezka lufa z luneta 3.460 kg.
Dla porownania AKM wazy 3.685 kg.
Musze zaznaczyc ze lufa M-4 tez do lekkich nie nalezy.
I ile waży Twój AR-15(HB )? I jaki jest kształt jego lufy?
Jestem przekonany, że cała-reszta-poza-lufą M4 waży mniej niż w AKM, zatem różnicę pokrywać musi masa lufy. A jak widzimy, Visowy M4 ma piekną, grubościenną lufą, przynajmniej w części ukrytej pod łożem. I tu leży pogrzebany pies przewagi M4 w celności. Jedyny sens w oszczędzaniu na masie komory zamkowej z przyległościami (o ile nie mamy na celu robienia jakiejś wybitnie lekkiej broni przetrwania albo nie zamierzamy obciążyć broni np. dużym celownikiem) jest w tym, by można było dać cięższą lufę - wszak grubość jej ścianek, czyli jej masa (przy takiej samej jakości wykonania przewodu i amunicji) czyni różnice w celności.waliza pisze:Skoro te cudowne M4 wazy raptem 0,2kg mniej niz AKM a jest mniejsze i czesciowo jakies alu i inne cuda to szału wagowo nie robi według mnie
A nie chodziło czasem o uproszczenie produkcji? Jeden odlewik ciśnieniowy i gotowe, nie mówiąc już o możliwości nadania bardziej skomplikowanych kształtów niż przy obróbce skrawaniem lub przez tłoczenie z blachy.Botras pisze:Jedyny sens w oszczędzaniu na masie komory zamkowej z przyległościami (o ile nie mamy na celu robienia jakiejś wybitnie lekkiej broni przetrwania albo nie zamierzamy obciążyć broni np. dużym celownikiem) jest w tym, by można było dać cięższą lufę - wszak grubość jej ścianek, czyli jej masa (przy takiej samej jakości wykonania przewodu i amunicji) czyni różnice w celności.waliza pisze:Skoro te cudowne M4 wazy raptem 0,2kg mniej niz AKM a jest mniejsze i czesciowo jakies alu i inne cuda to szału wagowo nie robi według mnie
Co do celności to ciekaw jestem jak wypada porównanie karabinka AK o kalibrze 5,56x45 i M4 w tym samym kalibrze( w innych to nie wiem czy produkują), najlepiej jeszcze żeby miały taki sam skok gwintu bo to ważne w lichych kalibrach, no i oczywiście ta sama amunicja.
Jak by ktoś miał jakieś dane to byłoby fajnie, choć jest vepr pionier223 a to poza osadą się nie rużni wiele, zaraz poszukam.
Andrzej
Z tym bułgarskim u góry by zrobic porównanie albo i z naszym berylem (tylko skoki gwintu chyba inne).
A co do tego że komorę po odlewaniu trzeba obrabiać mechanicznie (i pokrywać powłokami ochronnymi) to przecież oczywiste jest, mi chodzi o to, że odlewanie ciśnieniowe jest technologią w założeniu mniej materiało-energochłonną, Tłoczenie i obróbka mechaniczna jest znowu bardziej rozpowszechniona, zaznaczam że chodzi mi tylko o zamysł konstruktora w moim mniemaniu, a nie czy którys z tych karabinów jest lepszy bo wątek znowu sie zmieni w odwieczna dyskusję co lepsze ( mi tam się oba podobają )
Pozdrawiam andrzej
Mój błąd, nie oddzieliłem wystarczająco tego, co zacytowane powyżej - a była to uwaga ogólna, nie dotycząca tylko M16.ss100 pisze:A nie chodziło czasem o uproszczenie produkcji? Jeden odlewik ciśnieniowy i gotowe, nie mówiąc już o możliwości nadania bardziej skomplikowanych kształtów niż przy obróbce skrawaniem lub przez tłoczenie z blachy.Botras pisze:Jedyny sens w oszczędzaniu na masie komory zamkowej z przyległościami (o ile nie mamy na celu robienia jakiejś wybitnie lekkiej broni przetrwania albo nie zamierzamy obciążyć broni np. dużym celownikiem) jest w tym, by można było dać cięższą lufę - wszak grubość jej ścianek, czyli jej masa (przy takiej samej jakości wykonania przewodu i amunicji) czyni różnice w celności.waliza pisze:Skoro te cudowne M4 wazy raptem 0,2kg mniej niz AKM a jest mniejsze i czesciowo jakies alu i inne cuda to szału wagowo nie robi według mnie
Z całą pewnością aluminiowy odlew (na pewno obrabiany potem jeszcze wiórowo) pozwolił uzyskać takie, a nie inne kształty komory M16 nieprównywalnie taniej i prościej, niż gdyby ją skrawać od A do Z z odkówki. Tyle tylko, że można mieć i ergonomię i mała masę, ale bez wad M16, jakie generują konstrukcyjne konsekwencje takiego, a nie innego obmyślenia (hm, to nadużycie z mojej strony lol) przez Judżina komory zamkowej, tj. założenia, że stalowe suwadło będzie się poruszać bezpośrednio w aluminiowej komorze...
Dzisiaj to by pewno komorę zrobili z plastyku a prowadnice suwadła ze stali, jest zreszta taka krzyżówka spodu od AR i góry od H&K, ale mnie ciekawi jedna sprawa, na zdjęciu VISa jego M4 ma pofrezowaną wzdłużnie lufę,ja wiem że to niby większa powierzchnia oddawania ciepła, wieksza sztywność ale czy zabiegi te są skuteczne w takim stopniu jak to się reklamuje. Lufa w połowie jest zakryta chwytem, wiec chłodzenie i tak mizerne, sztywność i tak w dużym stopniu jest niwelowana przez głebokie przetoczenia na lufie, nie jest to ckm ani karabin wyborowy tylko zwykły mały karabinek od którego nikt nie wymaga (chyba) wielkiej szybkostrzelniści ani celniści na większych dystansach.Pisze to dla tego ponieważ ostatnio nawet sztucery powtarzalne mają takie lufy, moda chyba tez ma wpływ , mnie osobiście bardziej by pasiła cylindryczna lufa ale bez przetoczeń (ale i nie zawsz się da ich uniknąć).
Andrzej
P.S.
Jakis czas temu przeczytałem (chyba w Strzale lub NTW) iż lufa z M4, jakaś skrócona, przy ciągłym ogniu wpada w drgania i wylatujące pociski potrafią uszkodzić jej wylot. Jak ktoś zna ten temat to niech mnie poprawi bo nie pamiętam dokładnie.
Andrzej
P.S.
Jakis czas temu przeczytałem (chyba w Strzale lub NTW) iż lufa z M4, jakaś skrócona, przy ciągłym ogniu wpada w drgania i wylatujące pociski potrafią uszkodzić jej wylot. Jak ktoś zna ten temat to niech mnie poprawi bo nie pamiętam dokładnie.
Z czego by nie robili komory, Judżin powininen był wpaść na to, by odseparowć suwadło od wnętrza komory przy pomocy jakichś elementów prowadzących (szyny, pręty), albo wprowadzić do aluminiowej "koszulki" ciekościenną rurę stalową, dzięki czemu suwadło stykałoby się z komorą tylko krótkimi kołnierzami z przodu i z tyłu, najlepiej wzdłużnie żłobkowanymi - to ostatnie pozwoliłoby nie zwiększać wcale, albo prawie wcale zewnętrznych wymiarów komory. A tak, by aluminiowe wnętrze komory było traktowane łagodnie przez stalowe suwadło, trzeba było zapewnić wielką powierzchnię styku obu elementów. I w ten prosty sposób, już na dzień dobry, odporność M16 na zanieczyszczenia poszła się...ss100 pisze:Dzisiaj to by pewno komorę zrobili z plastyku a prowadnice suwadła ze stali
Im lufa jest sztywniejsza, tym primo: mniejsza jest amplituda drgań generowanych podczas strzału, secundo: parametry tych drgań są bardziej powtarzalne przy zmianie warunków, jak np. temperatura, czy nacisk "obcych elementów". Sztywność lufie daje rzecz jasna grubość jej ścianek - ale giwera ma być nie tylko celna, ale i ważyć rozsądnie! Owe podłużne żłobienia nie zwiększają sztywności w stosunku do lufy o takiej samej średnicy, lecz powodują, że lufa jest lżejsza o materiał usuniety przy frezowaniu żłobień, a zachowuje prawie taką samą sztywność. Widać dobrze się to opłaca, skoro jest to rozwiązanie powszechnie stosowane. Efekt zwiększenia powierzchni oddawania ciepła jest tu ("tu", czyli nie w ckmach) wtórny jak sądzę, chociaż im mniej się lufa grzeje tym lepiej - w każdej broni, nie tylko takiej, która pozwala na strzelanie tak intensywne, by lufę rozgrzać do białości:)ss100 pisze:na zdjęciu VISa jego M4 ma pofrezowaną wzdłużnie lufę,ja wiem że to niby większa powierzchnia oddawania ciepła, wieksza sztywność ale czy zabiegi te są skuteczne w takim stopniu jak to się reklamuje. Lufa w połowie jest zakryta chwytem, wiec chłodzenie i tak mizerne, sztywność i tak w dużym stopniu jest niwelowana przez głebokie przetoczenia na lufie, nie jest to ckm ani karabin wyborowy tylko zwykły mały karabinek od którego nikt nie wymaga (chyba) wielkiej szybkostrzelniści ani celniści na większych dystansach.Pisze to dla tego ponieważ ostatnio nawet sztucery powtarzalne mają takie lufy, moda chyba tez ma wpływ , mnie osobiście bardziej by pasiła cylindryczna lufa ale bez przetoczeń (ale i nie zawsz się da ich uniknąć).
Jeszcze nie.Botras pisze:Ciekawostka! A propos: rozmontowywałeś już buffera ?
Aluminium.I jeszcze: jak wiemy komora zamkowa M16 jest z aluminium. A extension, czyli rura w kolbie? Też aluminium, czy stal?
Nie, jest duzo ciezsza.A jest to lufa normalna, tj. taka jak w wojskowych?
Lufa jest prosta i ma srednice prawie 24mm od poczatku do konca, a calosc wazy 4.580 kg.I ile waży Twój AR-15(HB )? I jaki jest kształt jego lufy?
"Remember kids, if there's a loaded gun in the room, be sure that you're the one holding it"
Prosze nie pytaj jak zrobic "prawdziwnego" AK, nie mam najmiejszego zamiaru pomagac Ci w dostaniu sie do pierdla. Nie pytaj tez o czesci.
Prosze nie pytaj jak zrobic "prawdziwnego" AK, nie mam najmiejszego zamiaru pomagac Ci w dostaniu sie do pierdla. Nie pytaj tez o czesci.