VIS z 1939r
Moderator: Moderatorzy
Re: VIS z 1939r
Bez zmian - zdziwienia nie ma
Za to jest "Słowiański wkur...".
Za to jest "Słowiański wkur...".
"I GOT MY GLOCK, COCKED, READY TO ROCK"
http://WWW.061.COM.PL
http://WWW.061.COM.PL
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9663
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: VIS z 1939r
Ja tam wiem, że dawno utraciłem kontakt z rzeczywistością..... polską i bardzo sobie to cenię . To że nadwiślańska kraina pełna jest delikatnie mówiąc przegięć to wie każdy. 16 patyków? No niby oryginał bo kontynuacja, ten sam zakład itd ale jednak wyrób nowy. A ile ma kosztowac nowy skoro przedwojenny:
https://optykamysliwska.pl/sprzedam,bro ... lhivBKWDhQ
https://optykamysliwska.pl/sprzedam,bro ... FLMhBZTdLc
https://optykamysliwska.pl/sprzedam,bro ... uOxby5l2v0
To powinno iść do działu dobrego humoru albo nawet do specjalnie utworzonego , nowego działu parodii
https://optykamysliwska.pl/sprzedam,bro ... lhivBKWDhQ
https://optykamysliwska.pl/sprzedam,bro ... FLMhBZTdLc
https://optykamysliwska.pl/sprzedam,bro ... uOxby5l2v0
To powinno iść do działu dobrego humoru albo nawet do specjalnie utworzonego , nowego działu parodii
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: VIS z 1939r
Raczej ciekawe ile realnie kosztował Vis w pełnym rozkwicie produkcji przed DWŚ. To że ktoś zabytkowego sprzedaje za 50 tysi dziwi mnie mniej niż np. "sztuka" w rodzaju: najadł się grochu i nasrał na płótno - sprzedawana za grube miliony dolców. Ale że trochę stali spod sztancy aż 16 to mnie dziwi.
ukłony...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9663
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: VIS z 1939r
Jakoś w okolicy 120-140 złotych o ile dobrze pamiętam. To mniej więcej odpowiednik dzisiejszej ceny nowego Glocka.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
- Razorblade1967
- Posty: 2409
- Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32
Re: VIS z 1939r
Realnie? Czyli w porównaniu do zarobków? Vis w 1938 kosztował 130 zł, a średnie zarobki robotnicze to było 75-130 zł (zależy w jakim przemyśle), a dla pracowników umysłowych ta średnia wynosiła 230 zł. Niestety w roczniku statystycznym nie ma czegoś takiego jak przeciętna płaca w rozumieniu takim jak to GUS publikuje dzisiaj czyli nie da się tego tak porównać. Zresztą przedwojennych płac nie do się odnieść do współczesnych bo wtedy pracownik umysłowy zarabiał znacznie więcej niż robotnik, a dzisiaj bywa zwykle odwrotnie (pomijam wyższe stanowiska kierownicze czy naprawdę wysoko-kwalifikowanych specjalistów). Można to spróbować odnieść to do pensji w armii...
Jeśli przyjmiemy, że obecnie porucznik zarabia jakieś 4600-4800 zł, a w 1938 zarabiał 265-324 zł to ten Vis za 130 zł wychodzi nawet taniej jak obecnie Glock.
Ostatnio zmieniony 2 grudnia 2018, 17:32 przez Razorblade1967, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: VIS z 1939r
Czyli ktoś chce zgarnąć ekstra kasę za markę, bo za nic innego. Tak na moją orientację ile kosztują różne rzeczy robione na zamówienie, to mam wrażenie, że 16 tysi sztuka to byłoby bardzo hojne wynagrodzenie dla rzemieślnika, który miałby zrobić te 50 szt. wygrywając kontrakt na taką robotę. Zaklaskał by uszami, zgarniając 0,8 mln pln niechby za 2-3 miesiące roboty. Może się mylę ze względu na dostępność odpowiedniej stali itp ale biorąc pod uwagę, że Kisy produkowano na furmankach to wydaje mi się to zupełnie realne, przy założeniu, że są plany warsztatowe tej broni. Zwłaszcza, że to broń wykonywana klasycznie, toczeniem i frezowaniem. Biorąc pod uwagę niską rentowność ich zakładu byłby to nienajgorszy pomysł taki przetarg na 50 szt. Visów ogłosić, na pewno wyszliby na tym lepiej niż na jego produkcji .
ukłony...
Re: VIS z 1939r
A ja odreagowując sobie tego "kolekcjonerskiego" VIS-a kupiłem chińskie NORINCO
10 razy tańsze i też w tym samym kalibrze
10 razy tańsze i też w tym samym kalibrze
Strzelam bo lubię!
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...
- Razorblade1967
- Posty: 2409
- Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32
Re: VIS z 1939r
Witam w klubie... Ja już mam jakiś czas... strzela i funkcjonuje nie gorzej od klonów M1911 za 2-3 razy tyle... a przy 9 mm x 19 tańsze "kulki" są.
Tylko jak kupiłeś "dziewiątkę" to uważaj na amunicję, bo wprowadza nabój nieco pod większym kątem niż przy większości pistoletów typowo na 9 mm x 19 (wymiary zewnętrzne takie same jak przy 45ACP, ale komora mniejsza) i np. czeska S&B jest do tego nieco za słabo obciśnięta w łusce (czasem wbija pocisk), ale Geko, Wichester czy MagTech działa doskonale.
Re: VIS z 1939r
To ja z kolei wziąłem w klasycznym kalibrze, ale wersję 1911A1C czyli nieco klon Commandera.
Szkoda, że w ludzkich pieniądzach nie klonują Officera.
Szkoda, że w ludzkich pieniądzach nie klonują Officera.
.22 LR, .22 MAGNUM, .25 AUTO, .38 SPECIAL, 9 x 18 mm MAKAROW, 9 x 19 mm PARA, 7,62 x 25 mm, .222 REM, 7,62 x 39 mm, 7,62 x 54R, 12 GA
- Razorblade1967
- Posty: 2409
- Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32
Re: VIS z 1939r
Mamy informacje jedynie o drugiej części powyższego, niewątpliwie prawdziwego twierdzenia.Razorblade1967 pisze: ↑26 grudnia 2018, 19:25Przecież biznes polega na tym by wytworzyć możliwie najtaniej, a sprzedać możliwie najdrożej.
ukłony...
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9663
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: VIS z 1939r
Biznes polega na tym, żeby zarobić jak najwięcej. Jakby wznowili produkcję i sprzedawali ile rynek wchłonie, tyle że za duzo mniejszą cenę to by więcej zarobili ( o sprzedaży części, luf w szczególnośći już nie mówiąc. Te kilkadziesąt sztuk nawet jakby były po 100 tysięcy to by dla tak dużego zakładu nie zrobiły jakiejś różnicy. Nie oszukujmy się, to coś co się nazywa "Łucznik" w Radomiu to zakładem, biznesem czy czymś podobnym w dzisiejszym rozumieniu tych słów to mocno nie jest.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
- Razorblade1967
- Posty: 2409
- Rejestracja: 2 sierpnia 2008, 21:32
Re: VIS z 1939r
A ile "wchłonie rynek"? Nie oszukujmy się, ale on w naszym kraju to jakiś specjalnie duży jednak nie jest (choć powoli się powiększa), a jeszcze tylko niewielki jego procent jest zainteresowany czymś takim. Nawet jak zauważam to nawet klony M1911 to znacznie bardziej "idą" w odmianach uwspółcześnionych niż wiernej kopii oryginału.
A tak... puścili podobną serię zdaje się w 2015 i sprzedali po wysokich cenach. Zrobili to obecnie i znowu sprzedali... Ot wymyślili sobie produkt, dla "nadzianych-snobów" - a oni aby coś kupili i wydali kilka razy tyle ile w rzeczywistości jest to warte to muszą czuć się "wyjątkowo". Ot sobie wykombinowali "produkt elitarny"... i chyba im poszło. Będą sobie co parę lat wypuszczać takie serie i zarabiać na tym.
Gdyby zrobili tani produkt to może i na początku by coś tam więcej zarobili... ale jak długo? Ile się sprzeda takich klonów starych pistoletów na niewielkim w sumie rynku? Szybko rynek by się nasycił... A tak to sobie próbują mieć "produkt elitarny" wypuszczany w niewielkich seriach co kilka lat za duże pieniądze.
W sumie na ich miejscu zrobiłbym podobnie (w skali kontraktów wojskowych jakie mają to i tak niewielki biznes jest) - najpierw należy wyeksploatować rynek "snobów", a potem "się zobaczy".
Re: VIS z 1939r
Za rok (czyli już na dniach) 90. rocznica wybuchu II WŚ. Jak myślicie, będzie limitowana wersja VIS-ów?
Strzelam bo lubię!
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...
I strzelał będę do końca życia.
No, chyba że wcześniej umrę...