Filmy
Moderator: Moderatorzy
Re: Filmy
https://www.youtube.com/watch?v=LWPnhJddHnQ waliza ile w tym przesady?
p.s. maziek idź pobiegaj
p.s. maziek idź pobiegaj
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9668
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Filmy
asasello- nie wiem ale coś tu śmierdzi. To nie jest tak, że wszędzie brak ludzi do pracy. Po kałwidzie branża restauracyjna czy hotelowa prawie zniknęła. Branże oblegane emigrantami. Mimo, że sporo wróciło i wraca jest jako tako równowaga- nie ma także hotel czy restauracja nie ma ludzi ale też nie ma tak, że kupa ludzi szuka pracy. Trochę się niektórym pokończyło, fakt, ale to typowe obozy pracy niewolniczej. Typu jakaś fabryka żarcia blisko mnie. 90% obsady nasi. Plus akcja 2x w roku w okolicy świąt, że potrzebują nagle na 3 miesiące 2x więcej ludzi. Zjeżdżało się więc sezonowych i rypali po 14 h dziennie. Teraz fabryka ma niby pełną obsadę ale na te świąteczne doskoki już nie ma skąd brać. Druga rzecz, że ci, k tórzy wyjechali/wrócili zostali zastąpieni różnej maści miejscowymi- przymusowymi. Tną zasiłki i brutalnie pchają nierobów do roboty. Wydajności ich pracy nie muszę opisywać. To samo biedne rolasy. Trzęsą portkami. Jak średnio gospodarstwo w UK samych dopłat miało 80 tys funtów , które się ucieły z dnia na dzień..... do tego co chwila jest jakiś wywiad z biednym rolnikiem stojącycm obok nowego Land rovera za 50 tys z kombajnem za 150 tys w tle i jak on to płacze jak mu miejscowi nie chca przyjść rypać jak woły za ledwo minimalna to naprawdę jestem wzruszony. Niech płaci normalnie to znajdzie ludzi. Kolejna sprawa- brakuje wszystkiego wszędzie . Jak się zaczął lockdown to nagle wszystko klapło. Ja pracowałem cały czas . Wchodzę do sklepu z moimi gratami. rur miedzanych zawsze pełno. Chcę rury, nie ma. Muszę zamówić. Coś co było zawsze. Trzeba zamówić. Jakaś głupia złączka, ktorej mieli setki- mają 2, chcę więcej trzeba zamawiac. Przy czym to nie chodzi tylko o dostawy. Cały łańcuch produkcyjny dostał. Pytam czemu złaczek nie ma? Oni, że magazyn nie ma. Magazyn nie ma bo fabryka nie wyrabia a zasuwa a fabryka z kolei ma problemy z surowcem. Mam na mysli, że ten cyrk w dużej mierze nie ma nic wspólnego z brakiem ludzi. Bardziej z tymi plandemicznymi zagrywkami i w jakimś stopniu jest to celowe a teraz najlepiej zrzucić na brexit. Inna sprawa, że kierowca to dobra fucha bo łatwo i szybko można zacząć, nie pracuje się milion godzin jeżdżąć po Europie tylko swoje i do domu a stawki typu 15-20 na godzine to norma. Znam wielu co przeskoczyło właśnie z fabrycznej taśmy na kierowcę( ciężarówka lub autobus). Tu jest w tym wszystkim drugie dno.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Filmy
Ciekawe spostrzeżenia. Wygląda na to że wszędzie nie ma ludzi do roboty i mam na myśli co najmniej Europe. A i w Usraelu znajoma restauratorka jęczy że Mechiko chcieli by robić po jakieś 4 godziny na dzień i pełna zmiana zbyt ich męczy. Milenialsi weszli na rynek pracy hi hi.
Ja zwolniłem się ze swojej roboty bo poziom surrealizmu mnie pokonał. Trzeba będzie wzorem tych co mieli +trzy krople oleju w głowie wracać na obczyznę przynajmniej sezonowo.
Zaskoczyło mnie cięcie socjalu na omszałej wyspie.Może jest jeszcze jakaś nadzieja dla tego kraju.Nie wykluczone że będą podpisywać umowy bilateralne z poszczególnymi krajami UE na dostawę roboli jak dawniej.Z Bolanada włącznie.
Ale faktycznie coś się dzieje w tle.Coś niefajnego.
A jak się przedstawia inflacja?
Ja zwolniłem się ze swojej roboty bo poziom surrealizmu mnie pokonał. Trzeba będzie wzorem tych co mieli +trzy krople oleju w głowie wracać na obczyznę przynajmniej sezonowo.
Zaskoczyło mnie cięcie socjalu na omszałej wyspie.Może jest jeszcze jakaś nadzieja dla tego kraju.Nie wykluczone że będą podpisywać umowy bilateralne z poszczególnymi krajami UE na dostawę roboli jak dawniej.Z Bolanada włącznie.
Ale faktycznie coś się dzieje w tle.Coś niefajnego.
A jak się przedstawia inflacja?
Niechaj problemy naszych problemów będą naszymi radościami.
- waliza
- Site Admin
- Posty: 9668
- Rejestracja: 30 marca 2004, 21:28
- Lokalizacja: Teneryfa, albo inna wyspa z taka samą flagą
- Kontakt:
Re: Filmy
Asasello- inflacja spora. Zdziwienia zero. UK na kałwidzie dało osłonkę. Skoro potężny procent pracujących usiadł na sempiternie a kasę dostawał ( z drukarki) i to tak z 20 tyś w ciągu roku to mimo, że wydali co do grosza efekt mógł być tylko jeden. Gamonie oczywiście tłumaćza wzrost cen wszystkim- brexitem, atakiem kosmitów itp tylko nie drukowaniem.
nie chcę mieć racji, szukam prawdy/ Baikal 27/ Weatherby PA08/ Hatsan Escort Magnum.
Re: Filmy
Coś z tymi milenialsami jest faktycznie, ostatnie 10 lat sobie dorabiałem jako kierowca, nigdy nie przyszedł (zadzwonił) pytać o robotę ktoś młodszy niż 30 parę lat. Na siedzenie cały tydzień w kabinie mało amatorów jest, a z tych młodszych roczników to już prawie wcale.asasello pisze: ↑13 lipca 2021, 21:06Ciekawe spostrzeżenia. Wygląda na to że wszędzie nie ma ludzi do roboty i mam na myśli co najmniej Europe. A i w Usraelu znajoma restauratorka jęczy że Mechiko chcieli by robić po jakieś 4 godziny na dzień i pełna zmiana zbyt ich męczy. Milenialsi weszli na rynek pracy hi hi.
Najlepsze jest że poddałem się z robota na wiosnę i od tego czasu nikt nawet na rozmowę nie przyszedł- jakieś tam parę telefonów - pieniądze i firma przyzwoite - i dupa, widocznie coraz mniejszy procent ludzi rocznikowo ma chęć do roboty.
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Filmy
Bullshit. Mówisz jak tzw "Janusz biznesu". Z firmy Januszex, czy tam Janusz-trans. Wiesz czemu nie przychodzą? Bo nie oferujesz nic atrakcyjnego. To jedyny powód .
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Filmy
Przepraszam, ale jestem na etapie przechodzenia z roboty na etat na robotę na swoim . Tak więc już niebawem z czerwonego ssacza-roszczeniowca powinienem przepoczwarzyć się w pijawkę-kapitalistę. A następnie- przeprowadzka do Czech.
Re: Filmy
To zależy od tego jak zostałeś uformowany, niestety. Ja od początku, to jest 1992 robię na swoim i (niestety) w pijawkę mi się przekształcić nie udało, a w rzadkich chwilach, kiedy samo niechcący na to wychodzi, mam kaca i problemy z goleniem. To jest bardzo trudno naprawić. Tym niemniej pamiętaj, pijawka po pierwsze nigdy nie przeprasza, chyba, że w celu wzbudzenia zażenowania - u kontrahenta (żeby był łatwiejszy). Poza tym - czy to zaburza Ci myślenie?
ukłony...
-
- Posty: 3726
- Rejestracja: 6 lutego 2005, 21:23
Re: Filmy
Na szczęście wszystko wskazuje na to, że będę drogim rzemieślnikiem a nie rekinem biznesu-wyzyskiwaczem . W 92 to zdaje się, że zaczynałem porządnie umieć chodzić. A przepraszać kiedy trzeba- na szczęście też umiem. Odezwij się na PW, bo może jadąc znowu w Polskę- chętnie na browara bym zaglądnął. Za długo Cię lubię na Strzeleckiej .
Re: Filmy
Janusz biznesu mówisz - ja nie mówię o gownianych firemkach i o gówniarzach którzy zakładają dziad transy i inne gówniane interesy, tylko o tym że w pewnych branżach i miejscach w Polsce brakuje ludzi a młodzi się nie garną - może tak się trafić że w i Ty będziesz potrzebował zatrudnić kogoś , a gość który przyjdzie powie że ok tylko za 6 tysi, a Ty wyceniasz jego pracę na 3500zł.dexter 1990 pisze: ↑14 lipca 2021, 11:12Bullshit. Mówisz jak tzw "Janusz biznesu". Z firmy Januszex, czy tam Janusz-trans. Wiesz czemu nie przychodzą? Bo nie oferujesz nic atrakcyjnego. To jedyny powód .
Wiesz co powie o twojej ofercie ( szczególnie tam gdzie ludzi brakuje i szukasz doświadczonego pracownika a nie kogoś zielonego)) - powie -nie oferujesz nic atrakcyjnego swoją dziadowską ofertą i szukaj sobie dalej.
To nie jest tak prosto jak się wydaje czytając pierdoły internetowych ględziołków, tylko działa się w określonych ramach stawek , kosztów i obrotów oraz danego rynku pracy i czasami wyżej dupy nie podskoczysz.
Re: Filmy
Jak w starym żydowskim kawale "i ty masz rację, i ty masz rację. Jak to - nie może on mieć racji - i on mieć racji, to sprzeczne (mówi trzeci) - i ty też masz rację". Masa ludzi , musi wybębnić te 6 czy 8 patyków, albo przestaje istnieć. Teraz to już może większość przestała istnieć. Byłem w lutym albo marcu - nie pamiętam - we Festung Breslau. Akurat mrozy były jakieś potworne, a ja musiałem zabić 6h czasu, nic nie było czynne, bo pandemia, nawet z przeproszeniem siusiu nie było gdzie zrobić, więc przyznam, że nasikałem na wyspie słodowej (albo jakiejś innej, nie pomnę). Na tych wyspach, mimo temperatury, koczowały tabuny młodych facetów, dobrze ubranych, żebrzących o fajkę czy o cokolwiek. Wrażenie jak ze snu. Idę, a tu gościu na podmurówce słoik z zupą pomidorową, parującą otwiera. Odwalony jak model z Vogue. Idę dalej, znów gościu rozkłada się do jedzenia na trawie. I tak kilku. Ki czort? Na koniec patrzę, a to garkuchnia wydaje zupę dla biednych. Ja pierdzielę. A ulice puste jak po wyzwoleniu, tak w ogóle. Tylko ci biedacy dookoła, ubrani jak stróż w Boże Ciało. Bardziej po korporacyjnemu, odstawieni jak na rozmowę kwalifikacyjną z Bezosem. Postanowiłem coś przekąsić i wlazłem do jakiejś na pół czynnej hali targowej zanęcony "domowymi obiadami" - gdzie natychmiast dopadł mnie młodzieniec, żebym mu kupił gołąbka. Z początku się nastroszyłem, ale jak zobaczyłem, jakimi oczami patrzy na to parujące za szybą, to mu postawiłem obiad jak ta lala. Nie w tym sensie, że to nie wiadomo co było, 20 zeta mnie to kosztowało, jak splunąć. Nie bardzo był rozmowny, bo skupił się na zapychaniu kichy a jadł, aż mu się uszy trzęsły, ale ogólnie powiada było fajnie, nagle pierdyknęło, kredyty na orbitę, a on się błąka w zasadzie już nie wiadomo po co, bo żeby został szoferem Muska, to raty będzie spłacał 3 przyszłe życia. Baba wróciła do mamusi itd. Powiesiłby się, ale się boi.
ukłony...